Teraz mam 41 lat . Właśnie zajrzałem w historyczne zapiski na myfxbook i wychodzi na to, że pierwsze "poważne" działania na fx prowadzę od listopada 2012 roku - wtedy otworzyłem rachunek rzeczywisty na boś-u z depozytem 3k PLN. Wcześniej na rachunkach demo działałem niecały rok.
Ten rachunek rzeczywisty prowadziłem przez około półtora roku. Zamknąłem go, bo po tym czasie okazało się, że moja strategia przestawała działać. W szczytowym momencie miałem zysk na poziomie +170% (w listopadzie 2013 r.), ale już w czerwcu 2014 r. zostało w sumie +107%. Wtedy dałem sobie spokój i od tamtego czasu, zupełnie hobbystycznie, co jakiś czas przychodził mi pomysł na jakąś strategię, którą testuję na demo. Bez jakiejś specjalnej "spiny". Zwyczajnie sprawia mi to przyjemność i traktuję to jak rodzaj łamigłówki. ...z potencjałem na zarobienie paru groszy

I tak to teraz wygląda właśnie. Na giełdach nigdy się nie udzielałem. Zawsze tylko forex. Na początku grałem pod 4 główne pary, ale teraz ograniczam się tylko do eur/usd. Najwięcej dostępnych danych makroekonomicznych dotyczny właśnie tej pary, przez co wydaje się najbardziej przewidywalna.
Przyznam, że jestem nieco zaskoczony (ale tylko "nieco"

), że tak dobrze się sprawdza moje aktualne podejście. Od strony technicznej nie używam żadnych wskaźników. Wykreślam jedynie kanały trendów. Od strony fundamentów obserwuję dane makro w kalendariach ekonomicznych i czytam komentarze do sytuacji na rynkach - głównie na bossafx.
Choć jak widać w ostatnich dniach bardzo kolorowo nie jest na tym moim rachunku. Wisi kilka zleceń generujących DD w okolicach powyżej -20% i samego swapu jest już -380 PLN, czyli około -0,5%.
Technicznie jest dobry moment i dużo miejsca na powrót kursu na północ, ale jeśli chodzi o dane makro, cóż... Bieżący klimat geopolityczny powoduje ogromną niepewność na rynku i przyznaję, że trochę teraz "strzelam", zdaję się na intuicję i poprostu ryzykuję. Lepiej, gdyby udawało się unikać takiego podejścia, jednak w jakimś stopniu ryzyko jest istotnym aspektem na forexie i nie sposób całkowicie go uniknąć. Mógłbym je jeszcze zminimalizować zmniejszając proporcję wielkości zlecenia względem aktualnego depozytu, ale to ostatecznie rachunek demo i postanowiłem testować wytrzymałość systemu właśnie na takich parametrach.
Może jutro będzie jakiś przełom; w kalendarzu mamy ADP o 14.15 i co ważniejsze oświadcznie FOMC o 20.00