Pytanie brzmi czym dla Ciebie jest ZL, bo jeśli dla Ciebie to linia działająca jak wsparcie/opór, którą przebija świeca z ciałem 2x poprzednia, to i owszem - jestem w stanie znaleźć bardzo wiele przykładów kiedy ZL nie zadziałała
Koncepcja ZERO LINE by MightyOne
freud00 To znaczy że gdy znajdę taki przykład to coś przeoczyłem, albo czegoś nie zrozumiałem, bo rynek zawsze działa tak samo; zawsze są wygrywający i przegrywający, sprzedający i kupujący.
Pytanie brzmi czym dla Ciebie jest ZL, bo jeśli dla Ciebie to linia działająca jak wsparcie/opór, którą przebija świeca z ciałem 2x poprzednia, to i owszem - jestem w stanie znaleźć bardzo wiele przykładów kiedy ZL nie zadziałała
Pytanie brzmi czym dla Ciebie jest ZL, bo jeśli dla Ciebie to linia działająca jak wsparcie/opór, którą przebija świeca z ciałem 2x poprzednia, to i owszem - jestem w stanie znaleźć bardzo wiele przykładów kiedy ZL nie zadziałała
"Do osiągnięcia ambitnych celów życiowych potrzeba mniej wysiłku niż do znoszenia ubóstwa i biedy"
besot Chyba nie zrozumiałeś co miałem na myśli 
To co zacytowałeś to definicja ZL, która jest dla mnie nieprawidłowa i prowadzi do wielu nieporozumień, w tym takich komentarzy:
Jeśli twierdzisz że zawsze można powiedzieć, że to nie ZL bo... to znaczy że nie znasz prawidłowej definicji ZL, lub jej nie rozumiesz... dlatego też dziwi mnie jak ktoś mówi że ZL nie zadziałała - to tak jakby powiedzieć że rynek przestał funkcjonować.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
To co zacytowałeś to definicja ZL, która jest dla mnie nieprawidłowa i prowadzi do wielu nieporozumień, w tym takich komentarzy:ta, jasne zawsze można powiedzieć ,że to nie ZL bo...
Jeśli twierdzisz że zawsze można powiedzieć, że to nie ZL bo... to znaczy że nie znasz prawidłowej definicji ZL, lub jej nie rozumiesz... dlatego też dziwi mnie jak ktoś mówi że ZL nie zadziałała - to tak jakby powiedzieć że rynek przestał funkcjonować.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
"Do osiągnięcia ambitnych celów życiowych potrzeba mniej wysiłku niż do znoszenia ubóstwa i biedy"
Przyłącze się może do tematu... Świeca momentum to nic innego jak nagromadzenie zleceń w jednym kierunku. Możemy wyróżnić 2 rodzaje swiec momentum (i jako ciekawostkę podam dla obydwu rodzajów świec momo inne linie nas interesują) Świece momentum profesjonalistów i nowicjuszy. (Jak odróżnić nowicjuszy od profesjonalistów - odsyłąm do wątku PIE w dziale Jurnali) W dokładniejszym zgłębieniu tematu polecam lekturę zamieszczonego artykułu (rozdział - jak tworzą się świece). I owszem każdą świecę większą od poprzedniczki min. 2x można uważać za świecę momentum (nie lubie tej nazwy... bo nie wierzę w coś takiego jak momentum, nie rozumiem co to jest i nie wiem jaki wpływ ma mieć na jakikolwiek rynek finansowy) Ale nie każda świeca momentum spełnia kryteria wejścia w pozycję (wiadomo jednego satysfakcjonuje zysk 30 pipsów, inny mierzy trochę wyżej...).
PS. Nie myślcie sobie że chcę was "przekabacic" na strategię S/D, poprostu uważam że to jedno i to samo... Pozdrawiam i zachęcam do dalszej dyskusji.
PS. Nie myślcie sobie że chcę was "przekabacic" na strategię S/D, poprostu uważam że to jedno i to samo... Pozdrawiam i zachęcam do dalszej dyskusji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ważne jest aby nie mylić momentum z "ciałem w kierunku zysków". I tak jak mówi gutek04 momentum to duża ilość zleceń w jednym kierunku, ale nie rozumiem dlaczego myślisz że nie ma ono wpływu na rynek?
Co porusza rynkiem jeśli nie pieniądze? A czym w takim razie jest momo?
Jeśliby myśleć o momo w kategoriach formacji świecowych, to rzeczywiście można odnieść wrażenie że nie ma większego wpływu na rynek, ale jeżeli pomyślimy o momentum jak o nowicjuszach trzymających profity (ok. 95% ogółu) i ich emocjach, to można dostrzec wiele ciekawych zjawisk.
Tak w zasadzie aby pojąć ZL wystarczy wiedzieć że na rynku zawsze są nowicjusze i profesjonaliści a ci drudzy zawsze mają przewagę, i trzeba to umieć zastosować na wykresie. Potem wystarczy tylko wybrać do których chcemy należeć
Co porusza rynkiem jeśli nie pieniądze? A czym w takim razie jest momo?
Jeśliby myśleć o momo w kategoriach formacji świecowych, to rzeczywiście można odnieść wrażenie że nie ma większego wpływu na rynek, ale jeżeli pomyślimy o momentum jak o nowicjuszach trzymających profity (ok. 95% ogółu) i ich emocjach, to można dostrzec wiele ciekawych zjawisk.
Tak w zasadzie aby pojąć ZL wystarczy wiedzieć że na rynku zawsze są nowicjusze i profesjonaliści a ci drudzy zawsze mają przewagę, i trzeba to umieć zastosować na wykresie. Potem wystarczy tylko wybrać do których chcemy należeć
"Do osiągnięcia ambitnych celów życiowych potrzeba mniej wysiłku niż do znoszenia ubóstwa i biedy"
Nie twierdze ze nie ma ono wpływu na rynek... poprostu nie rozumiem co dokładnie oznacza słowo momentum... dla mnie to poprostu duża świeca która mówi mi że na tym poziomie cenowym, w danym czasie było dużo zleceń kupna bądź sprzedaży.Thorez pisze:nie rozumiem dlaczego myślisz że nie ma ono wpływu na rynek?
No dobra Thorez.
Wpadasz w wątek i lecisz ostro z koksem w kwestii ogarnięcia tematu ZL. Dajesz wyraźnie do zrozumienia, tym co mówisz, że temat masz opanowany w stopniu takim, że jest on dla Ciebie banalny i oczywisty. Odnoszę nieodparte wrażenie, że kwestie związane z ZL, które poruszasz i sposób w jaki je poruszasz mają charakter totalnie filozoficzny. Przypomina mi to trochę rozprawy nad teorią bytu lub inne zagadnienia z zakresu metafizyki i epistemologii. Nie można zaprzeczyć, że fajnie się to czyta, jest efektowne, ciekawe i wzbudza żywe zainteresowanie.
Moje pytanie brzmi następująco: Czy jesteś w stanie zamieścić screen, rysunek lub inną formę wizualną, która przy pomocy kreseczek, strzałeczek, kolorków i dobrych, wyczerpujących opisów przedstawi to co chcesz przekazać (jeżeli w ogóle chcesz) w sposób konkretny i jednoznaczny? Nie to żebym się czepiał ale to ułatwi komunikację i zrobi się jakoś tak bardziej merytorycznie.
Wpadasz w wątek i lecisz ostro z koksem w kwestii ogarnięcia tematu ZL. Dajesz wyraźnie do zrozumienia, tym co mówisz, że temat masz opanowany w stopniu takim, że jest on dla Ciebie banalny i oczywisty. Odnoszę nieodparte wrażenie, że kwestie związane z ZL, które poruszasz i sposób w jaki je poruszasz mają charakter totalnie filozoficzny. Przypomina mi to trochę rozprawy nad teorią bytu lub inne zagadnienia z zakresu metafizyki i epistemologii. Nie można zaprzeczyć, że fajnie się to czyta, jest efektowne, ciekawe i wzbudza żywe zainteresowanie.
Moje pytanie brzmi następująco: Czy jesteś w stanie zamieścić screen, rysunek lub inną formę wizualną, która przy pomocy kreseczek, strzałeczek, kolorków i dobrych, wyczerpujących opisów przedstawi to co chcesz przekazać (jeżeli w ogóle chcesz) w sposób konkretny i jednoznaczny? Nie to żebym się czepiał ale to ułatwi komunikację i zrobi się jakoś tak bardziej merytorycznie.
freud00 jest powód dla którego mówię o ZL w sposób filozoficzny... gdy czytałem ten wątek jakieś 1,5 roku temu myślałem o ZL właśnie w sposób banalny, jako o super formacji świecowej lub czymś podobnym, co świetnie działa... wiesz jak o strategi opartej o linie i jakieś tam ciała, zresztą tak to w tym wątku zostało przedstawione. Ale po tym czasie zrozumiałem że stałem za pewną kurtyną która oddzielała mnie od prawidłowego zrozumienia ZL i tą kurtyną było podejście do tej strategi - właśnie mniej filozoficzne a bardziej systemowe.
Gdy uwierzysz / zauważysz że dzięki ZL możliwe jest już nigdy nie stracić, to tak będzie!
Nie mówię że ZL są dla mnie banalne czy oczywiste! Chcę się jedynie podzielić tym jaką zauważyłem w sobie zmianę w rozumieniu ZL.
Gdy uwierzysz / zauważysz że dzięki ZL możliwe jest już nigdy nie stracić, to tak będzie!
Nie mówię że ZL są dla mnie banalne czy oczywiste! Chcę się jedynie podzielić tym jaką zauważyłem w sobie zmianę w rozumieniu ZL.
Wczoraj wysłałem wykres, ale zrobię to jeszcze raz z objaśnieniem:Czy jesteś w stanie zamieścić screen, rysunek lub inną formę wizualną, która przy pomocy kreseczek, strzałeczek, kolorków i dobrych, wyczerpujących opisów przedstawi to co chcesz przekazać (jeżeli w ogóle chcesz) w sposób konkretny i jednoznaczny?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.