Hmm... Jak przeanalizowałem tak postąpiłem. Godzinę przed zakończeniem poniedziałku postawiłem shorta na GBPNZD i gra gitara.
Przez dzień trochę pobujało w konsolidacji, trzy razy była próba przebicia oporu jakieś 30-40pips powyżej wejścia, ale szczęśliwie wróciło tam gdzie zakładałem. Aktualnie mam 52pipsy zysku, SL przed spaniem przestawię na BE.
Wydaje mi się że postąpiłem zgodnie z systemem, na rynek wszedłem po przebiciu 10SMA i dodatkowo sugerowałem się luką spadkową na otwarciu w niedzielę której nawet nie zaczęto zaklejać.
Co więcej powiedzieć. Wieczorem na tej parze są jaja, spread wielkości 20pips i lekkie adhd to główne objawy
Miejmy nadzieje, że to zlecenie wypali... najbliższe wsparcie jest za jakieś 100pipsów i po cichu liczę na powtórkę sytuacji z końcówki listopada 2011 roku - szczyt na ~2.0999, potem luka na otwarciu nowego tygodnia i licząc od niej w przybliżeniu 500-700 pips w 7-10 dni
Dodane po 5min...
o, już +80 pips, oby cofki nie było, niech łamie te wsparcia, co ciekawe, spośród tych czterech par które wrzuciłem wczoraj wieczorem, GBPNZD spisał się najlepiej pod względem obranego kierunku i złapanych pipsów.
Cieszę się, że znalazłem ten system, wreszcie mam uczucie że zaczynam łapać wiatr w żagle, kiedyś zdarzyły mi się operacje na +60 czy +90 pipsów, ale cóż z tego skoro to było dzieło przypadku, które po paru dniach topniało do zera.
Teraz wiem, że te zasady są dla mnie tymi, które pozwolą mi w dłuższej perspektywie ogarnąć ten kocioł

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.