Nowy123 pisze:
czekac cierpliwie bo opary w USa
Nowy, błagam, wszytko tylko nie RSI

Nowy123 pisze:
czekac cierpliwie bo opary w USa
Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracyBemowo1 pisze:Nowy123 pisze:
czekac cierpliwie bo opary w USa
Nowy, błagam, wszytko tylko nie RSI
a jak go interpretować? w silnych trendach praktycznie jest bezużyteczny (patrz spadek edka od czerwca do pazdziernika, RSI szurał po podłodze, a edek i tak dalej leciał na dół).karnak pisze: Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracy), bo inaczej to rzeczywiście wpuszcza w maliny
Mnie się przydaje, musisz dojść do tego sam - dorzucić trochę finezji, której inni nie widzą i wtedy szuranie nie będzie Ci przeszkadzało.highend pisze:a jak go interpretować? w silnych trendach praktycznie jest bezużyteczny (patrz spadek edka od czerwca do pazdziernika, RSI szurał po podłodze, a edek i tak dalej leciał na dół).karnak pisze: Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracy), bo inaczej to rzeczywiście wpuszcza w maliny
karnak pisze:Mnie się przydaje, musisz dojść do tego sam - dorzucić trochę finezji, której inni nie widzą i wtedy szuranie nie będzie Ci przeszkadzało.highend pisze:a jak go interpretować? w silnych trendach praktycznie jest bezużyteczny (patrz spadek edka od czerwca do pazdziernika, RSI szurał po podłodze, a edek i tak dalej leciał na dół).karnak pisze: Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracy), bo inaczej to rzeczywiście wpuszcza w maliny
Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracykarnak pisze:
Nowy, błagam, wszytko tylko nie RSI
jak to jak? w prosty sposób - szura po podłodze to szukasz formacji kontynuacji trendu i tylehighend pisze:a jak go interpretować? w silnych trendach praktycznie jest bezużyteczny (patrz spadek edka od czerwca do pazdziernika, RSI szurał po podłodze, a edek i tak dalej leciał na dół).karnak pisze: Dlaczego nie RSI? - dobry wskażnik, ale trzeba go umieć interpretować (lata pracy), bo inaczej to rzeczywiście wpuszcza w maliny