Czym jest Forex dla Ciebie?
-
- Stały bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 07 maja 2009, 21:08
to lekka przesada... To, że coś się lubi i podziwia nie oznacza, że się się to kocha!głęboka, namiętna miłość
zbyt uproszczone... Frajda jakaś jest, ale nie dla małych dzieci (18+)przyjemna zabawa
też przesadzone... Hazard z samej definicji jest "niebezpieczny" ale taka kombinacja słów źle się kojarzy... Forex to gra i tyle - jedni wygrywają a inni przegrywają, różnica jest tylko taka, że w tą grę wchodzą pieniądze - ale to czyni również tą grę pięknąniebezpieczny hazard

chyba najlepiej pasuje tu po prostu:
P.S. reszta określeń jest chyba pozbawiona sensu... Może w niektórych przypadkach (wynikających najczęściej z własnej głupoty) poza:Nievinny pisze:Pasja
wielka tragedia osobista
Pewnych rzeczy nie można odkryć;
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain

Forex, forex, forex ... Generalnie rynek kapitałowy.
Na początku intrygująca tajemnicza dziedzina życia.
Później zabawa, która może przerodzić się w pasję.
Pasja ta po pewnym czasie przeradza się w odkrycie, że tak naprawdę jest to szkoła szlifowania własnego ego i panowania nad własnym 'ja'.
Na końcu, jak mniemam, spokój wynikający z harmonii i pełnego zrozumienia, ostateczność do której jakiś odsetek z nas w końcu dojdzie.
Cóż, jak w buddyźmie. Praca nad sobą celem wyzwolenia się z dyktatu ego oraz rzeczywistości nas otaczającej która nie jest niczym innym jak ułudą.
Tak to widzę.
Jarek
PS. Nawet nie wiedziałem, jak zmienię się przez te kilka lat które poświęciłem rynkowi. Podejściem oczywiście. Rynek jest jak alegoria ludzkiego życia, uczy nas, że nic nie trwa wiecznie. Zarówno trend rosnący jak i gwałtowne upadki. Że momenty zwrotne przychodzą w najmniej oczekiwanym miejscu, z reguły zwodniczo tuż po największym ruchu pogłębiającym szczyt czy dołek. Że życie nie jest linią prostą, wznoszącą się lub opadającą lecz sinusoidą. Że trzeba zaakceptować jako naturalne i nieuchronne 'korekty' w rzeczywistości i układzie wydarzeń, które otaczają każdego z nas.
Że wszystko, naprawdę WSZYSTKO jest wypadkową rachunku prawdopodobieństwa a angażować należy się wyłącznie wtedy, gdy rachunek ten stoi po naszej stronie gdyż inaczej włożony wysiłek i nasze siły , których mamy z upływem lat coraz mniej, pójdą na marne.
Rynek harmonizuje z Rzeczywistością, podlega pod uniwersalne prawa którym podlega Wszechświat. Jednym z takich praw jest prawo cykliczności oraz następstwa po sobie. Jak cykl wiosna-lato-jesień-zima.
Zabawne, można by wyciągnąć z tego doktrynę do Forex Church
Ale tak to widzę swoim jakże ułomnym spostrzeganiem.
J.
Na początku intrygująca tajemnicza dziedzina życia.
Później zabawa, która może przerodzić się w pasję.
Pasja ta po pewnym czasie przeradza się w odkrycie, że tak naprawdę jest to szkoła szlifowania własnego ego i panowania nad własnym 'ja'.
Na końcu, jak mniemam, spokój wynikający z harmonii i pełnego zrozumienia, ostateczność do której jakiś odsetek z nas w końcu dojdzie.
Cóż, jak w buddyźmie. Praca nad sobą celem wyzwolenia się z dyktatu ego oraz rzeczywistości nas otaczającej która nie jest niczym innym jak ułudą.
Tak to widzę.
Jarek
PS. Nawet nie wiedziałem, jak zmienię się przez te kilka lat które poświęciłem rynkowi. Podejściem oczywiście. Rynek jest jak alegoria ludzkiego życia, uczy nas, że nic nie trwa wiecznie. Zarówno trend rosnący jak i gwałtowne upadki. Że momenty zwrotne przychodzą w najmniej oczekiwanym miejscu, z reguły zwodniczo tuż po największym ruchu pogłębiającym szczyt czy dołek. Że życie nie jest linią prostą, wznoszącą się lub opadającą lecz sinusoidą. Że trzeba zaakceptować jako naturalne i nieuchronne 'korekty' w rzeczywistości i układzie wydarzeń, które otaczają każdego z nas.
Że wszystko, naprawdę WSZYSTKO jest wypadkową rachunku prawdopodobieństwa a angażować należy się wyłącznie wtedy, gdy rachunek ten stoi po naszej stronie gdyż inaczej włożony wysiłek i nasze siły , których mamy z upływem lat coraz mniej, pójdą na marne.
Rynek harmonizuje z Rzeczywistością, podlega pod uniwersalne prawa którym podlega Wszechświat. Jednym z takich praw jest prawo cykliczności oraz następstwa po sobie. Jak cykl wiosna-lato-jesień-zima.
Zabawne, można by wyciągnąć z tego doktrynę do Forex Church

Ale tak to widzę swoim jakże ułomnym spostrzeganiem.
J.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2009, 11:39 przez chojnak, łącznie zmieniany 1 raz.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.
-
- Stały bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 07 maja 2009, 21:08
Generalnie to rynek walutowy ale to już szczegółchojnak pisze:Forex, forex, forex ... Generalnie rynek kapitałowy.

Pewnych rzeczy nie można odkryć;
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain
