jackub pisze:Mirandola, masz rację, każda forma działalności jest obarczona ryzykiem i nosi znamiona hazardu (w Polsce w szczególności) ... nawet przykład Dadasa z wychodzeniem z domu i śmierci w wypadku samochodowym tez pod to podlega. Przecież każdy w końcu kiedyś umrze (zamknięcie zbioru), ale nie wie w jaki sposób ani kiedy, prawda? Więc wychodzą mimo to z domu.To że ludzie nie chcą tego widzieć w ten sposób to zupełnie inna sprawa, i nie zmienia faktu że jest jak jest. Dlatego zwracam uwagę na znaczenie słów hazard czy spekulant. Ludzie nadają im inne znaczenie, wypierając prawdę, przekaz jaką ze sobą niosą.
Mój ulubiony pisarz St. Lem kiedyś użył takiej przenośni ... tylko niedziałanie jest pewne, każda inna aktywność jest niepewna.....
Pozdrawiam
Definicje tworzą ludzie, jako pewne modele.
Modele te służą temu, żebyśmy mogli się nawzajem komunikować z pewną dozą zrozumienia.
Jednak, są to nadal jedynie bardzo ograniczone, ogólne modele.
Chyba wszystko może być podciągnięte pod hazard, albo jedno ze znaczeń tego słowa, gdy
dana czynność spełnia określone warunki, lecz sama czynność nie jest obiektywnie hazardem,
o ile osoba ją wykonująca wykonuje ją w taki sposób, który hazardu nie wymaga.
Rynki mają jedynie 3 fazy:
1. Trend,
2. Korektę,
3. Konsolidację.
Korektę można także zakwalifikować jako szczególny rodzaj konsolidacji.
Wykres pokazuje rynki, poszczególne mniejsze rynki zawarte w jednym wielkim rynku.
Konsolidacja i korekta to trading w pewnym ustalonym przez trend zakresie.
Trendem może być także i jedna świeca.
Każda świeca zbudowana jest tak samo, czyli z Open, High, Low, Close.
Zbiór rodzajów świec składa się z świec od Marubozu (bez knotów), do Doji (bez korpusu).
Doji to jest czysta konsolidacja (na zero) w danym przedziale czasu (interwale).
Konsolidacja, to zakres w którym wolumen Buy i Sell jest równy, lub prawie równy.
W konsolidacji upychają swoje zlecenia duzi uczestnicy rynku, ponieważ tam jest płynność
(druga strona ich transakcji).
Gdy cena wybija się z konsolidacji, to oznacza, że jedna ze stron straciła zainteresowanie i
w związku z tym wycofała się z rynku, co spowodowało brak pokrycia z tej strony.
Ci duzi uczestnicy rynku, którzy stracili na wymianie w konsolidacji muszą wyjść z rynku bez strat.
W związku z czym na wykresie cena "retestuje" ceny z okolic konsolidacji i/lub wewnątrz konsolidacji.
Duzi pakują kasę, żeby pozamykać swoje stratne pozycje z zyskiem, lub na zero.
Jeżeli nie pojawi się dalsza płynność w obszarze konsolidacji, lub z jakichkolwiek powodów
nie wycofają się z rynku ci duzi, którzy tracili na tym wybiciu z konsolidacji, a to jest raczej mało
możliwe, bo zamykając pozycje powodujące retest tylko się dokładają do trendu wybicia, to wtedy
buduje się "trend" (brak pokrycia z jednej strony) i rynek szuka tego pokrycia (zleceń przeciwnych).
Zlecenia te zazwyczaj znajdują się na poziomach historycznych konsolidacji.
Tak to wszystko działa, i tylko te zjawiska pokazują wykresy.