Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
pacioziom97
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2019, 00:03

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: pacioziom97 »

Mogłem iść na studia po szkole, mieć średnią 4.2. Nie zrobiłem tego. Odnalazłem po 2 latach pasje co chce robić i jestem tego pewien. Lecz 20 tys które bym zarobił tego nie odzyskam, tak samo jak 2 lat z życia nie odzyskam, które bym poświęcił na studiowanie i bym już był prawie na 3 roku studiów inżynierskich.

Może i się wydawać dziwne, ale jestem pewien tego co chcę robić do końca życia, a zawsze bym miał wątpliwości czy rozpoczynać własną firmę, miałbym wątpliwości czy ten kierunek mnie kręci. Tyle mi pozostało. Za miesiąc bez jednego dnia mam 22 urodziny i czas iść obraną drogą, a to co było zostawić za sobą i nie wierze już w to, że biznes jest prosty, tylko biznes to 100% ryzyka i lata wyrzeczeń

Czasu nie cofniemy

KAZIKGAZIK
Gaduła
Gaduła
Posty: 199
Rejestracja: 17 sty 2017, 20:08

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KAZIKGAZIK »

jAKI KURS JACKA KUPIŁEŚ??? Ile on trwał?

pacioziom97
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2019, 00:03

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: pacioziom97 »

Kupiłem kurs Jacka 1 mln. Dwa miesiące opłaciłem, dałem 1000 zł, a następnie powiedziałem sobie, że ten kurs jest nic nie wart i skończyłem go robić

KAZIKGAZIK
Gaduła
Gaduła
Posty: 199
Rejestracja: 17 sty 2017, 20:08

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KAZIKGAZIK »

No Jacek by powiedział, że te dwa miesiące to dopiero grzeczny wstęp do tego co czeka Cię;]

pacioziom97
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2019, 00:03

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: pacioziom97 »

Zgłębiałem wiedzę "biznesową" przez trzy lata, próbowałem tych metod, sposobów, tego myślenia. Wcześniej byłem praktykiem, gdzie szedłem do pracy, zarabiałem, gdzie uczyłem się w szkole i dostawałem odpowiednie oceny, gdzie trenowałem i miałem efekty. Jak dla mnie, trzeba oddzielić ziarno od plewu. To znaczy przeczytałem około z 45 książek i uważam, że 5 z tych książek była dobra, reszta nadaje się do "spalenia"

KazikGazik oraz wszyscy tutaj zgromadzeni. To jest dla mnie ciężki temat Jacek Wiśniowski, powtarzam: jakbym nie był zaślepiony Jackiem Wiśniowskim i tym całym zarabianiem online, to bym był na 2 roku studiów, jestem na 0 i miałbym z 20 tysięcy w kieszeni, zamiast paru groszy

Tak jak z wiedzą Jacka. Pomógł mi trochę, tylko musiałem sam siebie odkryć w życiu, to znaczy: nauczył mnie, że się da, oglądałem filmiki motywacyjne, widziałem, że się da, ale jest pewna granica rozwoju i czasu, potrafiłem chodzić do szkoly, pracy a pozniej na trening, a jest tego granica

Jacek tą granicę wśród nas podniósł, to znaczy, że przesunęliśmy swoje granice "mentalnie", ale z reguły byliśmy uczniami, studentami, albo pracowaliśmy na "zwykłych" etatach

Zamiast każdy z nas robić małe korki, później większe, chcieliśmy iść na głęboką wodę, to znaczy, że albo się zawieszaliśmy, nie byliśmy przygotowani do firmy. Firma to praca po 14 h, to ciągłe ryzyko, to ciągłe zmiany, testowanie nawet latami. Tego nam Jacek nie powiedział, czyli zakłamał rzeczywistość, a młodzi ludzie ślepo wierzą w ideały

Jeśli 2 miesiące kursu nie przyniosły efektów, Jacek mnie zbywał, to miało sens następne miesiące siedzieć przy tym kursie i płacić następne 2000 zł za nic? Jeśli dziewczyna się Tobie podoba, poznajesz ją i okazuje się inna niż myślałeś, to nadal ją podrywasz

Grzeczny wstęp to jego działalność. Jak skończy się kasa z kursów teoretycznych, może coś kiedyś wprowadzi, bazując na wiedzy w sprzedaży kursów

Dopiero teraz powstaje z popiołów, mając 22 lata i wychodzę na prostą, mogłem mu nie zaufać, zaufałem. Olewałem temat firmy, do mnie wracał cały czas. Wyobraźcie sobie, że to jest później "programowanie podświadomości". On nam powiedział, że można więcej zarabiać, to później w to brniecie i praca za 3 tyś dla Was jest nieatrakcyjna, macie z reguły coś odłożone, wpłacanie to na kurs Jacka, zarabiacie parę groszy, tracicie kasę i czas. Jacek jest zarobiony, a Wam nie daje myśl żyć, że można mieć firmę i się dorobić. I tak trzy lata z tym walczyłem

Mózg się fiksuje, to znaczy, że jeśli uczysz się w technikum 4 lata na danym kierunku, studiujesz 5 lat na danym kierunku, mimo, że to Cię nie ciekawi i tak będziesz to robił całe życie, bo spędziłeś tyle lat na tym. Tak samo z Jackiem. Jak go oglądasz 4 lata, to on po czasie "wsiąka" w Ciebie i te myślenie, to znaczy, że im dłużej go oglądasz, tym bardziej mu ufasz, tym bardziej się chcesz odwdzięczyć i bardziej jesteś od niego zależny, bo on tak Ci pomógł, w prostych rzeczach: pomógł Ci znaleźć dziewczynę, zapisałeś się na siłownie, a życie jest dużo bardziej skomplikowane niż to co opisuje

Porównując jego metody, do tego jak działają moi koledzy którzy mają firmy, to jest duży odstrzał i oczywiście na niego nie patrzą

Za 3000 zł, to jest 60 dobrych książek

Monster11
Gaduła
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: 14 sty 2017, 11:05

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Monster11 »

Jacek wydaje książkę nową pod tytułem "Jak mieć pieniądze " :cry: :cry:

Książka bardzo dziwne ma bardzo podobny tytuł i okładkę do niedawno wydanej książki Felixa Dennisa " Jak zarobić duże pieniądze".

https://www.youtube.com/watch?v=VMwQpBBydbg

Patrzcie Jacek wysypuje parę tysięcy w banknotach na stół XDD bogactwo haha, ale cyrk z tym.

i jeszcze to opowiastki z innych krajów jak to ktoś bogaty się stał do wyrzygania to samo ciągle kurwa , jeszcze o trumpie niech coś opowie jak poznać go

pacioziom97
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2019, 00:03

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: pacioziom97 »

Pieniądze, po przeczytaniu książki, tak, w takie bajki to ja wierzyłem 3 lata temu. Prawda jest taka, że pieniędzy nie ma po przeczytaniu książki, a testowaniu, traceniu kasy, poznawaniu ludzi, wtapianiu.Taka jest prawda

LowcaGlowMilionerow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 68
Rejestracja: 18 maja 2019, 08:16

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: LowcaGlowMilionerow »

Prawdziwa historia Jacka W. oraz Krzysztofa K. z moich obserwacji, ale oczywiście mogę się mylić, bo nie znam 100% ich drogi rozwoju, jednak jestem dosyć mocno spostrzegawczy;-)

Zacznijmy od tego drugiego.

Sekret jego biznesu to po prostu kopiowanie kursów z USA i wydawanie ich na rynku polskim w formie szkoleń oraz kursów na sali. Wystarczy porównać to co jest napisane w publikacji "Romantic Date Ideas" oraz "101 Pomysłów Na Randkę". Wiele treści jest o dziwo bardzo, bardzo podobnych. Chyba, że Pan K. kupił prawa autorskie od autora "Romantic Date Ideas", w co wątpię bo książka nie jest 1:1 więc może skopiował treści z kilku rożnych publikacji tego typu i zrobił jedną. Ot cały sekret jego początków i pierwszych zarobków...

Wydaje mi się, że skoro skopiował książkę, to na takiej samej podstawie skopiował wiedzę, na podstawie której prowadził szkolenia z uwodzenia kosztujące nawet kilka tysięcy złotych, wykorzystując naiwność mężczyzn, zagubionych w relacjach damsko męskich, tak to widzę. Ale to długi temat.

Nieuczciwe według mnie jest to, że Ci "milionerzy" zapraszają na drogie kursy, podczas, gdy sami na początku jak zaczynali po prostu skopiowali wiedzę z USA i zdobyli pierwszy kapitał, na dalszy rozwój, ale jakoś tego nie mówią w swoich filmach, tylko zapraszają na drogie szkolenie.

Rynek USA jest bardziej rozwinięty, pełen pomysłów, fajnych treści, unikatowych szkoleń. Można sobie kupić kilka kursów w jakiejś niszy i wprowadzić je na rynek polski, testując wiedzę i uzupełniając je o swoje doświadczenia itd. Fajnie, aby to była dziedzina w której chcesz się rozwijać. W ten sposób zdobędziecie kapitał na start. Cała wiedza jest dostępna w internecie do promocji Twojej nowo zdobytej wiedzy, wystarczy obserwować co robią w Polsce osoby promujące wiedzę, zapisując się na kilka list mailingowych.

Często polecają oni też drogie platformy, narzędzia biznesowe z których mają prowizję partnerską, podczas, gdy wiele narzędzi jest po prostu darmowych, albo można tak ułożyć sobie biznes, aby ich nie potrzebować. Ale tego się nie dowiesz od tych "milionerów" bo stracili by prowizję od tych narzędzi, która nieraz wynosi nawet 30%.

Uwaga. Osoby sprzedające szkolenia biznesowe wykorzystują min.argument, że "jak nie zapłacisz za kurs 3,5,10 tyś., to Ci się nie będzie chciało pracować". To argument, który opróżnia Twoją kieszeń a napełnia ich kieszeń. Żeby Ci się chciało, potrzebujesz odkryć pasję i ciekawość w tym co tworzysz, odkrywasz, anie zrobić komuś przelew na konto. Motywacja to długi temat.

Historia Pana J. jest podobna z mojej perspektywy i co innego mówi, a co innego robi.

Pan J. nie zaczynał od mycia sąsiadom aut, jak poleca w swoich niektórych wideo, aby robić żeby zarobić,, tylko na przykład pojechał na szkolenie do Mantak Chia, kupił sobie jego książkę "sekrety wielokrotnych orgazmów"i wykorzystując techniki budowania autorytetu ( zdjęcie z Mantakiem Chia) i persfazyjne oferty zorganizował szkolenie z Tantry na sali w Polsce, opowiadając na nim to co w książce np, że aby znieczulić penisa trzeba go wsadzać do ryżu. Można jeszcze kupić to szkolenia, ale tak jak mówię - prawie to samo jest w książce co na szkoleniu, tylko że 300 razy drożej :)

Tylko wiecie... to, że ktoś przeczyta Biblie, to nie znaczy, że będzie Jezusem i będzie potrafił nauczać. Nauczanie Tantry to dziesiątki lat praktyk pod okiem mistrza, a nie pod okiem kogoś kto ma jedynie swoja jakieś tam ubogie doświadczenia z 1 książki i z 1 szkolenia z tej dziedziny wykorzystującej energię miłości. Praktyki samemu mogą narobić w naszej głowie niezły bałagan, możemy zostać opętani itd. Praca z energiami, otwieranie swoich czakr na niewidzialny świat, itd to nie zabawa... Myślę, że pan J. nawet sobie nie zdawał z tego sprawy.

Pan J. zapomniał także, że jego pierwsze dochody, lub jedne z pierwszych, nie pochodziły z mycia aut sąsiadom, jak poleca robić, tylko z polecenia jego produktów na liście kilkudziesięciu tysięcy osób w branży uwodzenia przez pewnego Pana, ojca chrzestnego branży uwodzenia z którym po prostu się kumplował i dalej kumpluje.

Takie działania dały mu kapitał na start, po prostu. Ale tego Ci nie powie oczywiście, bo wtedy by musiał powiedzieć tak : "skopiuj jakiś produkt, zrób z niego drogie szkolenie, wykorzystaj zachodnie oferty aby przygotować swoją ofertę produktu i poszukaj osoby, która Ci go poleci na swojej liście adresowej i od razu zarobisz 5, 10 a może nawet 50 tysięcy." Na prawdę tak to wygląda.

Schemat jest prosty.

"Milionerzy" kopiują treści z zachodu, w Polsce robią z siebie biznesmenów i uczą w swoich drogich szkoleniach, czegoś innego niż sami robili, wykorzystująć techniki budowania autorytetu na przykłąd zdjęcie w drogim samochodzie, na tle czegoś drogiego, albo na tle regału z książkami...

Bardzo często wykorzystywany jest argument, że "im droższe szkolenie tym będzie wydawać się klientom lepsze", dlatego można sprzedać treści z książki wartej 30 zł na zorganizowanym szkoleniu na sali wartym 3,6 lub 9 tysięcy zł.

Jak to pisał pewien znany fraszkopisarz "Gdy chcesz ogolić owieczki opowiadaj im bajeczki". Pan J. właśnie to robi. Opowiada historie które gdzieś wyczytał w książkach, naiwni ludzie wiążą te historie z jego osobą, zaczynają widzieć w nim autorytet i dają się nabrać.

Czyli coś w stylu "Ktoś tam powiedział, że, aby zarabiać trzeba pracować mądrze a nie cięzko" kup mój kurs, a pokaże Ci jak to zrobić....

Gdy kupisz szkolenie, wykorzystuje się także wiele argumentów, abyś nie mógł oddać szkolenia.

Standardem jest nieodpisywanie na maile tłumacząc się że otrzymują wiele maili i zgubili gdzieś, albo w regulaminie jest jakiś inny e-mail na który trzeba pisać w sprawie zwrotu, tam i tylko tam. Więc jeśli piszesz gdzie indziej to nie otrzymujesz odpowiedzi i często się poddajesz.

Inne sztuczki? Na przykład wysyła się dodatkowe bonusy po zakupie, więc Ty jesteś uradowany, że dostałeś więcej niż zapłaciłeś i głupio Ci jest oddać, chociaż nie masz efektów....

Jeszcze innym argumentem jest to, że trzeba klienta utrzymywać w ciągłej niewiedzy. Czyli kupujesz jakaś książkę, a na niej się dowiadujesz, że jeszcze nie wiesz tego, tego i tego.... w sprytny sposób.

Szkolenia są projektowane pod zyski osób szkolących, a nie pod sukcesy osób biorących udział w szkoleniu, bo przecież wtedy same by się polecały.

I wiele wiele innych haków.

Inna kwestią jeszcze, jest to że wcale nie każdy kto chce może mieć sukces po tych drogich szkoleniach.

I często ludzie obwiniają siebie, za brak sukcesów, a prawda jest taka, że po prostu typ zarabiania, który oferuje "milioner" nie pasuje do Twoich predyspozycji. Czyli nie tylko ważny jest fundament i właściwa wiedza, ale także fundament musi być dopasowany do gruntu na którym jest stawiany. O tym jakoś zapominają.

Możliwości zarabiania, rodzajów biznesów jest tysiące i prawdopodobieństwo, że typ biznesu promowany przez kogoś trafi do Ciebie jest nieduże.

Temat jest bardzo śliski, ale miejmy nadzieję, że panowie "Milionerzy" wydadzą te pieniądze zarobione na jakieś naprawdę wartościowe cele i będą chcieli szczerze pomagać, a nie sprzedawać iluzję i wiedzę nie ze swoich prawdziwych doświadczeń. Módlmy się, aby wzrosło w ich sercach człowieczeństwo i pomimo tego, że obecnie wyłudzają pieniądze w sprytny sposób, aby w przyszłości wykorzystali te umiejętności do naprawdę fajnych celów.

Takie są moje częściowe obserwacje ;-)

Oczywiście mam ich dużo więcej.

Na koniec dodam, że ja też mam swój biznes i wszystkiego nauczyłem się praktycznie (1 000 zł na wiedzę wydane przez okres około 5 lat) za darmo z internetu oraz od ludzi, którzy chętnie dzielili się swoim doświadczeniem. Wszystko o czym opowiada się na drogich szkoleniach znajdziesz w książkach za 10,20 i 30 zł oraz w internecie, na forach, a najlepsze wskazówki są za darmo, bo ktoś kto zarobił miliony rozumie, że jeśli Ty będziesz zarabiał miliony to świat będzie dużo lepszy, więc chętnie dzieli się wiedzą.

I tak nie wdrożysz całej wiedzy od razu w życie. To jest proces, który trwa miesiąc, rok, a może 2 lub 5.

Oczywiście są osoby, którzy zaczną zarabiać po tygodniu od zakupienia szkolenia, ale tylko wtedy, gdy wiedza trafi na właściwy grunt, co nie znaczy że każdy zacznie zarabiać w tydzień.

Na przykład jeśli ktoś czuje się komfortowo w internetach, już coś tam robił, zna się trochę na grafice, a oprócz tego nie ma stresu w życiu, długów, ma fajne relacje, dużo znajomych, kumpli , nie ma długów itd. to szybko może coś zarobić.

Jednak Ci "milionerzy" wykorzystują takie przykłady i mówią coś w stylu... "i co? da się? Da! On mógł Ty też możesz." Tak to może być prawda, ale czasami trwa to 5 lat a nie tydzień, a czasami jeśli to nie jest typ biznesu, który jest dla Ciebie, to takie próby zarobienia będą męczarnią lub niemożliwe.

To tak jakbyś artyście zamiast pędzla dał łopatę i mówił, że skoro inni mogli wykopać rów i na tym zarobić to Ty tez możesz. Chodzi min. o predyspozycje, dopasowanie na wielu płaszczyznach....

A na koniec jeszcze jeden fajny przykład.

Opinie na temat szkoleń nagrywa się albo od razu po szkoleniu, gdy osoby są zafascynowane wiedzą i możliwościami, ale jeszcze nic nie zarobiły, ale w ich głowach jest iluzja że zarobią, albo na przykład zwraca się koszty szkolenia w zamian za opinię.

Wtedy opinia wygląda tak: "Wow, ale super szkolenie. Jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Bardzo wartościowe informacje."

Kolejne sztuczki... jest tego więcej.

Podsumowując. Nie słuchaj co mówią, tylko patrz co robią, czyli jeśli chcesz iść ich drogą od początku, to skopiuj materiały z USA, naucz się nowej fajnej wiedzy i wprowadź ją na rynek polski, zacznij zarabiać, a nie biegaj z wiadrem i gąbką myjąc samochody sąsiadom, jak polecają w swoich wideo Ci eksperci od zarabiania milionów, bo na takie właśnie ich "złote rady" trafiłem ;)

Niestety tych brudnych sekretów jest więcej.

Pozdrowienia!

Mój wpis to tylko moje obserwacje, które mogą być niezgodne w 100% z prawdą, ale mam nadzieję że posłużą Wam do obudzenia świadomości i nie dania się ogolić wilkom z Wall Street ;)

Awatar użytkownika
fx-technik
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 9094
Rejestracja: 03 lut 2016, 10:48

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: fx-technik »

pacioziom97 pisze:
18 maja 2019, 03:58
Pieniądze, po przeczytaniu książki, tak, w takie bajki to ja wierzyłem 3 lata temu. Prawda jest taka, że pieniędzy nie ma po przeczytaniu książki, a testowaniu, traceniu kasy, poznawaniu ludzi, wtapianiu.Taka jest prawda
"Pieniądze, po przeczytaniu książki" ma jej autor!
Zresztą, przeczytanie jej nie jest mu do niczego potrzebne.
Liczy się tylko jedno: Zysk >> Strata !
Jakby kto pytał, to jestem znany jako Dadas i to co piszę, jest moim zdaniem (co wynika z regulaminu forum).
DadasTradingSystemWorkshop ..... Dlaczego straciłem ten trade?

KrzysiekK
Bywalec
Bywalec
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2019, 02:00

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: KrzysiekK »

LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Prawdziwa historia Jacka W. oraz Krzysztofa K. z moich obserwacji, ale oczywiście mogę się mylić, bo nie znam 100% ich drogi rozwoju, jednak jestem dosyć mocno spostrzegawczy;-)
Tak nie znasz mojej historii, więc po co piszesz takie banialuki na internecie? Potem 1000 innych osób będzie powielać Twoje kłamstwa...
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Sekret jego biznesu to po prostu kopiowanie kursów z USA i wydawanie ich na rynku polskim w formie szkoleń oraz kursów na sali. Wystarczy porównać to co jest napisane w publikacji "Romantic Date Ideas" oraz "101 Pomysłów Na Randkę". Wiele treści jest o dziwo bardzo, bardzo podobnych. Chyba, że Pan K. kupił prawa autorskie od autora "Romantic Date Ideas", w co wątpię bo książka nie jest 1:1 więc może skopiował treści z kilku rożnych publikacji tego typu i zrobił jedną. Ot cały sekret jego początków i pierwszych zarobków...
Problem w tym, że książka 101 romantic date ideas została wydana w 2015 roku, a moja w 2012 roku...
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Wydaje mi się, że skoro skopiował książkę, to na takiej samej podstawie skopiował wiedzę, na podstawie której prowadził szkolenia z uwodzenia kosztujące nawet kilka tysięcy złotych, wykorzystując naiwność mężczyzn, zagubionych w relacjach damsko męskich, tak to widzę. Ale to długi temat.
Szkolenia relacji damsko-męskich, które prowadziłem 10 lat temu w Polsce kosztowały 499zł za 20-godzinny kurs w grupie 5-10 osobowej, do którego dodatkowo były dodawane materiały na DVD (10 płyt, 12 godzin). Faktycznie fortuna... Nie kosztowały nigdy kilka tysięcy złotych - znowu kłamiesz. Swoją drogą "skopiował wiedzę" - a co Ty myślisz, że każdy trener, nauczyciel ma od zera budować wiedzę? Nie rozumiesz na czym polega rozwój cywilizacji, że najpierw człowiek uczy się od innych, potem nabywa doświadczenia, następnie dokłada do tego swoje przemyślenia, spostrzeżenia, wartość i zostaje nauczycielem? Wg. Ciebie każdy ma startować od zera, tak?
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Często polecają oni też drogie platformy, narzędzia biznesowe z których mają prowizję partnerską, podczas, gdy wiele narzędzi jest po prostu darmowych, albo można tak ułożyć sobie biznes, aby ich nie potrzebować. Ale tego się nie dowiesz od tych "milionerów" bo stracili by prowizję od tych narzędzi, która nieraz wynosi nawet 30%.
Nigdy nie polecałem żadnej drogiej platformy i nie miałem z niej tym bardziej prowizji - ani 1%, ani 30%. Znowu kłamiesz.
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Standardem jest nieodpisywanie na maile tłumacząc się że otrzymują wiele maili i zgubili gdzieś, albo w regulaminie jest jakiś inny e-mail na który trzeba pisać w sprawie zwrotu, tam i tylko tam. Więc jeśli piszesz gdzie indziej to nie otrzymujesz odpowiedzi i często się poddajesz.
Znowu kłamiesz - na wszystkie maile odpoiwadamy od pon-pt 8-18 i jest jeden email na wszystkich naszych stronach.
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Takie są moje częściowe obserwacje ;-)
Takie są Twoje fantazje bo nic z tego co piszesz nie ma związku z prawdą.
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Opinie na temat szkoleń nagrywa się albo od razu po szkoleniu, gdy osoby są zafascynowane wiedzą i możliwościami, ale jeszcze nic nie zarobiły, ale w ich głowach jest iluzja że zarobią, albo na przykład zwraca się koszty szkolenia w zamian za opinię.
Opinie z moich szkoleń kursanci sami nagrywają, a te nagrywane przez nas profesjonalnie są po kilku miesiącach albo nawet latach od ukończenia kursu. Żaden kursant nie dostał od nas nigdy zwrotów kosztów lub jakichkolwiek pieniędzy/barteru za opinię. Znowu więc kłamiesz.
LowcaGlowMilionerow pisze:
18 maja 2019, 10:11
Mój wpis to tylko moje obserwacje, które mogą być niezgodne w 100% z prawdą
No nie są nawet w 1% zgodne z prawdą. To nie są Twoje obserwacje, tylko fantazje a wręcz urojenia (definicja: Urojenia (łac. delusiones) – zaburzenia treści myślenia polegające na fałszywych przekonaniach, błędnych sądach, odpornych na wszelką argumentację i podtrzymywane mimo obecności dowodów wskazujących na ich nieprawdziwość.).

ODPOWIEDZ