Od frajera do milionera..

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
diver3
Gaduła
Gaduła
Posty: 211
Rejestracja: 17 lut 2009, 21:19

Nieprzeczytany post autor: diver3 »

Patroltuning pisze:Każdy by chciał miec wszystko na tacy podane. Niema tak dobrze.
Widzisz kolego, problem polega na tym , ze niektorzy nawet jak maja na tacy to sa zbyt leniwi (lub nierozgarnieci) by po to siegnac... :wink:

Ale cieszy mnie rowniez to , ze nie brakuje zdrowo myslacych tez..

pozdrawiam
Rób to co lubisz, a nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia w życiu.

MaxRipper
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 740
Rejestracja: 20 wrz 2009, 16:55

Nieprzeczytany post autor: MaxRipper »

pan_martino pisze:Ten dziennik robi sie juz nudny bo co dziennie widac tylko wpisy "2x +400$ a teraz ide wyprowadzic psa/dziecko/zone na spacer".
Tak na marginesie - zarabianie na rynkach finansowych jest jednym z najnudniejszych zajec na swiecie. Duża częśc ludzi nie zarabia poniewaz za wszelka cene szuka tu adrenaliny. Na FX trzeba nauczyć się czekać na właściwy moment.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2009, 15:35 przez MaxRipper, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
r4ph
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 88
Rejestracja: 14 kwie 2008, 00:24

Nieprzeczytany post autor: r4ph »

faktycznie jest wszystko podane na tacy :)

czesto rzucasz jakimis przyslowiami / cytatami / "slowami dziadka...", wiec ja tez zacytuje

"mozna zarobic milion procent a starcic tylko 70%" :) Margin Call

"Ciągle jeszcze łatwo jest zostać milionerem - pod warunkiem, że było się miliarderem. " Bob Hope

"Dzentelmeni nie rozmawiaja o pieniadzach"

jak o czyms zapomnialem to i tak mi pewnie o tym powiesz :)

MaxRipper
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 740
Rejestracja: 20 wrz 2009, 16:55

Nieprzeczytany post autor: MaxRipper »

r4ph pisze:"mozna zarobic milion procent a starcic tylko 70%"
To zapewne tyczy sie ryzyka i tu przyznaje racje. Chociaz od pewnego czasu uwazam ze gdy operujemy mala kwotą (i pod warunkiem ze juz umiemy inwestowac) powinnismy ponosic w miare wysoki risk aby z czasem dązyc do jego minimalizacji. Dzieki temu mamy szanse na zarabianie dlugoterminowo. Ja ostatnio wymyslilem sobie ze chcialbym zarabiac 1000 zł / mc. Niestety kwota jaka gram pozwalalaby mi zarabiac 1000 zł dopiero kilka lat przy zachowaniu zasad rozsadnego ryzyka (czyt. 3-5%). Tak wiec pomyslalem ze bede poczatkowo gral agresywnie do czasu az wyrobie zalozona "norme" - potem z kolei bede sukcesywnie obnizał risk do poziomu np. 3%. Wyjasnienie takiego zachowania jest dosc proste - otoz choćbyśmy nie wiem jak dobry system mieli to i tak w koncu zdadzy nam sie seria przegranych. Jak ktos ponosi risk 30% to ta seria może byc dosc krotka :D. A ja napewno niechcialbym aby to przytrafilo mi sie przy kapitale rzedu 100k :).

Awatar użytkownika
pan_martino
Gaduła
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: 01 kwie 2009, 13:51

Nieprzeczytany post autor: pan_martino »

diver3 pisze:
Patroltuning pisze:Każdy by chciał miec wszystko na tacy podane. Niema tak dobrze.
Widzisz kolego, problem polega na tym , ze niektorzy nawet jak maja na tacy to sa zbyt leniwi (lub nierozgarnieci) by po to siegnac... :wink:

Ale cieszy mnie rowniez to , ze nie brakuje zdrowo myslacych tez..

pozdrawiam
Tylko ze ja w tym momencie nie mam zamiaru kopiowac tego systemu, jedynie go poznac. Sam posiadam swoj ktory przynosi mi zadawalajace profity i nie mam zamiaru w nim niczego zmieniac. Jestem tylko ciekawy innych skutecznych przemyslen, zwlaszcza ze mialy on byc ujawnione.

Skoro taka twoja wola to kontynuuj sobie codzienne posty "fuck yeah +300$/3h i juz mnie nie ma". Wieksze obsuniecie przyjdzie z czasem (mnie tez sie zdaza 1-2x na msc) i wtedy juz bedzie tylko "holly shit".

Awatar użytkownika
r4ph
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 88
Rejestracja: 14 kwie 2008, 00:24

Nieprzeczytany post autor: r4ph »

pan_martino pisze:Tylko ze ja w tym momencie nie mam zamiaru kopiowac tego systemu, jedynie go poznac. Sam posiadam swoj ktory przynosi mi zadawalajace profity

nie tlumacz mu, on mysli ze zlapal pana boga za nogi i ze wszyscy sie czaja na jego 10 pipsowe wejscia :), myslisz ze ja mam chrapke na jego system, koles jest zabawny i mysli ze tu robi furore, ten typ tak ma

myslal ze pokaze klase troche sie posliznal (kazdemu sie zdaza zwlaszcza przy tamim stylu), ale nie umie wyjsc z klasa z calego zamieszania, naobiecywal a teraz nie wie jak wyjsc i jeszcze te opisy ile to nie zarabia...., przykro sie czyta ale przynajmniej mozna sie rozprezyc w czasie dnia tu wpadajac i czytajac jego odpowiedzi :)

Awatar użytkownika
VTEC
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 15 cze 2009, 20:00

Nieprzeczytany post autor: VTEC »

r4ph pisze:
pan_martino pisze:Tylko ze ja w tym momencie nie mam zamiaru kopiowac tego systemu, jedynie go poznac. Sam posiadam swoj ktory przynosi mi zadawalajace profity

nie tlumacz mu, on mysli ze zlapal pana boga za nogi i ze wszyscy sie czaja na jego 10 pipsowe wejscia :), myslisz ze ja mam chrapke na jego system, koles jest zabawny i mysli ze tu robi furore, ten typ tak ma

myslal ze pokaze klase troche sie posliznal (kazdemu sie zdaza zwlaszcza przy tamim stylu), ale nie umie wyjsc z klasa z calego zamieszania, naobiecywal a teraz nie wie jak wyjsc i jeszcze te opisy ile to nie zarabia...., przykro sie czyta ale przynajmniej mozna sie rozprezyc w czasie dnia tu wpadajac i czytajac jego odpowiedzi :)
typowy "wkurw" ... to moja definicja polaczków, którym w życiu nie wyszło i starają się wyładowywać swoje frustracje na tych, którym powodzi się lepiej..

nie rozumiem co tu jeszcze robisz, po co produkujesz niepotrzebna piane... wracaj do swojego 'lepszego' systemu, który z pewnością daje większy profit :lol:

Awatar użytkownika
r4ph
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 88
Rejestracja: 14 kwie 2008, 00:24

Nieprzeczytany post autor: r4ph »

VTEC pisze:typowy "wkurw" ... to moja definicja polaczków
tak tak juz slyszalem takie okreslenia, :), poza tym dlugo czekales z wypowiedzia zeby zablysnac pierwszym postem :) (twoj pierwszy post jak widze)

poza tym lubie poczytac jak inni sie gimnastykuja skoro sie na to zdecydowali nikt mu nie kazal zakladac tutaj dziennika i robic z siebie pajaca
"Ludzie widzą tylko to, co są przygotowani zobaczyć."

"Osiągnęlibyśmy znacznie więcej, gdybyśmy nie uważali niektórych rzeczy za niemożliwe." - Vince Lombardi

Awatar użytkownika
pan_martino
Gaduła
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: 01 kwie 2009, 13:51

Nieprzeczytany post autor: pan_martino »

Wystarczy jedno zdanie i juz nowi uzytkownicy zaczynaja kariere na forum :D

PS. Rada dla nowicjuszy - zaczniecie zarazbiac gdy zrozumiece rynek a nie system. Filtracja sygnalow i wlasne przemyslenia na bazie doswiadczenia. Plus oczywiscie wyczyszczenie wykresu ze wskaznikow. Ja moglbym juz teraz trejdowac na nagim forexie, jednak pare elementow AT mam w uzytku bo po co sobie utrudniac.

ziouo
Bywalec
Bywalec
Posty: 19
Rejestracja: 28 paź 2009, 18:31

Nieprzeczytany post autor: ziouo »

Nie, nie wracaj tam skąd przyszedłeś, przez to jest zabawnie i jak autor zamierzał od samego początku: "ku uciesze swojej i gawiedzi". Uciechy tu co niemiara.
System divera3 moim skromnym zdaniem jest stosunkowo prosty do rozszyfrowania analizując poszczególne transakcje. Ale słowo stosunkowo jest tu kluczowe ponieważ nie sądzę aby przy ostatecznej decyzji o wejściu w pozycje diver kierował się tylko i wyłącznie procedurami mechanicznymi. Jest taki termin, discretionary, najczęściej chodzi zwyczajnie o to, że gracz kieruje się przesłankami nie wynikającymi tylko i wyłącznie z procedur, że się tak wyrażę, mechanicznych a używa również tego co pod czaszką bozia dała w sposób obiektywny dla danego postrzegania konkretnej sytuacji na rynku. Mówiąc językiem prostym i dosadnym, w moim przekonaniu, diver kieruje się w dużej mierze oceną sytuacji wynikającą z nabytych doświadczeń, które z kolei nie są możliwe do adaptacji przez kogoś, kto na rynek patrzy przez odmienny pryzmat doświadczeń. Zresztą autor dał już raz do zrozumienia o ile mnie pamięc nie myli, że zasady jego metody nie gwarantują nikomu powtórzenia wyników jakie sam osiąga. Do książek i pracy, ciężkiej nawiasem mówiąc, a nie skamleć na kolanach. Wszystko jest przed waszymi oczami i stoi jak byk... albo niedźwiedź.

ODPOWIEDZ