Ribelo pisze:Rzecz w tym, że można mieć pipsy na minusie a kasę na plusie.
Każda forma martyngału wiąże się z zasadą "nieograniczony kapitał i czas".
Ribelo pisze:Dla mnie gra na giełdzie, nie tylko walutowej to przeciąganie prawdopodobieństwa na swoją stronę. Sytuacja idealna to taka, kiedy mamy skuteczność większą nić 50%. Ba, jest to sytuacja idealna. Najlepszy gracz, jakiego znam oscyluje w granicach 30-40% i to w zupełności wystarcza, by być zajebistym.
Nigdy nie dyskutuję o skuteczności bez elementu RR. Dla mnie to nie ma sensu, rozumiem że zakładasz RR = 1 ?
Ribelo pisze:System daje Ci jakąś skuteczność, ale zarabianie zaczyna się dopiero kiedy zaczynasz pracować z systemem.
Skuteczność systemu już mówi czy będzie zarabiał czy nie, można zacząć się bawić w serie trafności systemu, i coś a la martyngał, jednak w tej sytaucji wg. mnie powinno zadać się pytanie, dlaczego uważamy, że taka a taka seria jest bardzo mało prawdopodobna i przebudować system. Jeżeli nie znamy odpowiedzi, to znaczy, ze wracamy do zasady "nieograniczony kapitał i czas"
Ribelo pisze:W ogóle według mnie bardzo ciężko rozgraniczać system od mm. Jedyna pewna dla mnie rzecz przynależąca do systemu to moment wejścia. Z momentem wyjścia już nie jest tak łatwo, bo można wychodzić albo po jakimś sygnale, albo po dotarciu do TP, czy np pozwoleniu uderzenia w skaczący SL.
Ja mam odwrotnie, bardzo łatwo mi to rozgraniczyć.

I nie rozumiem, problemu z momentem wyjścia. (to nie ironia, na prawdę nie widzę tu jakiegoś problemu)
Ribelo pisze:Tu pojawia się pytanie na ile jest to jeszcze strategia, a na ile już MM. Oddalenie SL przy przesuwaniu to strategia czy MM? Odległość TP to cechy strategii czy MM? RR to...? To są te najbardziej podstawowe pojęcia, które...chyba najtrudniej zakwalifikować gdzieś.
Dla mnie łatwo, TP/SL(nie ważny czy skaczący czy cokolwiek) i wynikający z tego RR to część systemu, MM to tylko ustalenie zaangażowania ilości kapitału na pozycję lub pozycje, to pewna forma zarządzania ryzykiem.
Ribelo pisze:Ja sprowadzam strategię tylko i wyłącznie do momentu wejścia. Jeśli miałbym graficznie opisać jak widzę całość zagadnienia, byłby to 3 zbiory. Największy MM a w nim psychologia, w której z kolei jest system.
Dla mnie wejście to mała część systemu. A MM dla mnie nie zawiera żadnej psychologii.
Dla mnie system całościowo (upraszczając) to:
- Kierunek
- Zmienność (i za tym RR)
- MM
Z czego 2 pierwsze to jądro systemu, a MM to pochodna tego jądra, w sensie powinna byc optymalizowana w stosunku do skuteczności i RR.
Z czego dwa pierwsze elementy są niezależne. Czyli ktoś może olać analizę zmienności i skupić się na kierunku lub odwrotnie (oczywiście powinno sie skupić na obydwu).
W tym miejscu właśnie pojawiła się ta (błędna) teoria o losowych wejściach i że za pomocą MM można zarabiać. Otóż tam były losowe kierunki, ale zmienność (RR) nie była wcale losowa (ustalono wtedy chyba SL jako 3 krotność zmienności czy jakoś tak) i już gość (Van Tharp mu chyba było) stwierdził, że MM to klucz, bo jeden z parametrów jest losowy..dla mnie amatorszczyzna..chociaż w pierwszym momencie też mnie zmyliło.
Ribelo pisze:W momencie kiedy widzę tendencję mechanizacji strategii i uznaniowości MM staram się robić całkowicie odwrotnie. Całkowicie zmechanizować MM za pomocą EA, które będzie liczyło wszystko samo i opierało się na statystyce. w momencie kiedy moim jedynym zadaniem będzie całkowicie i w pełni uznaniowa gra oparta o mój sposób postrzegania rynku, widzimisię, pogodę astrologię i humor mojego psa.
Przyznam się, że nie widzę takiego czegoś jak uznanowość MM. Co do reszty to się zgodzę(oprócz humoru psa itp.

)
Ribelo pisze:Po prostu staram się zauważyć, że znalezienie odpowiedniego to tak naprawdę pierwszy krok na drodze do sukcesów na rynku, nie ostatni i kluczowy.
Daj mi ten pierwszy krok, pozostałe kroki (w tym MM) zrobie szybciutko i w pełni automatycznie. Bo MM to czysta matematyka, żadnej tajemnej wiedzy nie ma.
Dodano po 5 minutach:
Ps.
Gdzieś kiedyś nawet napisałem, EA (to nie problem) które otwierało losowo kierunki (RR wcześniej zoptymalizowałem(staly) pod ten okres->czytaj oszukałem

) i zarabiało
Nie próbowałem ale da się też w drugą stronę, zoptymalizuje odpowiedni "wskażnik" cokolwiek, a będę wybierał losowo TP=SL z jakiegoś zakresu, i też będzie zarabiało, ale w tym przypadku jest jawniejsze oszustwo, bo mi ktoś zarzuci przeoptyamlizowanie. ( i będzie miał rację)