Pogaduchy przy porannej kawie

[niemiaszek]

szczudlo6

nie klikam na złotku, bo nie wszystko to złoto co się świeci
wolę czarne złoto w portfelu...

wróżką nie jestem, ale z moich kresek wychodzi coś takiego:
od góry jako opór poziomy 1597/1601 powinny wytrzymać i to odbicie które widać od 1554.50 w czwartek to należy traktować jako korektę wcześniejszych spadków
wydaje mi się, że w tym tygodniu jeszcze jedno zejście i test poziomu 1536/1541 z ostatnim poziomem pod odbicie 1527 , jak to nie da rady to już amen w pacierzu dla L
później może jakaś szersza konsola na otarcie łez i uspokojenie sytuacji

na bieżącej świeczce na W powinniśmy mieć dołek, ale dopiero dziś się ta świeczka zaczęła, więc na D nadal jest mocne S, a na W dopiero obracają trend na S...

wydaje mi się że kluczowy dzień dla złota w tym tygodniu to środa i co powie Ben

na tą chwilę nic więcej nie widzę


"kwadratowe głowy" widzą taki scenariusz, ale czy da radę
GOLD: After tipping to 7-month lows near $1554.50 last Thursday, gold has since
been on the rise, buoyed by bottomfishers in the form of hedge fund and Asian
demand. BNP Paribas precious metals strategist Anne Laure Tremblay notes that
CFTC data, released Friday, for positions as per Feb 19, showed that speculative
accounts (non-commercial futures) net longs were at the lowest level since
December 2008. "The sharp drop in the gold price on Wednesday 20 February likely
reflected another wave of liquidations on the futures market," she says. With
gold now moving into "oversold territory," there may be a rebound in spec
positioning, Tremblay says. Spot gold holds at $1589.50, on the high side of the
day's range of $1575.73 to $1594.20. The precious metal will need to vault the
Feb 15 lows near $1598, now acting as resistance, and clear $1600 decisively,
for upward momentum to mount. Beyond that, a move above the prior 2013 low at
$1625.79 (Jan 4) will be needed for the "all clear" for a new leg higher in
gold.

[Mighty Baz]

Postpt 15-02-2013, 9:20
teraz mamy faktycznie kluczowy poziom, (bialy na rys) scenariusz moze wygladac tak, o ile zobaczymy potwierdzenie spadku, czyli najpierw 1.3230, korekta (nawet do 1.3450) i spadek

obrazek sprzed 2 tyg dla eu

[szczudlo6]

Ok niemieszek to jak lubisz czarne złoto to fajnie bo tam też się bawie :]

Więc prognoza jest że spadnie do 90$, a na jakiej podstawie to jest wywnioskowane?

[niemiaszek]

jak lubisz czarne złoto to fajnie bo tam też się bawie :]

lubię

Więc prognoza jest że spadnie do 90$, a na jakiej podstawie to jest wywnioskowane?

tak na szybko, to o lukę chodzi

[259]

To w piątek miały być fajerwerki, nie dzisiaj
Ależ ten Berlusconi wystraszył rynki. Zupełnie jakby historia polityczna Włoch była oceanem spokoju nad którym zawisła nagle groźba rewolucji...
Ciekawe ile czasu zabierze zanim zaczną to odkupywać? Już jest jakieś odbicie ale teraz to ja bym się nie spodziewał - cyrk jeszcze się nie skończył.

Bernanke będzie w tym tygodniu zeznawał - będzie/nie będzie QE, złoto będzie latać.
A z ciekawszych smaczków kończy się odwlekanie końca w USA - sequester który odsunęli na później. Trzeba zaraz coś z nim zrobić.
Znów bicie piany. I znów sporo opcji zaczynając od tego, że można znów odwlec...
Jest sporo scenariuszy co mogłoby się wydarzyć i jak. Wcale nie takie proste i wcale nie wszystkie negatywne dla dolara.
Choć kilka jest "pozytywnych" dla QE z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Tutaj można o tym poczytać, nawet udało im się trafić w sendo:
http://www.forex.com/post?SDN=c4f17408- ... e50f9d8e4c

Ja bym stawiał na kupowanie dołków na antydolarach...

[259]

No proszę, proszę:
http://www.forexlive.com/blog/2013/02/2 ... swan-dive/

This pair is down more than 6 big figures since the start of US trading.

Dawno tego nie było. Nawet VIX ruszyło...

EDIT: zdjęcie okoliczościowe: jak Berlusconi bryłę świata ruszył...

[mike_05]

No i moja gapsmachinenfurtausendnabojen zrobiło 18%

[zastapmnie]

zaczynam myśleć, że kabel po prostu wyprzedził fakty i teraz edek z ejkiem go doganiają

swoją drogą takiego niszczącego rajdu w dół jeszcze nie widziałem na jednej sesji (krótki mój żywot tutaj); kto przeszarżował z pozycją, raczej musiał się liczyć z margin call
wypijmy za tych, którym nie udało się przetrwać sztormu...

[259]

A ja mam DD niecałe 20%... za to jakie perspektywy

W przeciągu zaledwie 24 godzin mieliśmy dwa czarne łabędzie i to z obu stron.
I oba najbardziej ruszyły jena w klasycznym risk on/off od którego rynki się nieco odzwyczaiły.
A przecież nie dalej niż z rok temu risk on/off kręcił rynkiem jak młynkiem niemalże codziennie....
Dużo to też daje do myślenia o krótkich pozycjach na jenie - są baardzo niespokojne.
A Euro jak Euro - poszło w dół jak należało się spodziewać po widmie bunga-bunga za cudze pieniądze...
Funta bym z tym nie mieszał: jeżeli na autostradzie samochody jadą w tym samym kierunku to wcale nie znaczy, że z tego samego powodu i do tego samego celu.

[259]

It wasn’t meant to be easy !
Written by David Horton
February 26, 2013 at 05:24 GMT

Just like the path of true love the path to making money in the markets is not a smooth one.

The overnight reaction to the now well-reported ‘Italian Job’ has been nothing less than an ever-worsening ‘shack ‘n awe’ reaction.

To be fair, in my opinion, the reaction is somewhat overdone; however it has triggered much technical stops along the way with many levels broken.

Add into the mix the usual month-end flows which may increase for fund rebalancing due to the big moves.

Expect Europe to take a breath to work out the next move.

My only advice at this juncture is to watch for a lead and keep positions manageable and powder (generally) dry.

Mówiąc po naszemu: wczorajsze ruchy były co nieco przesadzone choć nieźle narozrabiały i zrobiły kiepski obraz techniczny.
Do tego mamy koniec miesiąca i koniec roku fiskalnego w Japonii.
Po tak dużych i gwałtownych ruchach można się spodziewać uspokojenia gdyż większość będzie się wstrzymywać od działania starając się zorientować najpierw co i gdzie może dalej pociągnąć rynek. Na razie comeback Berlusconiego został skonsumowany, teraz czekamy na oficjalne wyniki.
Podeprę się następnym postem tego gościa: kalendarz w sesji Europejskiej jest w zasadzie pusty, dopiero po południu mamy dane z USA, wieczorem występ Bernanke przed parlamentem.
Można więc spodziewać się nieco nerwowej konsolki i jakiś rozgrywek pod "QE". Zwłaszcza jeżeli dane z rynku nieruchomości będą znów dobre.
Bernanke raczej nie powie nic nowego (to nie jest miejsce na mówienie nowych rzeczy) ale nie brak takich którzy łudzą się nadzieją na "podpowiedź" co do dalszych losów QE.
Dla przypomnienia: FED wyraźnie powiedział, że jest tylko jedno kryterium istnienia QE: oficjalna stopa bezrobocia powyżej 6.4%
Wszelkie spekulacje o końcu z jakiegokolwiek innego powodu są wyssane z palca tak długo, jak długo FED będzie się tego trzymał.
A FED musi się tego trzymać, bo ma wpisane w mandacie zapewnienie maksymalnego zatrudnienia.
I tego na razie należy się trzymać.