Dzizys, chyba przez caly okres użytkowania nawigatora zagladales tylko do dzialu DT.... Jestem tutaj od 7 lat a forum istnieje od 2004 i rozkwitło wlasnie dzięki już mozna powiedzieć legendarnym szkoleniowcom i takim wlasnie pionierom polskiego forex którzy czesto do dzis dzien prowadzą swoje blogi i portale i tak biorą za to hajs bo niestety ale wiekszosci tutaj takie szkolenie by sie przydalo. To wszystko u Nas dopiero raczkowało, rok pozniej swoje biura w PL pootwieralo OSTC. Wszystko zaczynalo nabierać rozpędu. Jedynym dealerem jaki tu wystepuje jest broker, marketing, reklamy i marzenia o szybkim zarobku. Wszystko zależy od nas, człowiek ma rozum więc niech z niego korzysta.F-You Money pisze:Jest to cytat z 11.11.2017 roku, 20.07. Wszyscy od dawna wiedzą, że ów Atlanticos, który miał w stópce, iż zarządza cudzym kapitałem powrócił. Ba nawet się z tym nie kryje za bardzo, ponieważ używa de facto tego samego avatara co poprzednio.majkel79 pisze:Pamiętam, że atlanticos prowadził cudze rachunki za kasę.... smutna historiaKazimierz S pisze: Już jestem.
Gdzie jest Atlanticos ja się pytam.
Przypominam iż,
Forex-nawigator jest miejscem spotkania ludzi o wspólnym zainteresowaniu jakim jest FOREX, jest to miejsce gdzie można wyrazić swoje opinie, prognozy, poradzić się innych, czy umieścić własną analizę, jest to również skarbnica wiedzy dla początkujących, którzy rozpoczynają przygodę z rynkami inwestycyjnymi. Mogą znaleźć tutaj wszelakie informacje itd.
Przez lata mojego pobytu na nawigatorze nigdy nie spotkałem się z większa arogancją niż ta, o której wspomniano w wyżej zacytowanym wątku. Faktem jest również to, iż wertując wątek DT przez ostatnie kilka miesięcy wielokrotnie można napotkać wzmianki od różnych użytkowników stwierdzające, iż osoba kryjąca się za userem Atlanticos zarządzała cudzym kapitałem. W Polsce jest to przestępstwo opisane w Kodeksie Karnym, ponieważ nikt bez licencji maklerskiej nie może tego robić.
Dla mnie i dla wielu pewnie nawigator jest jak szkoła, a użytkownicy są jej uczniami. Nie można stać i przyglądać się, kiedy w ów szkole pojawi się diler, który sprzedaje śmierć dzieciakom. Każda z tych czynności jest przestępstwem i wszelkie podejrzenia powinny być dokładne zbadane przez dyrekcję ów szkoły.
Administratorzy powinni nie tylko służyć wiedzą, ale także i przede wszystkim ostrzegać, zwłaszcza tych nowych użytkowników, aby to teatrem podobnego kalibru i sceną, na której się to rozegra był nawigator. biz
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 71561.html
Pytaniem bez odpowiedzi pozostawię, do przemyślenia, co powinna zrobić dyrekcja kiedy to ów diler po raz kolejny zawita do szkoły.
Licencja? hahah a to dobre. Poznałem wielu profesjonalnych traderów i nikt z nich nie miał licencji, chociaż sory, z nudów paru zrobiło gdy zaczęło się im wieść gorzej. Myślisz, że dobry trader z linecją doradcy inwestycyjngo będzie się babrał na forum próbując wycisnąć jakieś grosze z leszcza? Dobry trader bez licencji dostaje w zarządzanie kilka milionów funtów a co dopiero licencjonowany...
Wielu boi się wydać te 1000-5000zl na szkolenie a w ciagu lat przewalają po kilkadziesiat koła ot tak... Większosc ludzi potrzebuje by ktoś nimi zarządzał... uczył ich? Na jednego kierownika czesto przypada od 6 do 12 pracowników. Tak więc w 90% przypadków Mentor/Mistrz zwał jak zwał jest niezbędny by cokolwiek osiągnąć.
W sumie to nie wiem po co Ja to pisze, więcej nie piszę. Ide z psiakiem na spacer. Hej