Pogaduchy przy porannej kawie
Po co Amerykanom silny dolar?
Może po to, żeby mieli tanie surowce?
Euro raczej nie jest tutaj celem samym w sobie.
Inna sprawa to QE, które osłabi dolara.
Słaby dolar wspomoże eksporterów i podetnie skrzydła importerom, a bilans od lat na minusie.
Droższe surowce z importu to z kolei droższa produkcja przemysłowa i koszty życia. Ale oni mają dużo swoich surowców. Ergo pomóc gospodarce może przede wszystkim osłabienie dolara.
Na pocieszenie wyższa inflacja.
Może po to, żeby mieli tanie surowce?
Euro raczej nie jest tutaj celem samym w sobie.
Inna sprawa to QE, które osłabi dolara.
Słaby dolar wspomoże eksporterów i podetnie skrzydła importerom, a bilans od lat na minusie.
Droższe surowce z importu to z kolei droższa produkcja przemysłowa i koszty życia. Ale oni mają dużo swoich surowców. Ergo pomóc gospodarce może przede wszystkim osłabienie dolara.
Na pocieszenie wyższa inflacja.
EURO-DOLLAR: Rebounds off the $1.2333 low, some passing round a
headline that suggests Merkel considering easing Greek bailout terms,
though there are no details to back this up. Dip lower tied in part to
ECB fix in euro-sterling but another trader suggesting the broader heavy
tone of euro results from a drying up of German demand that underpinned
earlier in the day and Thursday. Bids in place at $1.2325, euro last
$1.2353.
- _/_/Dariusz_/_/
- Pasjonat
- Posty: 1238
- Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04
Oczywiście, że słabsza waluta wspomoże gospodarkę.Stforex pisze:Po co Amerykanom silny dolar?
Może po to, żeby mieli tanie surowce?
Euro raczej nie jest tutaj celem samym w sobie.
Inna sprawa to QE, które osłabi dolara.
Słaby dolar wspomoże eksporterów i podetnie skrzydła importerom, a bilans od lat na minusie.
Droższe surowce z importu to z kolei droższa produkcja przemysłowa i koszty życia. Ale oni mają dużo swoich surowców. Ergo pomóc gospodarce może przede wszystkim osłabienie dolara.
Na pocieszenie wyższa inflacja.
Ale nie zrobi nowych miejsc pracy w takiej ilości i tak szybko jak jest to potrzebne.
USA jest przede wszystkim konsumentem, dopiero potem wytwórcą. To nie Niemcy. Nie zwiększą sprzedaży do Europy żeby pobudzić gospodarkę.
Nie bez powodu tak mało jest w Europie amerykańskich samochodów, a tak duże azjatyckich. Wartość Dolara do Euro nie jest aż tak istotna.
Na dodatek Amerykanie boją się że słaba waluta i inflacja pożre również wartość ich emerytur. Za to najbardziej dostało się Bernanke po QE1 i 2.
FED ma za zadanie dbać o stabilność cen i bezrobocie. Trudno uzasadnić dewaluację dbaniem o stabilność cen. QE1 i 2 miały pobudzić gospodarkę i co miało w efekcie zwiększyć zatrudnienie. Jakoś tego nie widać...
Co do importu: Amerykanie najwięcej importują z Azji, głównie z Chin. Dewaluacja dolara nic tutaj nie zmieni bo Chińczycy zafiksują sobie kurs. Owszem są inne kraje, ale da się z tym żyć. W zasadzie największy problem jest z super silnym jenem, ale Japonia nie jest jedynym krajem wytwarzającym najwyższe technologie.
I na koniec: największy problem ze słabym dolarem miałby kto? Chiny ;-)
EDIT: Wygrzebałem ilustrację: jak QE i wszystko co do tej pory zrobiono ma się do zatrudnienia w USA:
http://www.forexlive.com/blog/2012/08/0 ... ry-summer/
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- _/_/Dariusz_/_/
- Pasjonat
- Posty: 1238
- Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04
Dzisiaj mamy jeszcze jedną atrakcję:
15:55 USD U. of Michigan Confidence (AUG P) (AUG P)
To taki dziwoląg: studenci robią ankietę, coś ponad 500 osób jest pytane o zaufanie co do przyszłości, Tak po prostu na mieście, żaden tam przekrój społeczeństwa, "reprezentatywna próbka" czy jakieś tam.
I z tego robiony jest raport dotyczący całego kraju. I ten raporcik potem jest oznaczany jako HIGH (w sensie ważności) i jest okazją do krótkich piłeczek
15:55 USD U. of Michigan Confidence (AUG P) (AUG P)
To taki dziwoląg: studenci robią ankietę, coś ponad 500 osób jest pytane o zaufanie co do przyszłości, Tak po prostu na mieście, żaden tam przekrój społeczeństwa, "reprezentatywna próbka" czy jakieś tam.
I z tego robiony jest raport dotyczący całego kraju. I ten raporcik potem jest oznaczany jako HIGH (w sensie ważności) i jest okazją do krótkich piłeczek

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
EGB FLOWS: Market sources say large Scandinavian pension funds have
been big buyers of peripheral debt in recent sessions. PFA, Denmark's
second largest pension fund and Danica, which is Danske Bank's pension
unit, have been reportedly buying peripheral bonds as domestic yields
around zero percent have prompted investors to hunt for yield. Overall,
Danish pension and insurance companies have increased their holdings of
foreign debt by 62% to Dkk15.9bln in June, according to latest data from
the Danish central bank.
AUSSIE: Leveraged supply seen weighing on the aussie, rate extends
losses to $1.0428 and remains heavy in thin trade. On the downside
strong bids seen at $1.0400 with stops set on a break, ahead of $1.0384
(27 Jul low).
AUSTRALIA: Aussie continues to be weighed by the research paper put
out overnight by the Australian Treasury Dept. In the section "Why can't
something be done to lower the exchange rate," the Tsy addresses calls
for action to stem A$ strength and says to bear in mind two things.
First, the FX rate can "be considered too high only if it was having an
excessive dampening impact on economic activity, causing economic
activity to fall below the non-inflationary sustainable level." Second,
the exchange rate is tied closely to monetary policy, so "any attempt to
influence the exchange rate must have implications for monetary policy."
The market has homed in on the line "For example, if policy makers
wished to target a lower exchange rate, the most direct and effective
way to do so would be for the RBA to easy monetary policy."