DupnySystem0102

[DupnySystem]

Inne ogólne zasady
Po niedawnym zaliczonym większym DD bo 20% - owym powolutku odzyskuję straty.
Oczywiście DD był wbrew systemowi ale trochę z premedytacją, bo był mocny sygnał i stwierdziłem, że poszaleję bardziej. Chyba każdy ma ochotę zarobić z 50% w dzień Ale twarda ręka rynku postawiła mnie do pionu. Cieszę się, że odruchów hazardowych brak i już teraz powolutku malutkimi łyżeczkami.
I taka właśnie ogólna zasada, w wypadku większej straty nie odgrywamy się szybko, tylko należy ochłonąć, i grzecznie, powoli odrabiać straty. W innym wypadku kaplica
Cierpliwość to chyba największa cnota w tej nierównej walce. Trading to wielka walka, wojna, z rynkiem i z samym sobą.
Zauważyłem też, że bardzo dobrze robią mi częste wypłaty. Nie wiem dlaczego, dla mnie częste wypłaty nic nie zmieniają, ale jednak dobrze mi robią.

[DupnySystem]

A tam, i ja zabawie się w wyzwania prop. Nigdy wcześniej nie interesowałem się takimi firmami. Na pierwszy rzut oka każda firma wygląda na scam lub chcąca się zawsze doczepić i przejąć opłatę.
Zainteresowały mnie te firmy, mają nawet ok opinie, choć opinie to można samemu sobie zrobić. No ale wyglądają OK.
Pit Trading
Funded Next
The 5% ers

widze też triki, np w 5% ers w jednej z opcji jest warunek Minimalne zyskowne dni : 3. A czym jest zyskowny dzień ? to minimum 0,5% zysku salda początkowego. Przy maksymalnym DD 10% granie 3 dni z rzędu na 0,5% to dosć ryzykowna gierka No ale czemu nie.

Może ktoś ma doświadczenie z tymi firmami ?

[4cyrkles]

Polecam temat https://www.forexfactory.com/thread/106 ... p-firm-hub the 5%ers jest podobno najdłużej na rynku i mają dobry marketing z tym podwajaniem konta co 10% zysku, ale jak weźmiesz pod uwagę właśnie DD to słabo wypadają.

Powodzenia!!!

[DupnySystem]

No faktyczne, temat rzeka W zasadzie ciągła walka z firmą, do tego walka z brokerami, bo z reguły trzeba mieć do czynienia z brokerem, który nie jest ulubionym. Tam gdzie mają zasady spójności to już każdego mogą wywalić i podciągnąć wszystko pod złamanie zasad. Nawet jak komuś płacą na początku to z czasem i tak dążą do pozbycia się klienta. Wychodzi, że głównym dochodem tych firm są jednak tylko wpłaty nowych leszczy, więc celem firmy nie jest współpraca z traderami jak szumnie piszą w opisach tylko kasa z wpłaty. Mimo wszystko ciut konflikt interesów.
No ale można przyjąć, że większość to zadowoleni traderzy koszący kasę i nie udzialaja się na forach tylko cicho siedzą. Z innej strony przecież 99% nie zarabia więc musi byc tak, że większość wie, że trafia np w DD i nie ma pretensji. Hm.

Ogólnie zagadka. Widać, że w miarę poleca się mimo wszystko FTMO, 5%ers, The Funded Trader Program, poza nimi to licho wygląda.

Wg mnie, jeśli ciekawość przewyższa rozsądek to najlepiej zacząć od najniższej kwoty opłaty startowej mimo wszystko i pogodzić się z czasem jaki trzeba stracić.

[DupnySystem]

Jak na razie udało mi się ustalić, że jeśli chodzi o mój styl czyli skalpowanie i brak warunku spójności, który jest niezłym wymysłem na koszenie leszczy w takich firmach, rokują nawet dobrze:

5% ers
myforexfunds
trueforexfunds
TFTP

śmieszne jest to, że rozpisują się o bezpieczeństwie itp a w 5%ers jesli w ciągu miesiąca nie będzie 3 dni po 0,5% w dzień to konto jest zamykane.

[DupnySystem]

Po rozmowach na czatach w tych firmach niestety większość odpada. Bardzo nie jasne zasady, zasady spójności są jednak też w myforexfunds.
Jest sporo trików pozwalających wywalić leszcza z gry. Np cieszące się ogólnie dobrą opinią 5%ers zabrania otwierać i zamykać transakcje 2 minuty przed i po danych. Ale jeśli np otworzy się pozycję o 12:00 a dane są o 14:30 i większe ruchy na danych zamkną tą pozycję poprzez TP lub SL np o 14:31 to koniec i adios pomidore. Czyli wychodzi, że jeśli ktoś trzyma pozycję na danych to powinien rozszerzyć SL i TP o np 200 pipsów, żeby przypadkiem nie zamknąć pozycji ani przez SL ani broń boże przez TP . Ale jak sie rozszerzy SL na tyle to można wylecieć ze względu na za wielki SL w stosunku do rachunku, itd itd.

I takie kwiatki wychodzą w zasadzie wszędzie. W zasadzie każdy wylatuje z zabawy w dowolnym momencie z każdej firmy.
Jeszcze pozostało mi pogadać z firmą The Trading Pit.
Chyba gra nie warta świeczki jak dla mnie. Wszystko śmierdzi z kilometra

[ninjaproject]

Po rozmowach na czatach w tych firmach niestety większość odpada. Bardzo nie jasne zasady, zasady spójności są jednak też w myforexfunds.
Jest sporo trików pozwalających wywalić leszcza z gry. Np cieszące się ogólnie dobrą opinią 5%ers zabrania otwierać i zamykać transakcje 2 minuty przed i po danych. Ale jeśli np otworzy się pozycję o 12:00 a dane są o 14:30 i większe ruchy na danych zamkną tą pozycję poprzez TP lub SL np o 14:31 to koniec i adios pomidore. Czyli wychodzi, że jeśli ktoś trzyma pozycję na danych to powinien rozszerzyć SL i TP o np 200 pipsów, żeby przypadkiem nie zamknąć pozycji ani przez SL ani broń boże przez TP . Ale jak sie rozszerzy SL na tyle to można wylecieć ze względu na za wielki SL w stosunku do rachunku, itd itd.

I takie kwiatki wychodzą w zasadzie wszędzie. W zasadzie każdy wylatuje z zabawy w dowolnym momencie z każdej firmy.
Jeszcze pozostało mi pogadać z firmą The Trading Pit.
Chyba gra nie warta świeczki jak dla mnie. Wszystko śmierdzi z kilometra

Zasady bardzo podstawowe!
Nie dziwota, że wywalają takich pseudo-traderów, którzy uważają, że można łamać zasadę "poza rynkiem na danych makro". To nie są traderzy, tylko hazardziści, którzy nie wiedzą z czym mają do czynienia. Kto sensowny powierzyłby swoją kasę takiemu idiocie?

[DupnySystem]

Nie pseudo traderow tylko wszystkich traderow.
Jeśli 5%ers wymaga żeby minimum 3x mieć w dzień 0,5% zysku, a jednocześnie zakaz otwierania i zamykania pozycji 2 minuty przed i 2 minuty po danych to znaczy że nie skalpujacy muszą walnąć duży sl i tp, a jednocześnie żeby śl nie przekroczył np 2% salda. To takie warunki nie są podstawowymi warunkami tylko zwykłym jechaniem leszczy, bo z takimi warunkami trader może ugrać 10% w rok a nie w miesiąc. Więc porównywanie tu hazardzistów jako idiotów jest piernikiem do wiatraka według mnie.
A poza tym hazardzistą i idiotą można nazwać każdego w tej branży, a najbardziej tych co najwięcej krzyczą a swoich wyników nigdy nie pokażą:)))))

[ninjaproject]

Nie pseudo traderow tylko wszystkich traderow.
Jeśli 5%ers wymaga żeby minimum 3x mieć w dzień 0,5% zysku, a jednocześnie zakaz otwierania i zamykania pozycji 2 minuty przed i 2 minuty po danych to znaczy że nie skalpujacy muszą walnąć duży sl i tp, a jednocześnie żeby śl nie przekroczył np 2% salda. To takie warunki nie są podstawowymi warunkami tylko zwykłym jechaniem leszczy, bo z takimi warunkami trader może ugrać 10% w rok a nie w miesiąc. Więc porównywanie tu hazardzistów jako idiotów jest piernikiem do wiatraka według mnie.
A poza tym hazardzistą i idiotą można nazwać każdego w tej branży, a najbardziej tych co najwięcej krzyczą a swoich wyników nigdy nie pokażą:)))))

Ja nie mam problemu z robieniem 0,5% do 2% (czasami więcej) dziennie w jednej transakcji ryzykując nie więcej niż 2%, więc nie bardzo wiem skąd te twoje wnioski???

[DupnySystem]

No wiadomo. Chodziło mi o to, że natykając się nagle na dane ruchy np po 100 popisów nie mogą zamknąć pozycji ani w sl ani tp. Bo leszcz ma już zamknięte konto.
Chodziło mi o przykład, że tego typu zasady nie są dobrymi i podstawowymi tylko wg mnie trikami na wysadzenie leszcza.