madlady pisze:strata niezrealizowana nie jest stratą
No mógłbym się częściowo zgodzić, ale by to było bardzo naciągane myślenie i tylko w przypadku gry bez SL.
Powiedzmy otwieram Longa na edku bez SL po 1.40, po czym cena spada na 1.30.
Moim SL jest "próg mojego bólu" i depo, albo ile do tego depa mogę dopłacać.
No i jesteśmy na 1.30, mamy w tym momencie 1000 pips straty, no ale trejd jest nie zamknięty wiec jak mogę mieć stratę jak ja mogę jeszcze wyjść na plus

Kiedyś zawróci.

No naciągnąłem to strasznie ale to przykład.
Więc cała rodzina wie że jestem ostro w plecy, sąsiedzi wiedzą, kot sąsiada nawet wie, tylko nie ja bo transakcja nie zamknięta.
No ale nagle trafiam na to forum i widzę ten wątek i nagle spada na mnie olśnienie. Przecież mogę zarobić na tej mojej "nie stracie"

Na normalnym rynku jeśli mam L i otworzę S to mi się transakcje wyzerują. Tak jest w życiu, jak nie wierzycie to idźcie do kantoru i spróbujcie "hedga" zrobić

To że nie którzy brokerzy inaczej to księgują to nie znaczy że się nie wyzerowały transakcje.
Ale tutaj matematycznie się nie da, cudów nie ma.
Otwieram przeciwstawną i mam stratę zaliczoną, już się nie ma co oszukiwać.
A psychologicznie, jak najbardziej ma to plusy, ale obawiam się że tą droga długo się będziemy zwodzić że coś umiemy.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein