Let's flow.

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Mpapiez

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

chihuahua pisze:
irmentruda pisze:i to mnie właśnie wk.....a w tym wszystkim. Jednego dnia jak jest fomc albo ecb to cena pier....i w miejscu i robi same fake'i a innego dnia jak jest fed albo ecb to cena zapie.a w dół albo górę jakby nigdy nic.
No dziś to chyba można tylko tłumaczyć realizacją zysków. Może plotki się już sprzedały i została oczywistość, że żadnego podniesienia stóp dzisiaj nie będzie? Czyli skończy się rajd dolara?
Wujowe jest to o tyle, że dziś poziomy na wsparcia na niektórych parach są jechane równo.
To że stopy nie zostaną podniesione to jest więcej niż pewne, bo podnoszą te stopy od marca tego roku.
Bardziej chodzi o oświadczenie FED'u i to co tam zostanie zapisane.

Ja tam dalej trzymam eski na euro... Na zdrowy rozsądek 3 dni cena stoi w miejscu na edku to aż się prosi o zjazd.

Ps. A tak przy okazji doznałem dziś pewnego oświecenia co do samego tradingu i od następnych wejść zastosuje to w praktyce.

Ps2. A jak by czasem podniesli stopy %, to by miło było bo wtedy jestem po właściwej stronie :wink:.

chihuahua
Gaduła
Gaduła
Posty: 288
Rejestracja: 03 lip 2013, 13:31

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: chihuahua »

Mpapiez pisze:
chihuahua pisze:
irmentruda pisze:i to mnie właśnie wk.....a w tym wszystkim. Jednego dnia jak jest fomc albo ecb to cena pier....i w miejscu i robi same fake'i a innego dnia jak jest fed albo ecb to cena zapie.a w dół albo górę jakby nigdy nic.
No dziś to chyba można tylko tłumaczyć realizacją zysków. Może plotki się już sprzedały i została oczywistość, że żadnego podniesienia stóp dzisiaj nie będzie? Czyli skończy się rajd dolara?
Wujowe jest to o tyle, że dziś poziomy na wsparcia na niektórych parach są jechane równo.
To że stopy nie zostaną podniesione to jest więcej niż pewne, bo podnoszą te stopy od marca tego roku.
Bardziej chodzi o oświadczenie FED'u i to co tam zostanie zapisane.

Ja tam dalej trzymam eski na euro... Na zdrowy rozsądek 3 dni cena stoi w miejscu na edku to aż się prosi o zjazd.

Ps. A tak przy okazji doznałem dziś pewnego oświecenia co do samego tradingu i od następnych wejść zastosuje to w praktyce.

Ps2. A jak by czasem podniesli stopy %, to by miło było bo wtedy jestem po właściwej stronie :wink:.

No złoty strzał z tym trzymaniem.
Coś się z pewnością kroi, skoro wszystkie trendy na parach zostają wyprzedane. Jedynie euro się trzyma.

A jakie to oświecenie?

Po takich dniach jak dziś nienawidzę całego tego cyrku. Jakby od zawsze było tak, że jak komuś zależy to stworzy/utrzyma dowolny opór. Jak już zaczyna wyprzedawać to całą tą AT można sobie w buty wsadzić.
Ktoś sobie trend stworzył, a później w dzień zakończył, bo tak mu się chciało.
Nie znamy dnia ani godziny, kiedy ktoś sobie zrobi skup jak na CAD :-/
A na pozostałych parach też wygląda, że zawory puszczają.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.

Mpapiez

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

chihuahua pisze:
A jakie to oświecenie?
Może nie tyle co oświecenie, ale zauważyłem że większość z nas popełnia 1 zasadniczy błąd wchodząc w pozycje.

Rozgrywamy tylko 2 scenariusze. Albo zaliczmy stop loss, albo TP i/lub realizujemy cały zysk w 1 miejscu.
Pomyślałem sobie dziś, że przecież można brać kilka scenariuszy gdzie się wychodzi z zyskiem.

Zdaje się że klonmarcin to stosuje. Puszcza 4x 1/4 i rozgrywa 5 możliwych scenariuszy.

1 to taki gdzie łapie SL, a 4 pozostałe zakładają osiągnięcie zysku.

Ja na ten moment stosuje 1 do 1 i może tu jest błąd ? Od następnych trade'ów będę dzielił wejście na starcie i brał pod uwagę dużo więcej miejsc wyjść, niż tylko zaplanowane finalnie :wink:.


Reasumując, za bardzo się skupiamy na samym wejściu i prowadzeniu pozycji, zamiast na wychodzeniu z niej.
Zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie.

Mpapiez

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

No i pięknie.
Może ten tydzień nie będzie taki zły.

3 dni podpuchy pod FED. Świeca weekly się zaczyna realizować.

irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

Papież, jak śledzę Twoje dzienniki to cały czas mam wrażenie, że obierasz sobie zbyt duże cele. Może w sporcie to jest dobre ale w finansach może być silnie demotywujące gdy tych celów nie osiąga się.
Jak śledzę moje "dokonania" to ja sobie wyznaczam rozsądne cele ale do nich nie dochodzę nawet w 50% tylko biorę to co jest.

chihuahua
Gaduła
Gaduła
Posty: 288
Rejestracja: 03 lip 2013, 13:31

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: chihuahua »

irmentruda pisze:Jak śledzę moje "dokonania" to ja sobie wyznaczam rozsądne cele ale do nich nie dochodzę nawet w 50% tylko biorę to co jest.
No to chyba nierozsądne, skoro ich nie realizujesz. Albo masz plan i go realizujesz, albo chciałbyś mieć plan, a idziesz na spontan. analizuj sobie transakcje z danych dni i zastanów się gdzie jest problem.
Ja np. już dawno zrezygnowałem z R:R 3:1, bo na tym masa pipsów mi uciekała. (i ciągle uciekają na różne sposoby :evil: )

Jak widać, jeden zbyt wygórowany cel, raz na jakiś czas, daje lepsze rezultaty niż masa małych celów realizowanych jako tako.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.

Awatar użytkownika
Jones
Maniak
Maniak
Posty: 1855
Rejestracja: 12 maja 2013, 19:27

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Jones »

kurcze wychodzi na to że z edkiem sie pomyliłem :roll:
tyle czasu i jeszcze potrafi zaskoczyć ehh i ja mam strate
hej
Pamiętaj, że twoim celem jest grać dobrze, a nie grać często. Alexander Elder
http://www.forexfactory.com/jones_pl
https://www.myfxbook.com/members/Jones

Mpapiez

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

irmentruda pisze:Papież, jak śledzę Twoje dzienniki to cały czas mam wrażenie, że obierasz sobie zbyt duże cele. Może w sporcie to jest dobre ale w finansach może być silnie demotywujące gdy tych celów nie osiąga się.
Jak śledzę moje "dokonania" to ja sobie wyznaczam rozsądne cele ale do nich nie dochodzę nawet w 50% tylko biorę to co jest.
Co do wcześniejszych dzienników - pełna zgoda. Moje cele były zdecydowanie za duże do interwału m5 / m15 na którym grałem. Gdybym wtedy miał to doświadczenie co mam teraz, moje cele nigdy by nie przekroczyły 20 pips.

Teraz mój interwał to M30 / H4, więc nie sądzę że cele 100 / 150 / 200 pipsów to dużo.
Cel nie powinien nie powinien znacznie odbiegać od SL i tyle.

Jak częśc ludzi zauważyła, celowanie zawsze w RR 1:2 czy 1:3 to pic na wode szkoleniowców.

Ja jedynie od następnych wejść będę testował taki układ, że obiorę sobie cel powiedzmy 50 lub 100 pips, ale tam będzie tylko ostateczny target, a po drodze spróbuje zrealizować powiedzmy 2/3 pozycji.

Szczerze mówiąc powoli zaczynam zauważać, że w tradingu nie jest najważniejsze to jak i kiedy wejdziesz w pozycje, ale bardziej to, jak z tej pozycji wyjdziesz....
I również stosowanie wąskich SL jest bardzo złudne, bo to najcześciej kończy się wycinką pomimo dobrze obranego kierunku.

Na wyższy interwał przeszedłem w 2 tygodniu sierpnia. Od tamtej pory nie zamknąłem tygodnia na stracie.
Co prawda % przybywają powoli, ale właśnie cały czas ciągle przybywają. Nie ma spektuakluarnego tempa zarobków, ale jakoś tak mi się bardziej podoba :wink: .

===========================

Aktualizacja:

EUR/USD aktulanie ~ + 100 pips
EUR/AUD + 116 i + 5 pips <-- tutaj doszła dokładka.

Pozycja dla EUR/USD jest większa niż dla wcześniejszej wtopy na AUD/JPY, więc jak dobrze pójdzie, to tydzień będzie na plus jeżeli chodzi o pieniażki, ale na minus jeżeli chodzi o pipsy :wink: , ale zobaczymy jak się jutro sytuacja rozwinie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mpapiez

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Jones pisze:kurcze wychodzi na to że z edkiem sie pomyliłem :roll:
tyle czasu i jeszcze potrafi zaskoczyć ehh i ja mam strate
hej
Aj tam, raz na wozie, raz pod wozem :) - taki biznes.

Przynajmniej nie pomyliłeś się że stop loss'a zaliczę na AUD/JPY :wink:

Hej !

irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: Let's flow.

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

Mpapiez pisze: Ja jedynie od następnych wejść będę testował taki układ, że obiorę sobie cel powiedzmy 50 lub 100 pips, ale tam będzie tylko ostateczny target, a po drodze spróbuje zrealizować powiedzmy 2/3 pozycji.

Szczerze mówiąc powoli zaczynam zauważać, że w tradingu nie jest najważniejsze to jak i kiedy wejdziesz w pozycje, ale bardziej to, jak z tej pozycji wyjdziesz....
Ad.1 - gdzieś czytałem, że to pojęcie złudne ponieważ matematycznie pogarszamy sobie statystykę - ryzyko pozostawiamy stałe ale zarobek zmniejszamy na własne życzenie. zatem musi nam spaść średnia zyskowność.
Ad.2 - Niby tak ale musimy jeszcze mieć z czego wychodzić.
Mpapiez pisze: Na wyższy interwał przeszedłem w 2 tygodniu sierpnia. Od tamtej pory nie zamknąłem tygodnia na stracie.
Co prawda % przybywają powoli, ale właśnie cały czas ciągle przybywają. Nie ma spektuakluarnego tempa zarobków, ale jakoś tak mi się bardziej podoba :wink: .
Cały czas próboję rzeźbić coś na M1, M5 ale psychika i ilość "sygnałów" rozwala mnie tam. Nie jestem w stanie utrzymać stałych zysków. Jak już pojawi się 3 dni pod rząd zyskownych to 4 dzień to jakaś konsola przypląta się, która rozwali mi cały system, psychikę i zje zyski.
Od pewnego czasu obserwuję, że na W1, D1 i H1 mam lepsze pozycje no i finansowo lepiej to jednak wychodzi. SL też trafi się (jak dziś na audjpy). Zagrożenie jakie widzę, to trwanie uparcie przy swoim i wtedy może nagle 100 pipsów wyparować . Na M5 za ten czas zrobiłbym już 20 innych trejdów. Kwestia tylko, czy byłyby zyskowne.

ODPOWIEDZ