Pogaduchy przy porannej kawie

[Mighty Baz]

Według niego nie trzeba było redukować stopy procentowej w Polsce tak gwałtownie i tak mocno, bo spadek produktywności nie ma źródła w finansowaniu na rynku bankowym.

Generalnie fajny gość i dość mocno do mnie przemówiło to co powiedział.

może i fajny gostek, ale banki juz nie sa polskie, wiec owa "nadwyżka" może zostać skonsumowana poza naszym systemem bankowym.
ponizej prosty tekst o stopach, ich wplywie lub mitach o redukcjach ...http://www.finanse.egospodarka.pl/47292 ... ,48,1.html

oraz

wplywu na waluty: http://www.parkiet.com/artykul/1020297.html

[Stforex]

W Polsce problemem nie są stopy procentowe. W Polsce problemem jest ciągle nadmierne opodatkowanie niewydajnej, taniej pracy i beton w głowach zamiast innowacyjności. Politycy zajmują się pierdołami zamiast problemami... bo wtedy sondaże wolniej nurkują.

[Sildra]

Może nie do końca doprecyzowałem. O niskich stopach procentowych mówił w kontekście Europy i Stanów Zjed. Podawał nawet statystyki z UK jak to wygląda. Najbardziej przypadł mi do gustu tekst z Mrożka, gdzie siedzi kilku chłopów przy stole i nie wiedząc do końca co robić wymyślili: zasiejmy coś. Tak własnie według Winieckiego postepują dziś takie modele jak Draghi czy Bernanke. Nie mają odwagi powiedzieć, że problemy są zupełnie gdzie indziej tylko sieją kasą na lewo i prawo w nadziei, że się wszystko samo jakoś ułoży. Tylko, że teraz mamy już poziom bliski zeru na stopach w Europie i USA, a wzrost jak widać przychodzi z coraz większym trudem. Człowiek obdarzony wyobraźnią (w sensie, do czego to wszystko doprowadzi) powinien już teraz spieprzać z tej kuli ziemskiej do przyjaciół z Marsa.

[ForexTig3r]

Zmieniając temat słuchałem wczoraj w drodze do domu radia PIN i gościem był Jan Winiecki z RPP. Kurczę, naprawdę sensowny człowiek w całej tej słabej ekipie. Jedną z ciekawszych rzeczy, jakie wbiły mi się w pamięć z jego rozmowy to opinia na temat drukowania pieniędzy w celu rozruszania akcji kredytowej w dobie kryzysu. Parafrazując jego słowa: tani pieniądz nie trafia do tych co trzeźwo myślą (czytaj: przedsiębiorcy), bo oni sto razy się zastanowią, czy w sytuacji gorszej koniunktury jeszcze bardziej się zadłużać. Tani pieniądz trafi do tych, co już są pod wodą, bo to oni dostrzegą kolejną szansę na poprawienie swojej i tak już słabej sytuacji. Skoro kiepsko im się wiedzie i na gwałt potrzebują kasy to jest im już wszystko jedno, czy dalej toną, bo już są pod wodą. Tak oto drukowanie kasy powoduje dalsze narastanie patologii, tylko tym razem w tych obszarach gospodarek, które to właśnie powinny być najzdrowsze. Według niego nie trzeba było redukować stopy procentowej w Polsce tak gwałtownie i tak mocno, bo spadek produktywności nie ma źródła w finansowaniu na rynku bankowym.

Generalnie fajny gość i dość mocno do mnie przemówiło to co powiedział.

No popatrz, tak proste i oczywiste rzeczy podstawia się dziś pod miano mądrych...

[Mighty Baz]

W Polsce problemem nie są stopy procentowe. W Polsce problemem jest ciągle nadmierne opodatkowanie niewydajnej, taniej pracy i beton w głowach zamiast innowacyjności. .

z tym betonem to sie nie zgodze, za bardzo upraszczasz, tak jakby cytowac GównoWartą o tym ze kazdy Polak to pijak i brudas.

Opodatkowanie jak najbardziej, nie dalej jak pare dni temu bank swiatowy przyznal sie do bledu, ze wymuszal na Grecji petle podatkowa.
Josef Rostkowski nie robi nic innowacyjnego jak Goldam Sachs w Grecji, czyli uprawia kreatywna ksiegowosc oraz "uszczelnia" system podatkowy, czyli naklada coraz wieksze obciazenia na podmioty fiz i prawne.

[ForexTig3r]

Polecam przyjrzeć się USD CAD na daily i weekly... Moim zdaniem na dzisiaj-jutro mamy 100 pipek w dół, a kierunek generalnie 1.00 - 0.90

Co do kangura, to kangur z pewnością nie sentymentem konsumentów stoi. Za flow do kangura odpowiada rynek surowcowy, zdrowy sektor bankowy i dobra kondycja fiskalna państwa oraz przede wszystkim wciąż-wysokie-coraz-niższe stopy procentowe. Nie twierdzę, że Kangur nie jest już zdyskontowany w dół na kilka miesięcy bądź kwartałów w przód... bo pewnie jest. Chodzi tylko o to, że to nie dane o zaufaniu konsumentów, bo tych jest raptem 17 czy 20 mln...

EDIT: USD JPY podwójne dno na 96.00? EUR CHF podwójne dno na 1.2300?

EDIT 2: no to hops

Wraca skubaniec. USDCAD, lubi robić psikusy tj. po wyrysowaniu prawego ramienia...
Trzyma się przy wsparciu...
Zasięg oRGR 156

Co do AUDJPY to pięknie się komponuje z Kangurem.

[Mlody22]

Polecam przyjrzeć się USD CAD na daily i weekly... Moim zdaniem na dzisiaj-jutro mamy 100 pipek w dół, a kierunek generalnie 1.00 - 0.90

Co do kangura, to kangur z pewnością nie sentymentem konsumentów stoi. Za flow do kangura odpowiada rynek surowcowy, zdrowy sektor bankowy i dobra kondycja fiskalna państwa oraz przede wszystkim wciąż-wysokie-coraz-niższe stopy procentowe. Nie twierdzę, że Kangur nie jest już zdyskontowany w dół na kilka miesięcy bądź kwartałów w przód... bo pewnie jest. Chodzi tylko o to, że to nie dane o zaufaniu konsumentów, bo tych jest raptem 17 czy 20 mln...

EDIT: USD JPY podwójne dno na 96.00? EUR CHF podwójne dno na 1.2300?

EDIT 2: no to hops

Wraca skubaniec. USDCAD, lubi robić psikusy tj. po wyrysowaniu prawego ramienia...
Trzyma się przy wsparciu...
Zasięg oRGR 156[/quot

Morze po wesciu Amerykańców będzie miał większą sile przebicia wsparcia

[jak_zyc]

W Polsce problemem nie są stopy procentowe. W Polsce problemem jest ciągle nadmierne opodatkowanie niewydajnej, taniej pracy i beton w głowach zamiast innowacyjności. .

z tym betonem to sie nie zgodze, za bardzo upraszczasz, tak jakby cytowac GównoWartą o tym ze kazdy Polak to pijak i brudas.

Ja też się nie zgodzę. Prawda jest taka, że problemem nie jest nawet beton w głowie, a totalna pustka, patologia i choroba. Spójrzmy np, na ludzi młodych kończących studia, tak często wspominanych w dziennikach telewizyjnych. 98% z nich uważa, że praca IM SIĘ NALEŻY , że powinni ot tak dostać zatrudnienie, a najlepiej na stanowisku umysłowym i płatnym 5000 pln miesięcznie (bez praktyki... ). Z wypowiedzi różnych osób słyszę, że w środowisku studenckim uważa się za "głupców" zakładających firmy zamiast wyższego kształcenia, a najpopularniejsze jest robienie certyfikatów i innych gówien kurwa. Zastanówmy się, czy jak wszyscy usiądziemy i powiemy, że praca nam się należy, to ją dostaniemy? A od kogo do huja? Problemem nie są stopy procentowe tylko chore społeczeństwo, którego celem nadrzędnym i jedynym jest sprzedanie swojego czasu... paranoja...

Dlaczego USA kiedyś było potęgą z nadwyżką budżetową? Bo zjeżdżali się tam wszyscy co chcieli zrobić jakiś byznes. A teraz jest zalew takimi ciołami którym dać tylko pracę, i jak tutaj chcieć mieć rozwój gospodarki

[Mighty Baz]

wyluzuj chlopie, to nie ten watek. Problemy sa duzo glebsze niz tworzenie odwiecznych podzialow, my/oni, starzy/mlodzi, pis/po itd. Masz podzialy w Iraku, burdel do dzisiaj, i wlasnie o to chodzli, sklocic masy a potem tylko kontrolowac napuszczajac jednych na drugich, stad jak czytalem kiedys komentarze pod artykulami w gazeta.pl, czy onet.pl to nie moglem sie nadziwic skad tyle czarno-bialych opinii, przewaznie moderowanych, aby tylko dalej wrzalo.
Dlatego prosta recepta, nie marudz tylk rusz dupe i zmien cos.

[259]

Co do AUDJPY to pięknie się komponuje z Kangurem.

To trzymaj te Kangury bo w nocy odpalił mi stop z takiego zwykłego dziennego pinbara więc na razie zdjąłem wszystkie limity Sell i mam czystą pozycję Long... Na razie wygląda że SNB i inne odpuściły sobie EURAUD więc jest okazja.
Podobnie Kiwi...
Talking books jestem L Aussie & Kiwi & AJ i mam zamiar zrobić przynajmniej 300 pip, powiedzmy gdzieś 0.9760 AUDUSD jak się uda.
Ale nie zawaham się sprzedać jak tylko zobaczę że coś nie tak ;-)