Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mike_05 pisze:Ta zajawka wczorajsza o gold twoja mnie takią myśl natchneła. Teraz rynek rzeczywiście sie zmienił. Wejście jednak coraz więcej chętnych, skutkuje, ze nie będzie już chyba "kom, kom, rade, rade".
Rynek się zmienił - to widać po zachowaniu. Ten sam klient tłumaczy dlaczego:
http://kingworldnews.com/kingworldnews/ ... cheme.html
W skrócie: ilość handlowanego tonażu w papierze przekroczyła jakiekolwiek bądź granice rozsądku, nie ma tyle fizycznego metalu żeby można było to rozliczyć ale tak długo, jak nie trzeba nagle rozliczyć tego wszystkiego trwa polowanie z nagonką pomiędzy dwoma najbardziej w to uwikłanymi stronami: tymi co mogą hurtowo handlować fizycznym metalem i tymi którzy hurtowo obracają papierem. Ci pierwsi mają pewną przewagę: mogą też podpierać się handlem lewarowanym papierem na swoje własne dostawy. Np... odkupić go taniej niż się go wcześniej sprzedało :-)
Ale mają też problem: jedyną ich prawdziwą amunicją jest fizyczny metal - nie mogą pozwolić aby się wyprztykać. I tutaj papierowi mają kolosalną przewagę, bo mogą jechać w dwie strony i to mocno lewarując.. dlatego dla tych fizycznych tak istotne jest utrącenie tych przelewarowanych pozycji... im bardziej napompowana, tym mniejszy margines ryzyka...
O kurcze - właśnie sam sobie wytłumaczyłem to z czym wcześniej miałem problemy czytając to coś… :shock:
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 23:57 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

259 pisze:
mike_05 pisze:O kurcze - właśnie sam sobie wytłumaczyłem to z czym wcześniej miałem problemy czytając to coś… :shock:
Czyli w skrócie lepiej nie pompować bańki w nieskończoność bo w końcu ktoś stanie u twych drzwi i je wyważy i zabierze skarb fizycznie.
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

_/_/Dariusz_/_/ pisze:klienci tych banków też mają raz w miesiącu potrzeby. Żeby znaleźć choć jedną stałą prawidłowość i wyłonić z chaosu :twisted:
No właśnie nie.
Rożnie to bywa. Owszem są rozliczenia miesięczne, ale one nie są tak duże, żeby zrobić "to coś".
"To coś" robią albo rozliczenia sezonowe, albo nawarstwienie się rozliczeń albo... ostatnio tak było... dopłata lub zwrot z EU dla jakieś grupy, np farmerów za coś tam co wynika ze skomplikowanego kalendarza unijnych dopłat.
Gdyby był tak prosto, że np. każdego pierwszego czy ostatniego tygodnia hodowcy owiec czy krów dostają kasę wszyscy by już o tym wiedzieli i byliby na to gotowi. Coś jak z comiesięczną wpłatą do budżetu EU ostatniego dnia tygodnia.
Ale to tak niestety nie działa...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

259 pisze:
_/_/Dariusz_/_/ pisze:klienci tych banków też mają raz w miesiącu potrzeby. Żeby znaleźć choć jedną stałą prawidłowość i wyłonić z chaosu :twisted:
No właśnie nie.
Rożnie to bywa. .
Ale to tak niestety nie działa...
Wiadomo, że nikt nie poda na tacy, ale czy na przestrzeni np. roku da się coś coś wyłowić co regularnie o godz. x dnia x robi ruch o x nie zwracając na siebie uwagi . Ok, rozumiem że strata czasu, szukanie igły w stogu siana (money). :lol:
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

_/_/Dariusz_/_/ pisze: Czyli w skrócie lepiej nie pompować bańki w nieskończoność bo w końcu ktoś stanie u twych drzwi i je wyważy i zabierze skarb fizycznie.
Obawiam się, że oni robią wszystko aby nie doszło do tego końca bo wtedy zabawa by się zwyczajnie skończyła. A tak to można jeszcze trochę podlewarować, jeszcze trochę przeciagnąć... w końcu to nic innego jak pożyczanie z jednej kieszeni do drugiej licząc na to, że czas pomiędzy rozliczeniem jednej i drugiej pozwoli na przepchnięcie za krótkiej kołuderki żeby przytkać dziurę na tyle, żeby jechać dalej... co ja tu będę tłumaczyć, przecierz to już jest wytłumaczone!
http://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg-C0&noredirect=1
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 23:28 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Moze to związane z zamykaniem grubych pozycji na Gogglach itp grubasów. Świat widząc taką przecenę, kupuje okazje i potrzebne są $$$?

Kiedyś śledziłem zależności na dużych obrotach w spadkach i wzrostach na GPW. Kurs PLN drygał wtedy troche. Nawet trochę wyprzedzające ruchy monety sugerowały coś, co mogło by się zdarzyć na W20. Równiez w dużych aukcjach obligacji złoty zyskiwał.

edit:
Oct 18 (Reuters) - The Federal Reserve provided $4.701 billion of liquidity to the European Central Bank in the latest week via its swap lines for foreign central banks, the New York Fed said on Thursday.

The European Central Bank was the only central bank to tap the Fed's facility. It swapped $3.560 billion with a term of seven days at 0.65 percent and $1.141 billion for 84 days at 0.64 percent.

The Federal Reserve has established swap arrangements with the Bank of Canada, the Bank of England, the European Central Bank, the Swiss National Bank and the Bank of Japan in an effort to respond to the re-emergence of strains in short-term funding markets in Europe.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

259 pisze:
_/_/Dariusz_/_/ pisze: Czyli w skrócie lepiej nie pompować bańki w nieskończoność bo w końcu ktoś stanie u twych drzwi i je wyważy i zabierze skarb fizycznie.
... co ja tu będę tlumaczyć, przecierz to już jest wytłumaczone!
http://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg-C0&noredirect=1
świetne to jest :)

Problemu nie ma jeśli za każdym razem jest ta sama kwota, a w naszym przypadku dług narasta :568:
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

_/_/Dariusz_/_/ pisze:(...)ale czy na przestrzeni np. roku da się coś coś wyłowić co regularnie o godz. x dnia x robi ruch o x nie zwracając na siebie uwagi
Na pewno ktoś kto jest tego świadomy i jest w stanie robić takie obserwacje w odpowiednio długim czasie i jest w stanie odpowiednio odfiltrować zarówno ruchy samego rynku jak i informacje na temat tych ruchów z odpowiednich źródeł jest w stanie może niezbyt precyzyjnie ale w miarę skutecznie zidentyfikować te najbardziej regularne i największe operacje. Tyle, że zajmie to chwilę czasu - zazwyczaj te które mają naprawdę wpływ na FX zdarzają się dwa-trzy razy do roku max. Tu jest ten problem. Ale może te mniejsze, te robiące np. szpilki/fałszywki od czasu do czasu, szczególnie pomiędzy 9-11 rano czasu Londyńskiego... te właśnie które się kontruje juk to wcześniej odpisywałem Mike... może to jest to coś na mniejsza skalę? Problem jest tylko taki, jak to oddzielić od innych czynników które mogą pchać rynek w tę samą stronę tak mocno, że kontra okaże się pułapką :-| I to zakładając, że wiesz, że ta szpilka to jest to, a nie coś innego.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mike_05 pisze:Moze to związane z zamykaniem grubych pozycji na Gogglach itp grubasów. Świat widząc taką przecenę, kupuje okazje i potrzebne są $$$?

Kiedyś śledziłem zależności na dużych obrotach w spadkach i wzrostach na GPW. Kurs PLN drygał wtedy troche. Nawet trochę wyprzedzające ruchy monety sugerowały coś, co mogło by się zdarzyć na W20. Równiez w dużych aukcjach obligacji złoty zyskiwał.
I tutaj właśnie dotknąłeś przynajmnie połowy tego zjawiska: co się dzieje jak na rynku akcji i to nie tylko amerykańskich gdy jest gwałtowna wyprzedaż?
Sprzedawane są akcje w zamian za co? Dolary. Bo w dalszym ciągu dolar ma status światowej rezerwy i nawet jak ktoś sprzedaje akcie za rupie to bank który to realizuje musi zrobić sobie odpowiednią rezerwę... ale to dygresja, wróćmy do USA - Google leci na pysk! Jedna z największych, najpłynniejszych spółek - z minuty na minutę rośnie zapotrzebowanie na dolara EDIT: liczone w milionach, aby pokryć te transakcje. EDIT: a co się dzieje jak rośnie zapotrzebowanie na dolara? Idzie on w górę jak każda inna rzecz na którą rośnie popyt! Mało tego są tacy, a jest ich całkiem sporo, którzy działają pod flagą wschodzącego słońca i dla nich dolar jest tylko etapem przejściowym do jena... w efekcie w górę idzie i dolar i jen, a z jaką prędkością jeden i drugi zależy tylko od aktualnego rozkładu geograficznego likwidowanych inwestycji. Choć zazwyczaj jen idzie szybciej ;-)
To tak grubsza, jeden scenariusz bez wnikania w szczegóły.
Druga połowa to czysta psychologia - risk off: parkuj kasę w dolarze i jenie bez patrzenia co się dzieje, coś jak "lotnik, kryj się" ;-)
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 23:20 przez 259, łącznie zmieniany 4 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

_/_/Dariusz_/_/ pisze: Problemu nie ma jeśli za każdym razem jest ta sama kwota, a w naszym przypadku dług narasta :568:
I wtedy trzeba bardziej kombinować... jak nie można być większym, trzeba być bardziej dynamicznym... tak, masz rację, kiedyś walnie się w mur. I wiesz co wtedy powiedzą? "Weak hands" - przelewarował i nie był w stanie utrzymać pozycji. Czy coś to zmieni? Nic. Pozostali i następni nadal będą grać w tę samą grę. Jedyne co się zmienia to "poszczególni uczestnicy rynku", reszta jest bez zmian. W końcu bankructwo to nic innego jak "odwentylowanie" nieistniejącego już pieniądza, a nawet prawdę powiedziawszy pieniądza którego nigdy tak naprawdę nie było :mrgreen:
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany