Najlepsze strategie

Jeżeli masz pomysł lub używasz ciekawego systemu albo strategii gry, opisz ja tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Post autor: profession »

mike_05 pisze:Zdefiniuj "bezdyskusyjne".
Sygnały pochodzące ze wskaźników które nie repaintują, lub takie które otwierane są po zamknięciu świecy co uniemożliwa repint. Ogólnie sygnał który każdy jest wstanie odczytać. Często mamy do czynienia z przecinaniem się dwóch linni. Linia przecinają się potem jednak wracają, ślizgają się po sobie. Nie sposób potem ocenić czy sygnał zaistniał czy nie. Tak samo jak w czasie owego sygnału nigdy nie wiemy czy coś się nie cofnie, a sygnał okaże się fałszywy. Takie systemy się nie sprawdzają. I nie da się ich sprawdzić obserwując wykres wstecz.

Często systemy mają duża dowolność w odczytywaniu sygnałów. Staram się iść w przeciwną stronę.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Post autor: mike_05 »

Wszystkie wskaźniki są pochodną ceny i czasu. Wszystkie mają opóźnienie i na wszystkich może sygnał się pojawiać i znikać, póki okres, a umówmy się, ze jest to określenie umowne :) , nie zamknie ostatniej wartości w tym okresie. Działanie na pojedynczych wskaźnikach i sygnałach przez niego generowanych , nie doprowadzi do "bezdyskusyjnego" sygnału.
Dla przykładu podstawowy RSI. Jeżeli chcesz dopasować najlepszy okres dla niego i dla instrumentu i TF, nie możesz jednocześnie nie dopasować poziomów (też sprawa umowna). Teraz jak znajdziesz do systemu i instrumentu najlepsze i powtarzalne sygnały i uznasz że są "bezdyskusyjne", okaże się, ze pozycje otwarte przy prawidłowych sygnałach zastosowane w praktyce, nie dojdą do zakładanego TP. Więc dalej szukasz TP dla największego wykorzystania tych prawidłowych. Ale jak znajdziesz dla wcześniej ustalonych okresu, poziomów dla danego TF, to okaże się, ze np. skracając czy wydłużając TP, juz inne wartości dla okresu i poziomów będą lepsze dla danej wartości TP. Nie da się tak zrobić, by jeden czy nawet dwa wskaźniki dające sygnał wspólny, nie spełniły po raz kolejny warunku zajęcia pozycji w czasie, kiedy już pozycja wcześniej jest otwarta. Tu dochodzi właśnie jeszcze fart i timing. Czyli kiedy ma być system odpalony. Trafisz ze startem, jest OK, nie trafisz, system określisz za mało doskonały i zarzucisz. Więc dalej szukasz, co by tu jeszcze dołożyć, coś co znasz i czemu w miarę ufasz, aby sygnał okazał się "bezdyskusyjny" . I tak w koło Macieju.
Przecinanie się linii wskaźników tez jest "umowne", pochodzą przecież od ceny i można je tak samo przedstawić w postaci świeczki OHLC. Cena przecina wskaźnik czy odwrotnie, to łatwo zobaczyć na wykresach dokonanych. Takie przecięcia w czasie trwania umownego TF do czasu tego umownego zakończenia świeczki, online mogą się pojawiać kilkakrotnie i niekoniecznie na jej zakończeniu pozostać, a sygnał może zostać wyzwolony przez system. Sygnał który zniknie. Dlatego zawsze trzeba przyjąć opóźnienie sygnału za parametr systemu, czyli opóźnione wejście. A opóźnione wejścia, mogą okazać się spóźnione. I "bezdyskusyjność" znów wypada. A stosować wskaźniki takie, które mają najmniejsze opóźnienia. Dlatego PA ma taką popularność, bo wskaźnikiem jest cena, bez opóźnień.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Post autor: profession »

Ja wyznaje bardzo prostą zasadę którą i wam polecam. Zawsze odpowiedzcie sobie na pytanie "jakie są moje sygnały? - w myśl zasady pokaż mi swoje sygnały a powiem Ci kim jesteś". Jaką mają skuteczność? Jeśli za twój zysk nie odpowiadają właściwe sygnały tylko i wyłącznie sposób ich zamykania lub ratowania (np. martingale, grid itp) to taki system nie jest wiele wart. Jeśli mają skuteczność 50% to co to za sygnały? Właściwie o niczym nie "sygnalizują". To nie za ich pomocą zarabiasz tylko za pomocą innych narzędzi jak np. MM.

Dlatego cały czas poszukuje i doskonale sygnały, a nie inne elementy bo one są już opisywane i przerabiane tysiące razy. Jednak bez odpowiednich wejść cała ta machina nigdy nie zadziała.

Co do PA to zgadzam się z Tobą. Natomiast do indykatorów nie za bardzo. Właśnie sedno w tym by one się jak nazywasz nie cofały. Dlatego RSI stochastici itp są bezwartościowe (choć jak podkreślam dodając do nich pozostałe elementy MM, Martingale, Grid czy coś takiego mogą zarabiać) ale same w sobie są mało skuteczne głównie ze względu na repainty. Mamy indykatory które nie repaintują choć opierają się na cenie, jednak w nny sposób np Daily High, Daily Low itp Pivoty,TRO, S/R itp. Więc widać, że nie zawsze muszą się zmieniać. Chodzi tylko o to by nie opierały się na tym co większość zawodnych indyków czyli obliczaniu średnich (nie zależnie od tego w jak zawiły sposób to robią). Jeśli uważacie, że średnie nadają się do wyrzucenia dlaczego używacie MACD, Stochastica itp skoro to dokładnie to samo...

Pa jest trochę przereklamowana, choć może faktycznie jest skuteczna, ale wiele zależy od dnia i innych warunków. Moim zdaniem to trochę chwytny tekst na który wszyscy hurra-optymistycznie biją brawa. "Trade what you see"

Ja też używam PA jednak jako dodatkowe potwierdzenie a nie główny wskaźnik.

Dobra strategia powinna cieszyć się skutecznością przy takim samym TP i SL(po uwzględnieniu spreadu). Sami powiedzcie czy wasze wyniki są zasługą sygnałów, czy bardziej sprytnego zarządzania otwartymi pozycjami.

Ribelo
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:28

Post autor: Ribelo »

Diudiu,

nie chciało mi się wcześniej odpisywać i nie wziąłem tego co napisałeś wcześniej do siebie. Sprowokowałeś mnie jednak swoją arogancją i ignorancją jednocześnie.

To zaczynajmy!
Rzecz w tym, że można mieć pipsy na minusie a kasę na plusie.

Bzdura jakich mało. Jakim to cudem?
i Twoja odpowiedź do sugestii Grega68E
Tyle tylko, że mówiliśmy o strategi gry a nie o jej braku
Żyjesz jako jedyny nieomylny w swoim małym świecie. Fajnie. Baw się w taki sposób jaki lubisz, ale pozwól zarabiać pieniądze ludziom tak, jak lubią.

W ogóle wypowiedziałeś wiele bardzo mocnych słów:

Kod: Zaznacz cały

Opisałeś grę bez strategii i mm 
Twój problem polega na tym, że nie znasz definicji podstawowych pojęć dlatego masz problemy z ich zakwalifikowaniem.
Jak wyżej nie jest to mm a strategia.
Jak dla mnie musiało by to być przetłumaczone na polski.
Czyli tak naprawdę nie ma żadnej strategii ani mm.
Po raz kolejny brak podstawowych definicji. Tak naprawdę PA to zbiór założeń do zbudowania własnej strategii.
Gdy to pierwszy raz czytałem zacząłem się śmiać, jednak gdy dziś dotarło do mnie jak poważna jest sprawa przestało mi być do śmiechu.

Wpadasz do tematu i szafujesz oskarżeniami obrażając w pewien sposób użytkowników. Czepiasz się braku znajomości definicji nie tylko u mnie ale u wszystkich, którzy mają odmienne zdanie od Ciebie. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że nikt nie wie na czym się opierasz i jakie masz podstawy by swoje podejście tak do samej techniki gry, jak i metodologi uważać za najwłaściwsze i jedyne słuszne. Jak dla mnie forex akurat jest miejscem , gdzie o umiejętnościach i wiedzy świadczy statment.

Nie wiem jak dobry jesteś, ale nikt nie jest tak dobry, by wypowiadać się w taki sposób i z taką ignorancja.

Pokazujesz, że zdanie innych ma dla Ciebie gównianą wartość. Dzięki temu dla niektórych Twoje zdanie dokładnie takiej samej wartości nabierze.

Pytanie jest głównie do Ciebie. Czy jesteś tak zajebisty, że już nie musisz się uczyć i nikogo słuchać?

Dla mnie temat jest skończony.

Wracając do systemu.

Niech każdy, kto jeszcze nie zarabia i narzeka na brak dochodowych systemów przeprowadzi jeden eksperyment.

Jak długo jesteś w stanie być zdyscyplinowanym i grać zgodnie z zasadami systemu? Ile potrafisz przeprowadzić transakcji pod rząd nie dodając nic od siebie(strachu, chciwości, emocji). Większość ludzi, która marzy o pieniądzach nie potrafi zrobić 10 transakcji zgodnie z założeniami. Jak więc możemy krytykować system, skoro to użytkownicy zazwyczaj dają dupy? Znam ludzi, którzy dzięki żelaznej konsekwencji zarabiają "śmieciowymi" systemami(wskaźniki, cuda, wianki) i takich, którzy mimo wystarczającego ogarnięcia PA i wyleczeniu się z choinek na wykresie potrafię zgarnąć 15 SL pod rząd.

W 90% winny stracie jest użytkownik, nie system.
Również w 90% za sukces odpowiada użytkownik. System to narzędzie.

Odnosząc się np do systemu Choros. Prawie każdy system daje więcej błędnych sygnałów w większej skali czasu. Gdyby było inaczej, przekucie systemu na EA było by jak kaszka z mleczkiem. Ile znacie komercyjnych EA, które zarabiają w długim okresie czasu?

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Post autor: mike_05 »

TP i SL też są elementami MM.

Dziś np. EA czeka na TP na japończyku 76,708, było już 76,714 i nie jest pewne, ze będzie mniej. mam zamkną pozycję i sprzeniewierzy się zasadzie, ze dobry system ma sam działać i nie można w niego ingerować podczas pracy?

RSI podałem dla przykładu, chociaż nie lekceważę go w praktyce. mam inne swoje sprawdzone i ulubione.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Post autor: profession »

Ribelo pisze:Niech każdy, kto jeszcze nie zarabia i narzeka na brak dochodowych systemów przeprowadzi jeden eksperyment.

Jak długo jesteś w stanie być zdyscyplinowanym i grać zgodnie z zasadami systemu? Ile potrafisz przeprowadzić transakcji pod rząd nie dodając nic od siebie(strachu, chciwości, emocji). Większość ludzi, która marzy o pieniądzach nie potrafi zrobić 10 transakcji zgodnie z założeniami. Jak więc możemy krytykować system, skoro to użytkownicy zazwyczaj dają dupy? Znam ludzi, którzy dzięki żelaznej konsekwencji zarabiają "śmieciowymi" systemami(wskaźniki, cuda, wianki) i takich, którzy mimo wystarczającego ogarnięcia PA i wyleczeniu się z choinek na wykresie potrafię zgarnąć 15 SL pod rząd.

W 90% winny stracie jest użytkownik, nie system.
Również w 90% za sukces odpowiada użytkownik. System to narzędzie.

Odnosząc się np do systemu Choros. Prawie każdy system daje więcej błędnych sygnałów w większej skali czasu. Gdyby było inaczej, przekucie systemu na EA było by jak kaszka z mleczkiem. Ile znacie komercyjnych EA, które zarabiają w długim okresie czasu?
Nie rozumiem twojego sposobu rozumowania. Twierdzisz, że nawet śmieciowy system może zarabiać dzięki konsekwencji. I że konsekwencja to 90% sukcesu. A zaraz potem piszesz, że jest bardzo mało EA które zarabiają regularnie. Chyba konsekwencji tym EA nie brakuje? Więc dlaczego nie zarabiają? Odpowiedź jest prosta: System na którym są oparte to śmieci. Pomyśl nad tym :wink:

Nie chce się stawiać tu w roli jakiegoś mentora bo nim nie jestem. Jednak jestem już trochę na tym rynku, jakieś tam oznaki myślenia przejawiam :wink: i zawsze dążę do sedna i zrozumienia jak coś działa (jestem inżynierem). :lol:

Każdy z nas uczy się z forów i krążą po nich różne mity które tak się ucierają, że każdy przyjmuje je za pewnik. To ze 95,0000% traci, to że psychika to 90%, to, że bez trudu można znaleźć działający system co jest tezą każdej książki o inwestowaniu, bo unikają tego tematu jak ognia(a o dziwo książki nie powstają o systemach, tylko o psychice, o tym co to jest opcja a co akcja - co można przeczytać za darmo w internecie ... ,a większość systemów i EA sprzedawanych w internecie to SCAM, pewnie dlatego, że dochodowych systemów jest na pęczki ) 8)

Dziele się z wami moim zdaniem, to świetna wymówka dla WSZYSTKICH scamerów. "Nasz system jest ok - nie oddamy kasy, to ty nie umiesz z niego korzystać, psychika Ci zawodzi, to ty jesteś do kitu traderem" To zwykłe pie...enie sprzedawców-cwaniaczków.

Aby nie popadać w skrajność uważam, że psychika jest ważna ale nie bójmy się spojrzeć prawdzie w oczy i nie oszukujmy się sami. Jeśli mamy system który ma jasno okreslony TP i SL to wystarczy wejść gdy pojawia się sygnał ustawić TP i SL i nie zmieniać. Tyle - koniec odpowiedzialności psychiki, teraz czekamy na efekt naszego systemu. Trzeba zawsze przemyśleć te wszystkie mity, bo na forum prawda przeplata się z mitami i zdaniem amatorów-gimnazjalistów którzy nazywają siebie traderami. (z całym szacunkiem do Gimnazjalistów) :D

Ribelo
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:28

Post autor: Ribelo »

Jestem programistą więc bez problemu Ci wytłumaczę o co mi chodzi.

Między dyscypliną użytkownika a dyscypliną EA jest jedna mała różnica. Nie można nauczyć EA pewnych rzeczy. Granie na forexie przypomina bardziej sztukę, niż mechanikę.

Weź pierwszy lepszy system w którym chodzi o coś więcej niż "wejdź gdy to przetnie tamto". Taki choros np. Nie nauczysz EA intuicyjnego postrzegania średnich. Nie nauczysz ea intuicyjnego patrzenia na wykres.

Mi wystarczy rzut oka by określić gdzie idzie cena i w którą stronę szukać wejść. Spędziłem długie godziny, by przekuć to na jakakolwiek matematyczną koncepcję. Dla mnie graniczy to z niemożliwością.

Większość osób tutaj jak i wszędzie szuka grala. Daj mi system który ma skuteczność >50% a zrobię 1000% w tydzień. W zeszłym tygodniu przy skuteczności ~30% zrobiłem 70% w tydzień.

Nie chcę się mierzyć na penisy. Nie w tym rzecz. Nie wierzę w mechaniczne systemy dające długofalową skuteczność większą niż 45-50%. Jak zobaczę chociaż jeden taki....chociaż jedno konto na myfxbook gdzie ktoś miał skuteczność >50% na przestrzeni roku....i jednocześnie nie mniejszy RR niż 1:1 to zobowiązuje się do postawienia skrzynki piwa. Nie wchodzę w grę martyngały, trzymanie pozycji stratnych, brak sl etc.

Ktoś przyjmuje wyzwanie?

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Post autor: LowcaG »

Jak można wywnioskować mam bliższe podejście profession niż do Ribelo
(trochę się pewnie, gdzieś powtórzę)


Ribelo pisze:Między dyscypliną użytkownika a dyscypliną EA jest jedna mała różnica. Nie można nauczyć EA pewnych rzeczy. Granie na forexie przypomina bardziej sztukę, niż mechanikę.
To nie jest określenie różnicy w dyscyplinie. EA można nauczyć wszystkiego, to po prostu człowiek nie potrafi pewnych swoich działań opisać i zdefioniować

Ribelo pisze: Dla mnie graniczy to z niemożliwością.
Jak wyżej, to wynkika tylko z tego, że nie potrafisz określić na co patrzysz itd., ale wierz mi, że da się to zaprogramować.

Ribelo pisze:Daj mi system który ma skuteczność >50% a zrobię 1000% w tydzień
Też mi osiągniecie ;) , daj lepsze wyzwanie :D

Też jeżeli weźmiemy pod uwagę EA, mówienie, że to wina użytkownika jego psychiki, konsekwencji czy czegoś takiego to jakieś nieporozumienie.
Nie ma takiej opcji, że daje Ci EA i mówię odpal na np. VPS ono straci ci majątek a ja mówię, widocznie miałeś za słabą psychikę/konsekwencję/cokolwiek.

Jako programista też mam ścisły podział na pewne elementy i nie mieszam ich w żaden sposób (tu się powtrzórzę):
1. Kierunek
2. Zmienność (i za tym RR)
3. MM
(2 pierwsze są niezależne, MM jest tworzony, na postawie skuteczności ("znormalizowanej", czyli stały lot).

I dla mnie, nigdy ustalenie TP i SL nie będzie należało do MM, to typowy element RR czyli zmienności rynku.
Praktyczny przykład:
Ustalamy wg. strategii TP i SL, a wg. MM ustalamy wielkość lota. nigdy odwrotnie, czyli ustalamy, że gramy 1 lotem, ustalamy kierunek wg. systemu, i wychodzi nam z tego SL(bo ryzykujemy max X% kapitału), to kompletnie bez sensu, pomineliśmy jeden z elementów systemu ->Zmienność.

Prawdę mówiąc trochę straciłem wątek co chcesz udowodnić/przekazać Ribelo? Tak w punktach, będzie się łatwiej rozmawiało.

mike_05 pisze:TP i SL też są elementami MM.

Dziś np. EA czeka na TP na japończyku 76,708, było już 76,714 i nie jest pewne, ze będzie mniej. mam zamkną pozycję i sprzeniewierzy się zasadzie, ze dobry system ma sam działać i nie można w niego ingerować podczas pracy?
I TP,SL i MM już pisałem. Co do reszty, sprawa jest prosta. to "..i nie jest pewne.." jest częścią systemu czy nie (pamiętaj, że patrzę typowo od strony automatów) ? Tak sobie wymyśliłeś czy jak? Tworząc system albo przewidujesz pewne sytuacje albo nie, jeżeli to jest sytuacja która zmienia postać rzeczy (i wiesz to na postawie doświadczenia, badań czy coś) i nie masz jej w systemie i uważasz, że powinna być, to dokładasz ten element i tyle.

Ribelo
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:28

Post autor: Ribelo »

Chcę udowodnić, że większość ludzi na tym forum, jak i na każdym innym zmierza donikąd. Podsumowanie zrobię w punktach pod koniec.

Ktoś wcześniej mówił, że dobra strategia to taka, która daje skuteczność >50%. Rzucam więc wyzwanie, by mi ktoś pokazał, że jest możliwe osiągnięcie takich wyników w szerszej skali czasu. Skoro szukamy takiej strategii, fajnie jakby w ogóle był dowód, że ona istnieje.

Strategia, jako zbiór sztywnych reguł.
To nie jest określenie różnicy w dyscyplinie. EA można nauczyć wszystkiego, to po prostu człowiek nie potrafi pewnych swoich działań opisać i zdefioniować
Jestem świadom co masz na myśli. W pełni się z Tobą zgadzam, z tym wyjątkiem, iż uważam, że niektórych rzeczy nie da się opisać w sposób matematyczny. Traktuję trading jak sztukę. Maszyny nie potrafią tworzyć sztuki.
Jak wyżej, to wynkika tylko z tego, że nie potrafisz określić na co patrzysz itd., ale wierz mi, że da się to zaprogramować.
Wszystko się da, ale nie koniecznie w domowych warunkach. Ot taka prosta rzecz jak kontekstowe rozumienie języka. Dziecko w wieku lat 3 jest bliskie perfekcji a superkomputer nie potrafi.

Rynek to jeden wielki kontekst. EA o ile złapie kontekst spisuje się świetnie, z tym, że ciężko złapać kontekst algorytmem. EA zazwyczaj jest jak translator który bezdusznie i bezmyślnie wykonuje strategię, która jest odpowiednia tylko w odpowiednim kontekście.


Jako taką ciekawostkę opowiem wam bajkę...
Kto się obraca poza naszym podwórkiem i gości czasem na FF miał może okazję dostrzec użytkownika zwącego sie Scooby-Doo. Facet przez xx lat pracował jako trader między innymi dla HSBC, Barclays, Pariba. Popełnił wiele niesamowicie wartościowych postów, miedzy innymi przemycał w swoich wypowiedziach to, jak wygląda rynek i gra na nim od drugiej strony.

On sam był specjalistą od GBPJPY. Zawsze należał do grupy zajmującej się tylko parami powiązanymi z Yenem. Grupa, do której należał zawsze miała pod sobą kilkuosobowy dział IT. Nie zarabiali 3000% rocznie. Sukcesem był dochód >20% w skali roku.

Wiem, że inaczej wygląda obracanie kwotą z sześcioma zerami.

Absurdalnie jednak wygląda taki obraz skonfrontowany z przeciętnym kowalskim, który szuka złotego grala, dzięki któremu będzie zarabiał 5% dziennie na wszystkich parach walutowych. Najlepiej Kowalskim programistą, który myśli, że napisze w mql'u ea na 250 linijek kodu, które uczynią go bogatym.

Rzecz w tym, że profesjonaliści nie mają takich wymagań co do systemu jak wiele osób na tym forum. Recz w tym, że można zarabiać systemem o skuteczności <30%.

Uproszczając.

1. By szybko stać się bogatym wystarczy skuteczność ~25% w długim okresie czasu jeśli RR > 4:1(oczywiste, ale do niektórych nie dociera)

2: Żaden ze znalezionych przeze mnie systemów rozumiany w sposób mechaniczny nie dawał długofalowych zysków (mechanizacja jest kluczem w zrozumieniu tego co próbuję przekazać)

3: Trading jest bardziej sztuką niż inżynierią.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Post autor: mike_05 »

LowcaG pisze:,,,
"..i nie jest pewne.." jest częścią systemu czy nie (pamiętaj, że patrzę typowo od strony automatów) ? Tak sobie wymyśliłeś czy jak? Tworząc system albo przewidujesz pewne sytuacje albo nie, jeżeli to jest sytuacja która zmienia postać rzeczy (i wiesz to na postawie doświadczenia, badań czy coś) i nie masz jej w systemie i uważasz, że powinna być, to dokładasz ten element i tyle.
Przewiduję albo nie. Tak, staram się przewidzieć, tylko TP ustawione na 120 punktów nie wzięło się z sufitu. Wzięło się z najlepszej skuteczności w przeszłości. Tym razem zabrakło 6 punktów, to jest 5% założeń, przyznasz, ze szansa była duża, prawda? Można było to przeskoczyć, przesuwając otwarcie, ale otwarcie było na niedzielnej otwierającej rynek świecy gdzie max był .950, a otwarcie .059. Można by przesunąć te brakujący kąsek nawet i o 10 punktów i trade by był idealny, wręcz wzorowy. Tylko nie jestem w stanie obliczyć, jaka szansa % była na to, że te 10 punktów będzie. Masz jakiś pomysł, jaki element na takie przypadki dołożyć do automatu?

ODPOWIEDZ