Ok, teraz na spokojnie. Apetyty wielkie, poziom na bank nie zostanie pominięty, czuje mocną cofkę w powietrzu do niego i tam sell. Wszystko zostaje jak jest, jestem Pro Long, korekta jeszcze raz max 40pkt w dół, duże ryzyko konta ale do odrobienia.
jakiś pechowy dzień dzisiaj, jeszcze mi czarny kocur drogę przebiegł jak na rowerku jechałem do pracy. Trzeba się troszku uspokoić bo im oto chodzi by wykonsolić wszystkich z tego longa
jakoś ogarnąć nie mogę ,wejście dobre ,parę ruchów nie po myśli -strach-wycofanie na 0-a zaraz idzie tak jak zkładałem na początku ,masakra ile razy można tak uciekać ?:)