To bardzo słuszne wrażenie, bo w rzeczy samej tak właśnie jestROA pisze:mam wrażenie, że można nią opisać wszystko co wydarzyło się na rynku - i bardzo prawdopodobnie może się wydarzyć

Bardzo prawidłowo postąpiłeś! Wiecie jak u mnie wyglądał proces uczenia się ZL?ROA pisze:w piątek czas poświeciłem na czytanie o ZL
Czas który poświęcałem na naukę i kolejność poszczególnych etapów to:
20% - zdobywanie wiedzy, czyli czytanie o ZL i o wszystkim co traktowało o świecach i PA. Dzięki temu mogłem przejść na kolejny etap:
60% - myślenie o tym jak funkcjonuje rynek i jak poukładać w głowie zdobytą wiedzę aby miała ona dla mnie sens - zdecydowanie najważniejszy etap, jednak aby w pełni wykorzystać wcześniejszą wiedzę potrzebowałem ostatniego etapu:
20% - ćwiczenie na wykresie, które spoiło wszystkie etapy i całą moją wiedzę w całość, dzięki czemu mogłem zacząć handlować.
Bardzo polecam każdemu takie proporcje w procesie nauki, oczywiście każdy jest inny, więc jeśli nie takie same to przynajmniej podobne, bo handlu na foreksie najpierw trzeba się nauczyć, a potem działać.
Mnie najbardziej w procesie nauki zaskoczyło to że z czasem używam coraz prostszych technik, podczas gdy na samym początku byłem przekonany że będzie to wyglądało zupełnie na odwrót: coraz więcej wiedzy, technik, strategi - coraz lepsze wyniki... dzisiaj wiem że jest zupełnie na odwrót. Tak naprawdę teraz to że rynek porusza się w górę i w dół jest dla mnie wiedzą najważniejszą, wręcz nic więcej nie jest mi potrzebne.
Po prostu, jeżeli starasz się zarobić na foreksie to stracisz, jeżeli starasz się go zrozumieć to zarobisz.
To znaczy dokładnie to co znaczy i nic więcejROA pisze:Muszę ogarnąć o co dokładnie chodzi z kwestią ciała w kierunku profitu, a cienia w kierunku strat.

ZL poniżej H1 nie mają żadnego sensu bez analizy przy użyciu wielu TF!ROA pisze: I myślę, że to będzie prawdziwy szatan do skalpowania
Pozdrawiam