Forex a Zakłady Bukmacherskie
Też lubię Kuczyńskiego, na bankierze często udzielał komentarzy, teraz nie robi tego regularnie, jeszcze lubię Marka Zubera, pamiętam jego komentarze jeszcze z czasów magazynu "Plus Minus" na tvp1 za dzieciaka, jak nie było nic innego w tv. Ponadto darze sympatią tego gościa od Euroamerican Company. A TVN CNBC oglądam bo chociażby analitycy podsuną jakiś scenariusz, przez co można porównywać wiele punktów widzenia i na podstawie tego decydować. Mogę zająć się wykresem a w tle ktoś coś mówi. W weekendy puszczają zestawienie wiadomości z tygodnia, co jest dla mnie konsolidacją wiedzy, a na podstawie zdobytych informacji działa intuicja.
- Good Will Hunting
- Pasjonat
- Posty: 1067
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49
Kolego żadnego kredytu na zakłady na pewno nie bierz pod żadnym pozorem bo bukmacherka to ciężki kawałek chleba i nigdy nie możesz być pewny, że będziesz nad kreską. Ale jeśli już się zdecydujesz spróbować tego chleba to proponowałbym Ci na początku w zwykłych bukach internetowych. Jeśli nie masz żadnego konta to możesz je zakładach u tych buków, którzy dają bonusy startowe a tak jest u prawie wszystkich. Sprawdź warunki obrotu takiego bonusu a nóż się uda i obrócisz to na ładną sumkę. Z doświadczenia Ci powiem aby grać tylko single, nigdy nie dodawać kursu np. 1,03 do podbicia ako. Jeśli nie chcesz tak zaczynać to drugą opcją według mnie najlepszą jest Betfair. Sam obecnie pogrywam tylko tam in play tenis. Można grać pre play(wymaga już poważniejszego wkłady finansowego) ale jeśli zdarza się awaria giełdy to cała kasa może iść w diabły jeśli wynik nie będzie taki jak oczekiwałeś. In play ma tą przewagę nad pre, że z małym kapitałem możesz szybko powiększyć swój stan konta. Oczywiście to działa w drugą stronę też. Uwierz mi, że 10 euro możesz zrobić na prawdę pokaźną sumkę grając live.
Oczytwiscie nie powinno sie kredytować żadnego przedsięwziecia w którym nie jesteś expertem z długim doswiadczeniem. Z graniem silngalmi to jest tak ze jesli znajdziesz 2 mecze gdzie w obydwu masz "przewage" [zawyzony kurs w stosunku do prawdop %.] to na dłuzsza mete bardziej opłacalne jest grać to w dublu niz singlu , niskie kursy ok 1.05 rzeczywiście warto odpuscić za wyjątkiem tenisa na poważnych turniejach , tam niskie kursy bywaja opłacalne . Co zakładów live na tenis to znałem kiedyś gościa który pozostawał bez pracy i trzaskał live tenis na betfair na tyle dobrze że mogł sie z tego utrzymać. Czytałem kiedyś o pewnym chyba włochu który zrobił z tego swoj zawód - facet jeżdził na turnieje i na trybuny wchodził z laptopem , palec cały czas na enter i to pozwalało mu miec minimalną przewage czasową nad oficjalnym podawaniem kursów na betfair... pozatym bedąc w tym samym miasteczku co zakwaterowani zawodnicy można było czasem poznym wieczorem i nocą w knajpach zobaczyc tego czy owego nieżle dajacego sobie w szyje co powodowało że gośc wychodził na kort nastepnego dnia na niezbyt stabilnych nogach.... - na tym też można było zarabiać.
Jedno jest pewne zeby zarabiac trzeba sie mocno mocno wyspecjalizować w czym kolwiek a za ewentualne zyski z betfair czy "bonusów z buków w sieci" grozi do 3 lat pozbawienia wolnosci i do 720 kary stawek dziennych - pozostaja więc polskie buki ale tam już praktycznie nie da sie zarabiać [kiedyś zyła złota]
Jedno jest pewne zeby zarabiac trzeba sie mocno mocno wyspecjalizować w czym kolwiek a za ewentualne zyski z betfair czy "bonusów z buków w sieci" grozi do 3 lat pozbawienia wolnosci i do 720 kary stawek dziennych - pozostaja więc polskie buki ale tam już praktycznie nie da sie zarabiać [kiedyś zyła złota]
Teoretycznie i praktycznie z zakładów nie da się utrzymywać(mowa oczywiście o sieci) w sensie płacenia rachunków, spłaty kredytów itp. właśnie dzięki kochanej ustawie hazardowej. Ale napić, najeść i zabawić już tak. Każdy tylko musi wypracować swój sposób. Można grać legalnie u naziemnych ale to tak jak post wyżej napisano się w dłuższej perspektywie nie kalkuluje chyba, że ktoś jest na tyle dobry co zdarza się rzadko. Wszystko przez podatek. Powiedzmy, że idzie Ci nie najlepiej, na styku. Wtedy u ziemniaka możesz być sporo na minusie a w sieci minimalnie ale jednak na plusie. Ustawa hazardowa jest pełna paradoksów dla tego Ci co grali w sieci grają i nadal będą grać. Nie raz można znaleźć greeny na 400-500 euro polskich graczy. A ktoś na taką sumę musi pracować cały miesiąc.
Obstawiasz ,który kurs pójdzie w górę ,a który w dół. Tak jak w forexie ,tyle ,że tam są drużyny.bulecznik pisze:Handluje sie kursami na mecze, wogole nie mam pojecia jak to działa, ale ciekawe sie wydaje
Różnica jest taka ,że nie masz żadnego wpływu na mecz ,a na to ile zarobisz na rynku forex masz ogromny wpływ.bulecznik pisze:Bardziej jednak jestem za forexem w moim przypadku wydaje sie jednak bardziej oparty na wiedzy, choc tez sie zdaje jest czynnik losowy ale mniejszy niz w sporcie chyba.
500zł wystarczy na początek na real z grą na 0,01 lota. Mimo to zanim wpłacisz kasę na konto realne ,obeznaj się z forexem na demo.bulecznik pisze:Teraz mysle ze 500zł bede dał rade odkładac
(ale jak najkrócej się da )
Ciężka praca na początku ,potem możesz zbijać bąki na hawajach. Praca cięższa od innych.bulecznik pisze:Dlatego sie zastanawiam, nad czyms takim jak forex
Jeśli będzie dobry to 4000zł w zupełności wystarczy na b.dobre pieniądze co miesiąc .Good Will Hunting pisze:Zdaję sobie sprawę że te 4-5 tysięcy przy Twoich zarobkach to całkiem duże pieniądze jednak.. nie oszukujmy się, jeśli jeszcze nigdy dotąd nie grałeś na forex na rachunku realnym to te pieniądze są za małe żeby móc żyć z giełdy, a za duże żeby od nich zacząć
Masz kalkulator: http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... 43&start=0bulecznik pisze:jak myslisz ile mozna zarobic przy kapitale 5000 miesiecznie? Dla kogos średniozaawansowanego. (teoretycznie pytam bo zdaje sobie sprawe ze aktualnie nie dałbym sobie rady)
- Good Will Hunting
- Pasjonat
- Posty: 1067
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49
bulecznik umknął mi Twój post i nie odpisałem Ci na niego, jeśli nadal czekasz na moją odpowiedź to daj mi trochę czasu, bo ostatnio trochę mi go brakuje; nie chciałbym Ci odpisywać "na odwal się" więc powinienem się odnieść do Twoich pytań mw w okolicach czwartku, prawdopodobnie w czwartek wieczorem
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Grając w zakłady bukmacherskie nie masz na nic wpływu prócz tego ,że Ty wybierasz na kogo stawiasz ,ale to jak oni zagrają nie jest zależne w żadnym stopniu od Ciebie.LowcaG pisze:Jak to nie, masz dokładnie taki sam wpływ.... na forexie nawet mniejszy... podstawowa różnica to lewarowanie..
Wtedy co się dzieje? Tracisz połowę/wszystko czy jak?LowcaG pisze:na zakładach możesz też "zamknąć pozycję wcześniej"
Na forexie masz duży wpływ na to czy zarobisz czy nie. To nie jest gra ma chybił trafił. Tu możesz przewidzieć jak poruszy się cena jeśli oczywiście to umiesz. .Jeśli masz strategię opartą na tym jak się porusza cena to masz wpływ.