Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

[osobliwy nick]

Nie przesadzajcie. Jan Kulczyk zapytany kiedyś ile kosztuje bodaj masło albo bułka odparł - nie wiem, 10-50zł? Człowiek, który ma naprawdę duże pieniądze nie zważa na takie małe wydatki, płaci 50zł i nawet nie zabiera reszty.

Ze skrajnej oszczędności jest znany rzeczywiście Warren Buffett, ale to szczególny przypadek, nie znam drugiego takiego milionera lub miliardera.

[Kreaster]

Dokładnie, majętny człowiek każdą złotówkę/dolara obejrzy pięć razy zanim ją wyda. Biedak wydaje od razu bo potrzebuje podratować sobie ego albo ma pilną potrzebę. Jeden taki dorobkiewicz kiedyś mi wyznał, że "ludzie bogaci nie są bogaci z tego powodu, że są mili i uczciwi, oni są bogaci dlatego, że pilnują swoich pieniędzy i swoich interesów".
A ci mają pieniądze i nimi szastają to wkrótce mieć ich nie będą.

Święte słowa!

Aż mi się Mariusz Pudzianowski przypomniał ze swoim Hummer H2. Przecież on go zagazował! Tak to prawda, niby wielkie buractwo dla zapewne wielu fanów motoryzacji, ale jednak o czymś to świadczy jak myślą ludzie majętni. Przecież Pudzianowski spokojnie by mógł jeździć na najwyższej jakości benzynie oktanowej, ma firmę transportową.

Kiedyś nawet wspomniał, że w końcu przydałoby się skonsumować chociaż 1/4 swojego majątku. Schwarcenneger też pisał, że był niezwykle oszczędny i nie wydawał na głupoty.

Piłkarze np. Grosicki hazardzista, przepuszczają swoje pieniądze w kasynach. Podobno 95% piłkarzy Premier League którzy zarabiają krocie na boisku, później nie potrafi tego majątku utrzymać. Z aktorami czy piosenkarzami jest podobnie. Świetny przykład Michaela Jacksona który miał wielomilionowe długi.

[Mustafa]

Nie znam człowieka ale tak się sprzedaje marzenia, gładka gadka i drogie samochody. Ty się ślinisz a on trzyma rękę w twojej kieszeni. To tak jak w spekulacji czy pokerze jeśli nie rozumiesz co jest grane to znaczy, że jesteś dymany.

[Kreaster]

Który milioner zamiast opiekować sie biznesami tracił by czas na wyłudzanie pieniędzy od naiwnych tworząc pseudo kursy z wszelakich tematów

I tutaj Panie za przeproszeniem pierdolisz bzdury jak rzadko który, typu - nie znam się, ale się wypowiem. Przykład pierwszy lepszy to takie Wyzwanie90dni, Krzysztof ostatnio opowiedział swoją historię. Założył te szkoły swoje od uwodzenia Perfect Dateing, wydał książki na ten temat, założył aplikacje od nauki języków w Tajlandii, wynajmuje z kilka mieszkań, mieszka w domu podobno za 8 milionów.

A takich Grzesiaków, Robbinów (polecam zapoznać się z majątkiem), Brianów Tracy jest na pęczki, to jest w modzie, to się teraz sprzedaje od lat, to ludzie chłonął, co jak bieganie, nordic walking, zdrowe odżywianie, czy ćwiczenia itd.

Jedni sprzedają Snickery, drugi Ajfony, inni są inwestorami, jeszcze inni sprzedają bajki typu Harry Potter, a ktoś sprzedaje szkolenia, motywację, marzenia zwał jak zwał. Tak trudno to pojąć?

Ja też mogę nie będąc krezusem wynająć limuzynę czy pojechać do ciepłych krajów i nagrać się kamerką. To o niczym nie świadczy. A ta ilość subskrybentów to tylko dowód na to jaką lewiznę można wciskać ludziom

No właśnie chyba nie możesz skoro tego nie robisz...

Jak się czyta niektóre komentarze to od razu widać jakiś typowy ból "polaczków", że ktoś się dorobił na czymś, że się ubiera tak, a nie inaczej, że jeździ tym, a nie tym. To jest typowe nasze narodowe cebulactwo. A to, że ktoś odkrył, że większości ludzi można wciskać ciemnotę, to serio? Idiotyczne kanały na YT z przekleństwami, żartami, gagami, robione przez nastolatków, mają po milionową wyświetleń.

Brawo za odkrycie...

[Mustafa]

Kreaster prędzej to twoje cebulactwo o czym piszesz. Nawciskali ci kompleksów w gównianych mediach, a ty chodzisz i to powtarzasz. Rolnik z pierdziszewa czy buszmen ma więcej dumy narodowej niż większość lemingów zafascynowanych wielofunkcyjnością swoich odbytów.

A najlepsze z tego jest to, że "założyłeś właśnie konto" tylko po to żeby nam o tym napisać...

[Skalktor]

Super ciekawy temat niczym wspominany już w tym temacie Tulipan! Moim zdaniem Sz. P. Jacek to fenomen w dzisiejszych czasach. Serio!

Gość znalazł sposób na mega kasę (myślę, że w w każdym miesiącu znajdzie się kilku łosiów, którzy zostawią mu kilka razy po 3000zł). Dobra pensyjka, spokojnie wystarczy na latanie w fajne miejsca na świecie i nagranie po jednym filmie, który nawet niech ściągnie jedną lub dwie osoby na kurs za te 3000zł. Ma hajs na kolejne filmy i podróże.
Jak to ktoś już policzył na tym forum niech przyciągnie (naciągnie) 100 osób, które zostawią mu po 3000zł- daje mu to 300.000zł. (K! 300.000!). A niech w ciągu tych dwóch lat naciągnie 400 osób? Sami policzcie. Nawet te 100 osób zapewnia mu wstąpienie do klubu z którego pobiera samochody i to ze spooorym zapasem, co już zapewnia mu pewną wiarygodność (podziwiam kogoś z tego forum, kto dzwonił do prezesa tego klubu i potwierdzał jego wiarygodność).
Wiedzę, którą przekazuje to nic innego jak streszczenie książek o bogatych ludziach, ciekawostek z internetu. Ludzie to łykają. Niesamowite! I w tym momencie koło się zamyka.
Ludzie oglądają jego filmy na yt, później zaczynają oglądać kolejne. Słuchają streszczenia motywacyjnych książek z jego ust. Gość mówi przekonywującym tonem, w fajnych plenerach i fajnych furach. Kilka osób złapie się na szkolenie, które z tego co piszecie jest totalnie denne. Gość ma z takiego łosia kasę, a łoś płacze (jeśli jest kumaty i zrozumiał, że szkolenie jest słabe i został naciągnięty). Na pewno są też ludzie, którzy są mniej kumaci i uważają, że szkolenie na prawdę zapewni mu dojście do miliona- jak nie teraz to za 2-5-10 lat. Wtedy taki łoś namówi innego łosia, który zostawi mu kolejną kasę. Co za pomysł!
Kto by nie chciał?: podróżować, czytać ogromne ilości książek, chłonąć z nich wiedzę, dobrze się ubrać i opowiedzieć o tym w 12min filmie? Aha i od czasu do czasu pojeździć samochodem z plakatu? Jestem pewny, że KAŻDY! I do tego jak myślę zbija dużą kasę na naiwności. Ludzie dadzą mu zarobić ze 2, może 3 bańki, będzie się spotykał z faktycznymi milionerami, ktoś mu nagra coś grubszego i powieli kasę. BINGO!
Mnie np. kompletnie nie szkoda ludzi, którzy stracili na jego kursie pieniędzy. Sam zacząłem od kilku jego filmów, ale coś mi śmierdziało. Na prawdę chciałem mieć nadzieję, że to nie będzie ściema. Całkiem się wkręciłem, więc uznałem, że go wygogluję. Szacun za przygotowanie bazy pod ten sukces w formie osiągnięcia grubego celu sportowego. Tu staje się bardziej wiarygodny choć pewnie i ten sukces można by zweryfikować. Tak czy inaczej widać, że przygotowania do całej szopki trwały nie mało. To dobrze obmyślany plan, choć można by było to zrobić minimalnie lepiej- ale nie jest źle, hajsy się zgadzają.
Przypał tylko, jak dochodzą do tego ci koledzy- armando od podrywu na yt (chyba mieli jedną sesję zdjęciową). Pytanie o Alexa w tym samym garniaku- gość niby nie ten od kolejnego seksporadnika, ale jego stronki też kuleją.

Podsumowując- uważam, że to niesamowita sprawa, że w czasach kiedy każdy każdego prześwietla Brunet potrafi się tak długo utrzymać. Do tego nic nie wskazuje na to, że to szybko się skończy. Gratki. Ale- nawet mając wiedzę z tego forum będę oglądał jego filmy, bo:
- będąc świadomy, że jest kombinatorem odwala za mnie robotę. Streszcza mi ciekawą wiedzę, choć niektóre rzeczy warto samemu filtrować
- opowiada motywująco i dobrze się tego słucha
- kiedyś zarobi lub już zarobił tę pierwszą bańkę
- myślę, że osoba jest ciekawa choć kontrowersyjna. Wyczuwam o nim książkę lub dokument.

[mix]

A propos tych spotkań.

Do tego jego kursu była jeszcze darmowa godzina konsultacji w miesiącu...Skonsultowałem się z nim raz...Dał mi takie rady, że jakbym go posłuchał to miałbym skarbówkę na głowie i więcej strat niż zysków...
Pech chciał, że mam jakieś pojęcie o podatkach, prawie a on mi ,że mogę sobie sprzedawać co chcę bez rejestrowania, bo mogę się powołać na prawa autorskie. Facet nie wie o czym mówi. Jemu się tantiemiki z wykonań pomyliły z prowadzeniem działalności gospodarczej.

To jest fenomen którego kompletnie nie rozumiem. Te wszystkie jego "porady" dla mnie brzmią jak fantazja przedszkolaka.
Podejrzewam że większość jego subskrybentów jest w wieku gimnazjalnym i dla nich taki Jacek pokazujący fajne auta i opowiadający streszczenia książek może być spoko.
Na którymś filmiku "doradzał" ludziom jak mogą zarobić trochę grosza. Proponował żeby poszukać właściciela pola i zaoferować mu skoszenie jego zboża za opłatą.
U niego nie ma czegoś takiego jak skarbówka, podatki, działalność gospodarcza.
Są rady typu kup kontener czegoś tanio w Chinach, sprzedaj w Polsce i ciesz się kasą...

Jeżeli nakryje Cię skarbówka, to Ty będziesz miał problemy nie Jacek.

[Skalktor]

Poczytaj komentarze na yt: "mam 13/16/19 lat i czy to dobry wiek na założenie biznesu?"
Do tych ludzi przemawia żeby kosili trawniki i to od nich może dostaje te kasę.

[irmentruda]

U niego nie ma czegoś takiego jak skarbówka, podatki, działalność gospodarcza.

czyli cos co zabija na starcie ludzka aktywnosc i przedsiebiorczosc. jak planuje rozne biznesy to juz na wstepie wylatuje bo chce byc zbyt porzadny, juz nie mowiac o tym, ze jak zglosisz mieszkanie jako biuro do opodatkowania to urzad miejski przywala na wstepie decyzje podatkowa podatku od nieruchomosci jakbys mieszkal na gorze zlota.

[Grymus]

Nie przesadzajcie. Jan Kulczyk zapytany kiedyś ile kosztuje bodaj masło albo bułka odparł - nie wiem, 10-50zł? Człowiek, który ma naprawdę duże pieniądze nie zważa na takie małe wydatki, płaci 50zł i nawet nie zabiera reszty.

Ze skrajnej oszczędności jest znany rzeczywiście Warren Buffett, ale to szczególny przypadek, nie znam drugiego takiego milionera lub miliardera.

Dokładnie.. to, że jest jeden Buffett który tak robi nie znaczy, że wszyscy tak robią.

https://www.youtube.com/watch?v=LDVuvKuzA88&t=176s
https://www.youtube.com/watch?v=PFj67IkfurQ
https://www.youtube.com/watch?v=VLt6NFjvsdo&t=14s
https://www.youtube.com/watch?v=DkVPll2ZX9k&t=5s

Zanim jakiś debil napisze, że to jakiś rozpieszczony dzieciak szejka arabskiego to wyjaśniam od razu, że Saygin Yalcin czyli koleś pojawiający się w tych filmikach sam się dorobił..(majątek coś około 800 mln $) i nie ma żadnych szejkowej rodziny. Kreaster powiesz, że tam jest oszczędność w tych filmikach i nie ma rozrzutności ?