


na ostatnim koncie live (bonus w Tickmill) szło mi całkiem nieźle, ale tam grałem wszystko to co umiałem i głównie były to formacje świecowe oraz cenowe - w szczycie udało mi się dobić na rachunku do 106% zysku (zajęło mi to około miesiąca), po czym zacząłem coś tam majsterkować i zjechałem prawie do stanu początkowego... zanim do tego doszło miałem już zrobionych około 100 transakcji przy 75% skuteczności, a to już jest jakaś tam sensowna próbka umiejętności - nie bez powodu przed wejściem na konto real z daną strategią zaleca się przetestowanie jej właśnie w 100 testowych transakcjach

podejrzewam że gdybym niepotrzebnie nie grzebał lub przyłożył się do tego bardziej, mając jakąś sensowną strategię to te konto bez problemu podwoiłbym lub potroił, ale coś nie pykło i wyszło jak wyszło... generalnie to mam chyba problem psychologiczny bo powątpiewam w swojego skilla i czasami jak mam czytelny setup i sprawdzam go dla pewności na innych interwałach to zaczynam się motać i otwieram pozycję w zupełnie innym kierunku


