Daytrading system M1 - M5

Jeżeli masz pomysł lub używasz ciekawego systemu albo strategii gry, opisz ja tutaj.
irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

Cześć szybkostrzelcy,

widzę, że pod moją nieobecność rozgorzała tutaj wielka dyskusja na temat jazdy z SL i bez SL.
Osobiście, do pewnego czasu nie wyobrażałem sobie trejdowania bez stop lossa. Od pewnego czasu jak zacząłem testować różne roboty własne i znalezione, które jadą bez SL i zmieniłem zdanie. Ale jest kilka ALE:
- wolumenem naprawdę mały,
- pozycja musi być zgodna trendem, którym to już zależy od nas ale to musi być trend dominujący na przestrzeni kilku dni (tak myślę), jak go wyznaczymy to inna sprawa,
- musimy mieć jasno określone zasady: co robimy gdy...., czy zamykamy z palca, czy hedgujemy, czy dokładamy i czarujemy z wolumenem. Pierwsza wersja pozwala uniknąć wycinek na szukaniu płynności ale co gdy zamiast pina zostanie marubozu? Druga wersja nie wiem, zamykamy stratę na pewien czas w klatce ale co dalej? Trzecia wersja odpowiednio zrobiona jest całkiem zyskowna ale konto musi być spore.....
- im wyższy interwał tym lepsze efekty, bezpieczniej ale i dłuższe czasy na realizację. poziomów docelowych.

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Jest jeszcze inna kwestia, na którą nie zwracacie uwagi. Załóżmy, że osiągacie zyski systemem bez SL przez np. rok czasu. I teraz pytanie, czy ufacie takiemu systemowi, albo sobie na tyle, żeby zagrać jakąś większą częścią kapitału? Chodzi o komfort psychiczny jaki daje SL. Wiem, że jeśli się pomylę, to moje zlecenie zostanie automatycznie zamknięte. Moim zdaniem powinno się wiedzieć dokładnie kiedy transakcja powinna zostać zamknięta w momencie stawiania tego zlecenia, a wtedy nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten SL postawić. Już nie mówiąc o tym, że nie ustawiając SL mamy utrudnione wyliczanie (a wręcz jest to niemożliwe) kwoty jaką stracimy w momencie stratnego tradu. Dlatego dla mnie to amatorka.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Bardzo ważna rzecz, Pablo90, zaufanie do systemu. Miałem całkiem niezły i wierzyłem w niego. Rynek pokazał, że nie powinienem. Zwykle strategie bez SL opierają się na wierze, że cena zawróci. Nie zawsze zawraca ;) Fajnie liczy się pieniądze przez kilka miesięcy bez strat. Później, jak wiadomo przychodzi TEN dzień lub kilka z rzędu. Jesteśmy przyzwyczajeni, że zawsze wracało, więc czekamy, czekamy...
Może się nie znam, moje zdanie jest takie, że szkoda nerwów a przede wszystkim czasu na handel bez SL. Czasu straciłem mnóstwo i pieniędzy też by to sobie udowodnić. Nie wyobrażam sobie handlu na np. gbpnzd pięcioma lotami bez stopu.
Wszyscy dążą by handlować dużymi pieniędzmi, warto działać na małym rachunku tak jakby się działało na dużym. Gadanie, że jak dojdę do kwoty X to zmniejszę ryzyko raczej nie działa. Nawyki działają.
Każdy sam musi wypracować metodę. Taką, której w pełni zaufa. Powodzenia wszystkim życzę :)
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

jackub

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Podoba mi się wpis Pablo, jest konkretny, no może ostatnie zdanie jest mało sympatyczne ale to jego zdanie....
co do Meylo, widzę że życie go dotknęło i zabolalo podczas prób z brakiem SL....
Jeśli chodzi o zaufanie to ograniczam się do osoby Tradera, nikt chyba nie gra systemem do którego nie ma zaufania, prawda?
Meylo napisałeś kilka rzeczy ktore mnie lekko zirytowały (moje ADHD), pozwól że wypunktuję...
Zwykle strategie bez SL opierają się na wierze że ... ...... zwykle systemy bez SL opierają się na statystyce i jeśłi chodzi o wiarę to tylko wiara w statystyke wchodzi w rachubę. W związku z tym nie czekamy aż cena wróci ...
"Ten dzien nadchodzi" i co? masz stratę, nie miałeś nigdy straty? Pamiętasz jakie jest prawdopodobienstwo czterech strat pod rząd dla systemu o 90% win ratio a systemu 40% win ratio? A wiesz jak to jest kiedy mówimy o 12 startach pod rząd w takim przypadku?
Ja też nie wyobrażam sobie tradowania na GBP/NZD ... ale głównie z powodu że mam tu 5,2 pipsa spread, czyli więcej niż mój target, a o kosztach nie wspomnę. 5 lotów mnie nie przeraża o ile zgodne jest z założeniami systemu.
Warto działać na małym rachunku jakby działało sie na duzym ... zgadzam się, ale co to ma do braku SL...
"Gadanie że jak dojdę do kwotyX to zmniejszę ryzyko...." dlaczego mam zmniejszać ryzyko jeśli jest właściwie ustawione?? Masz system, czy nie masz, przecież robisz to co system nakazuje, czyż nie? Dlaczego automatycznie zakładasz że gra bez SL równoznaczna jest przelewarowaniu?, kiedy jest dokładnie odwrotnie?
No i ostatnia "perełka" która mnie lekko "dotchła" .. NAWYKI .... to jest clue wszystkiego, oczywiście ZŁE NAWYKI, czyż nie pracujemy nad tym aby zbudować właściwe nawyki w tradowaniu? Cała ta cholerna psychologia to właściwie budowanie właściwych nawyków.....
"Każdy sam musi wypracować metodę. Taką, której w pełni zaufa." --WŁAŚNIE

Teraz wrócę jeszcze do postu Pablo,
To co przedstawił na temat SL, jest absolutnie prawdziwe, aż do bólu (każdy z jego ubionych szkoleniowców mu to powie :twisted: ), w końcu ilość zaryzykowanej kasy to jedyna wielkość jaką jesteśmy w stanie kontrolować na rynku i jest tylko od nas zależna (ciekawe co frankowicze ze stycznia by pomyśleli o tym twierdzeniu)... ja nie mam tej wielkości tak dokładnie określonej, ale staram się ją kontrolować, chociaż nie tak dokładnie jak Pablo.
Pewnie w końcu po zrobieniu 1000 tradów porobię badania o wpływie wiekości SL i TP na wyniki systemu, mając baze danych z prawdziwych tradów i zadecyduje o standardowej wielkości SL i wokół tego zbuduje MM, w końcu może wyjdzie że się nie da, zobaczymy .. póki co po 300 tradach zaliczyłem 44% zysku i jedną wielką wpadkę na połowę zysku, będącą ewidentnie moją winą a nie systemu... czyli cały czas jest pozytywnie... ze względu na dużą ilośc tradow (jak dla mnie) szanse na takie wpadki stawrzają poważne zagrożenie, które tylko dyscyplina może poprawić i najbardziej w tym własnie aspekcie widzę zagrożenie, a nie w samym fakcie braku SL. Ale czy brak dyscypliny nie dotyczy wszystkich w jednakowej mierze? Iluż to traderów stosujących SL notorycznie, systematycznie zostaje wymiecionych z rynku?? Dlatego nie brak SL uważałbym za największe zagrożenie dla dochodowego tradingu....

Pozdrawiam i powodzenia Wszystkim Życzę

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Dokładnie tak jackubie, najlepiej samemu przetestować zamiast kierować się opinią innych, bo nikt nie jest nieomylny, może akurat dla Ciebie będzie to działać. Chociaż Twoje trady z SL były niczego sobie, bardzo precyzyjne, jak Ci nie wyjdzie z grą bez SL (nic nie zakładam) to wróć do tego i spróbuj to ulepszyć, bo fajnie to wyglądało.

PS. Jeszcze odnośnie tej dyscypliny, o której pisałeś. To jest oczywiście tylko moje zdanie, ale dokładne przestrzeganie systemu (poziomów wejścia) jest trudne samo w sobie, po co dokładać sobie dodatkowy element, którego trzeba pilnować?

PS2. Co do załamania franka 15.01, to miałem wtedy longa na parze EUR/CHF - SL ustawiony nieco poniżej poziomu 1.20. Zamknięty co do pipsa bez poślizgu. Gdybym tego nie zrobił byłbym jakieś 80 000 na minusie, od tego czasu w życiu nie stawiam zlecenia bez SL.

jackub

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Pablo90 pisze: PS2. Co do załamania franka 15.01, to miałem wtedy longa na parze EUR/CHF - SL ustawiony nieco poniżej poziomu 1.20. Zamknięty co do pipsa bez poślizgu. Gdybym tego nie zrobił byłbym jakieś 80 000 na minusie, od tego czasu w życiu nie stawiam zlecenia bez SL.
lmax...??

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Tak, ale nie wiem czy ma to znaczenie, inni brokerzy pewnie też akceptowali zlecenia po tej cenie. Nie za bardzo widziałem sens stawiania SL gdzieś jeszcze niżej, a niektórzy wydają się być zdziwieni, że nie znaleźli tam płynności. I jednak nie obyło się bez poślizgu, dostałem 2 pipsy poślizgu z tego co widzę. Wstawiam screen na pamiątkę, niestety tylko z H4, bo z mniejszych interwałów nie sięga mi historia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

czesc, padlo tu takie stwierdzenie przelewarowania. otoz to, gdy znow ja stosuje jazde bez SL to "niedolewaruje" :) tzn. otwieram na tyle mala pozycje, ze ewentualny zjazd da mozliwosc obrony pozycji przez pewien okres czasu. nie chodzi tutaj o to, ze "cena wroci". Niech wroci tylko o 30% albo 50% spadku ale do takiego poziomu, gdzie pozwoli to strate zrownowazyc. jadac 5 lotami na gbpnzd nie pozwolilbym sobie na brak SL - aby to zrobic musialbym miec jakies 500.000 pln na rachunku, poki co nie zanosi sie na to:)

-- Dodano: 14 sty 2016, 15:14 --

Pablo, powinienies to wydrukowac, w pozlacana rame i zrobic sobie oltarzyk dziekczynny.

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

irmentruda teraz to wiem, że miałem więcej szczęścia niż rozumu, ale wtedy byłem delikatnie mówiąc "poddenerwowany" bo wcześniej myślałem o tym, żeby postawić przeciwstawne na poziomie SL celem odwrócenia pozycji :P Ale ten SL uważam za jedno z najlepszych zagrań w swoim życiu.

Awatar użytkownika
kruczek
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:05

Re: Daytrading system M1 - M5

Nieprzeczytany post autor: kruczek »

Obrazek
jackub nazwał to pinem, a ja to nazwe sobie "fakolcem" (na pewno też jesteście wstanie dostrzec ten kształt :shock: )
w kilku moich zagraniach wcześniejszych powtarzał się ten motyw i faktycznie z niego korzystam jako potwierdzenie siły S/R
otwarcie ciut spóźnione, ale nie miałem tego okna aktywnego i o mało co bym pozycję na kablu otworzył. dodatkowo na m5 pojawiła się coś co opisywałem tutaj i dwa posty dalej. close po nie wybiciu last low, który był dla mnie dość ważny bo ograniczał konsolkę... cena aktualnie wróciła pod opór, więc opcja jak najbardziej ok... +3,2 all styczeń +8,1 pipsa ... szaleństwo!! :roll:

kr
bzium®

ODPOWIEDZ