Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brokerów

Oferta brokererów rynku walutowego Forex oraz opinie użytkowników na ich temat.
yoptrader

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: yoptrader »

Skoro już po chwili od mojego postu aż taki jazgot podniesli broki, to znaczy tylko tyle że piekielnie się boją że inni klienci użyją tego samego argumentu i odzyskają swoje pieniądze ;)
[WYMODEROWANO: Wycieczki osobiste] Wmawiasz natomiast mnie i innym, że jestem przedstawicielem brokera :) Teraz będzie teoria, że brokerzy się boją, bo wysłali swojego człowieka aby strollował jakiegoś małego chłopaczka na podrzędnym forum. Masz chyba zbyt wysokie mniemanie o sobie, jeżeli myślisz że ktoś by opłacał kogokolwiek, żeby się Tobą zajmował :D
Ja akurat zawarłem umowę z brokerem zagranicznym, ale jako że świadczy on usługi na rzecz klienta detalicznego z rezydencją na terenie RP to zgodnie z umowami międzynarodowymi podlega polskiej jurysdykcji i polskim przepisom dotyczącym zawierania umów maklerskich i wykonywania zleceń.
Pierwsze słyszę, ale chętnie się dowiem jakie to umowy międzynarodowe zobowiązują zagranicznego brokera do podpisywania umowy pisemne.
Pozdrawiam, lecę na grilla ze znajomymi, w bardzo dobrym humorze :o będę tu na forum informował was o rozwoju wypadków bez względu na jazgot rozwścieczonych (i bardzo głupich) trolli bankowych.
Trzymamy za słowo :) Mam nadzieję, że o porażce swojej też napiszesz.

andrzej-sk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 479
Rejestracja: 20 lut 2008, 23:39

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: andrzej-sk »

yoptrader pisze:
Skoro już po chwili od mojego postu aż taki jazgot podniesli broki, to znaczy tylko tyle że piekielnie się boją że inni klienci użyją tego samego argumentu i odzyskają swoje pieniądze ;)
[WYMODEROWANO: Wycieczki osobiste] Wmawiasz natomiast mnie i innym, że jestem przedstawicielem brokera :) Teraz będzie teoria, że brokerzy się boją, bo wysłali swojego człowieka aby strollował jakiegoś małego chłopaczka na podrzędnym forum. Masz chyba zbyt wysokie mniemanie o sobie, jeżeli myślisz że ktoś by opłacał kogokolwiek, żeby się Tobą zajmował :D
Ja akurat zawarłem umowę z brokerem zagranicznym, ale jako że świadczy on usługi na rzecz klienta detalicznego z rezydencją na terenie RP to zgodnie z umowami międzynarodowymi podlega polskiej jurysdykcji i polskim przepisom dotyczącym zawierania umów maklerskich i wykonywania zleceń.
Pozdrawiam, lecę na grilla ze znajomymi, w bardzo dobrym humorze :o będę tu na forum informował was o rozwoju wypadków bez względu na jazgot rozwścieczonych (i bardzo głupich) trolli bankowych.
Trzymamy za słowo :) Mam nadzieję, że o porażce swojej też napiszesz.
Choć oczywistą oczywistością jest , że Kolega alanFX raczej nie ma racji , to Twoja wypowiedz jest co najmniej nie na miejscu. Wyzywanie od głupków itp. nie przystoi prawdziwym forumowiczom. Ale pisząc , że jest to podrzędne forum( a jakie jest główne forum ?), pokazujesz , że jesteś kims lepszym niż tu Koledzy którzy się wypowiadają. Tak naprawdę to pisząc ten post udowodniłeś , że jesteś super dupkiem zarejestrowanym jak zwykła łachmyta miesiac temu i sie wymadrzasz. Zastanów się zanim coś piszesz bo się błaźnisz - wielki inwestorze :D

jan-doktor
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 07 sie 2015, 00:01

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: jan-doktor »

jeśli mogę tylko merytorcznie wtrącić się do dyskusji (nie o tym kto tu jest trollem a kto nie, bo to mnie akurat nie interesuje) to użytkownik AlanFX, jeżeli rzeczywiście nie zawarł umowy ramowej z brokerem w formie pisemnej, to naturalnie ma rację - broker musi zwrócić mu wszystkie pieniądze.

Zgodnie z art. 73 § 1 Kodeksu cywilnego jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pismeną czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna wtedy gdy ustawa przewiduje rygor nieważności.

Dokładnie taki rygor przewiduje Ustawa o obrocie instrumentami finansowymi w stosunku do klienta detalicznego w art. 73 ust 1 - w umowie o wykonywanie zleceń nabycia lub zbycia instrumentów finansowych firma inwestycyjna zobowiązuje się do nabywania lub zbywania instrumentów finansowych na rachunek zleceniodawcy. Umowa powinna być zawarta w formie pisemnej, a w przypadku umowy zawieranej z klientem detalicznym - w formie pisemnej pod rygorem nieważności

Konsekwencją braku zachowania formy pisemnej jest w tym przypadku bezwzględna i pierwotna nieważność umowy, co oznacza że wszelkie świadczenia pomiędzy stronami stanowią tak zwane świadczenia nienależne, które z mocy prawa podlegają zwrotowi stosownie do art. 410 § 1 w zw. z art. 405 Kodeksu cywilnego. Nie jest to żadne odkrycie i nie ma w tym nic zaskakującego dla osoby praktykujacej w prawie cywilnym.

Orzecznictwo sądów jest w tej kwestii jednolite: „W przypadku, gdy umowa jest nieważna można jedynie dochodzić zwrotu nienależnego świadczenia w rozumieniu przepisu art. 410 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 405 k.c. W myśl pierwszego z powołanych powyżej przepisów świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna. Obowiązek zwrotu takiego świadczenia jest przy tym niezależny od okoliczności, czy osoba świadcząca była świadoma nieważności dokonywanej czynności prawnej.” - Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 maja 2013 r. I ACa 1/2013

Także nawet gdyby AlanFx wiedział, że umowa jest nieważna – choc z jego postu wynika że było wprost przeciwnie, bo dowiedzial się o tym dopiero kilka dni temu od adwokata – to i tak należałby mu się zwrot wszystkiego co wpłacił brokerowi.

Niestety osoba o nicku yuptrader poza swoim – nazwijmy to – nieładnym zachowaniem, posiada elementarne braki w wiedzy z zakresu prawa cywilnego, a próbuje się kreować na „eksperta” atakując przy tym innych w niewybrednym tonie. Użytkownikowi yoptrader polecam więc wzięcie na „wstrzymanie” i powrót na 2 rok studiów prawniczych wraz z ponownym podejściem do egazminu z prawa cywilnego - gdyby u mnie w grupie którys z moich studentów opowiadal takie bajki co Pan to musiałby powtarzać co najmniej cały semestr ;)

Tak więc, jeśli użytkownik AlanFX mowi prawdę, że nic na piśme nie podpisal, to może spać spokojnie i nie obawiać się żadnego komornika, problem ma w tym przypadku broker, który ewidentnie zaniedbał swoje obowiązki.

Szanse na odzyskanie środków od brokera, zastrzegając że nie znam wszystkich szczegółów sprawy tak jak i my wszyscy tu obecni, oceniam na wysokie. Pozew jak najbardziej zasadny.

MarcinPOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 66
Rejestracja: 13 cze 2015, 22:30

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: MarcinPOL »

Zaraz zaraz, a czy to nie klient podpisuje umowę z brokerem i to on do niego idzie otwierać konto?
Broker zagraniczny najczęściej akceptuje umowy w formie online przez kliknięcie i zatwierdzenie.
Jak nie chce się pakować w umowy to nie trzeba klikać.

Myślenie, że w sądzie załatwisz sobie anulowanie całej historii transakcji jest Lewackie. A chcącemu nie dzieje się krzywda przecież.

yoptrader

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: yoptrader »

andrzej-sk pisze:oczywistą oczywistością
Przemyśl jeszcze raz swoją wypowiedź, bo jest bezsensowna.
andrzej-sk pisze:Wyzywanie od głupków itp. nie przystoi prawdziwym forumowiczom.
Być może brzmi to agresywnie, ale określenie "głupek" ma bardzo konkretną (w filozofii) definicję: "człowiek, który nie wie i nie chce wiedzieć". Synonim to ignorant.
andrzej-sk pisze:Ale pisząc , że jest to podrzędne forum( a jakie jest główne forum ?), pokazujesz , że jesteś kims lepszym niż tu Koledzy którzy się wypowiadają.
Nie, to Tobie się tak wydaje. Być może przez kompleksy w innych wypowiedziach szukasz ataków na siebie, nie wnikam. Co po niektórzy chcą "sr..ć wyżej niż mają dupę". Ja zdaję sobie sprawę, że Polska jest biednym krajem i żaden poważny bądź mniej broker tutaj nie prowadzi interesów. Ot tak przy okazji ktoś tam za granicą akceptuje konta z Polski ale bez żadnego wsparcia w naszym języku - nic ich to przecież nie kosztuje. Nasza giełda to jest śmiech - 0.39% na transakcji, brak płynności, brak kontroli. Porównaj sobie ruch na ForexFactory i wtedy zadaj to głupie pytanie (być może już tego nie zrobisz), które forum jest główne.
andrzej-sk pisze:Tak naprawdę to pisząc ten post udowodniłeś , że jesteś super dupkiem zarejestrowanym jak zwykła łachmyta miesiac temu i sie wymadrzasz. Zastanów się zanim coś piszesz bo się błaźnisz - wielki inwestorze :D
Zabawny jesteś, bo swój post oparłeś na oburzeniu na mnie, że obrażam kolegę z forum a sam kończysz swój post w ten sposób. Błaźnie się być może w Twoich oczach, ale skoro tego nie uzasadniłeś to nie zamierzam się tym przejmować.
MarcinPOL pisze:Jak nie chce się pakować w umowy to nie trzeba klikać.
Dokładnie. To jest po prostu śmieszne. Każdy broker ma ostrzeżenie, że straty mogą przewyższyć środki wpłacone. Jeżeli ktoś zajmował pozycję na takiego parze jak EUR/CHF (mała zmienność) to z dużym prawdopodobieństwem liczył na duży ruch w górę, zgodnie z zapowiedziami SNB - czyli było to zagranie bardzo ryzykowne i czysto spekulacyjne. Sprawa jest banalna:

Z powodu własnej głupoty/ignorancji/chciwości/naiwności/niewiedzy spi***oliliście sprawę. Czas, żeby ta prawda dotarła w końcu do was. Swoje długi trzeba płacić. Do tej pory nikt z Was nie udowodnił, że broker oszukiwał i nie zrobi tego. Ponieważ ECN nie korzysta z CME; każdy broker ma własnych dostawców płynności i najzwyczajniej w świecie mogli nie kwotować u niektórych. Brokerzy MM również się czasem zabezpieczają na rynku i oni również mogli nie mieć wtedy takiej możliwości. To nie była sytuacja, że rynek był płaski a wasz broker zrobił lukę na 1000 pipsów - to była skrajna sytuacja i chaos na całym rynku.

Dobrze, że tak się stało. Może inni patrząc jak was licytują zastanowią się, czy warto aż tak ryzykować czy nie lepiej przyznać się, że się nie wie co się robi i wycofać się póki się ma pieniądze.

-- 07 sie 2015, 10:10 --
jan-doktor pisze: Tak więc, jeśli użytkownik AlanFX mowi prawdę, że nic na piśme nie podpisal, to może spać spokojnie i nie obawiać się żadnego komornika, problem ma w tym przypadku broker, który ewidentnie zaniedbał swoje obowiązki.

Szanse na odzyskanie środków od brokera, zastrzegając że nie znam wszystkich szczegółów sprawy tak jak i my wszyscy tu obecni, oceniam na wysokie. Pozew jak najbardziej zasadny.
Nie jestem ekspertem prawniczym i nie chcę za takiego uchodzić. Szansę są zerowe, ponieważ polskie prawo obowiązuje podmioty, które są zarejestrowane w naszym kraju. Szkoda tak długiego wywodu, który z fundamentu jest oparty na błędzie.

-- 07 sie 2015, 10:13 --
gdyby u mnie w grupie którys z moich studentów opowiadal takie bajki co Pan to musiałby powtarzać co najmniej cały semestr ;)
Doskonale, zatem jesteś wykładowcą :) Jeżeli byłbyś łaskaw, podziel się z nami, jakie to międzynarodowe prawo zobowiązuje zagranicznego brokera do podpisywania umówi pisemnie, skoro ich lokalne prawodawstwo tego nie wymaga?

andrzej-sk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 479
Rejestracja: 20 lut 2008, 23:39

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: andrzej-sk »

"Nasza giełda to jest śmiech - 0.39% na transakcji, brak płynności, brak kontroli. Porównaj sobie ruch na ForexFactory i wtedy zadaj to głupie pytanie (być może już tego nie zrobisz), które forum jest główne."
0,39% na transakcji :shock: Ty wielki globalny Inwestor masz taką prowizję :mrgreen: To obrót musisz robić ogromny.
Brak , płynności i kontroli -- :D
ForexFactory--- ile tam masz postów od polskich traderów? Porównujesz forum lokalne z globalnym. Trafne porównanie.

oszkosz
Gaduła
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: 19 sty 2015, 19:53

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: oszkosz »

Brawo alanFX
Brawo jan doktor
Tak trzymać ,no i Saxo ma problem.
Zdrowia zyczę

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: green7 »

jan-doktor pisze:Umowa powinna być zawarta w formie pisemnej, a w przypadku umowy zawieranej z klientem detalicznym - w formie pisemnej pod rygorem nieważności
Nie jestem przekonany czy tak jest w rzeczywistości - cóż nasze ustawy są cokolwiek skomplikowane i ciężko ogarnąć wszystkie kruczki.

Ale zakładając, że tak jest to ten kij ma dwa końce.
Powiedzmy, że wpłacam do zagranicznego brokera kasę i zarabiam grube mln $$$.
A przy wypłacie ten powołując się na w/w punkt powie mi: soory. Umowa była nie ważna, więc żadnych zysków nie ma ?
Green
Obrazek
Obrazek

andrzej-sk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 479
Rejestracja: 20 lut 2008, 23:39

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: andrzej-sk »

green7 pisze:
jan-doktor pisze:Umowa powinna być zawarta w formie pisemnej, a w przypadku umowy zawieranej z klientem detalicznym - w formie pisemnej pod rygorem nieważności
Nie jestem przekonany czy tak jest w rzeczywistości - cóż nasze ustawy są cokolwiek skomplikowane i ciężko ogarnąć wszystkie kruczki.

Ale zakładając, że tak jest to ten kij ma dwa końce.
Powiedzmy, że wpłacam do zagranicznego brokera kasę i zarabiam grube mln $$$.
A przy wypłacie ten powołując się na w/w punkt powie mi: soory. Umowa była nie ważna, więc żadnych zysków nie ma ?
No coś w tym jest. Przykład Irona :mrgreen: Może na to się powoła. Nie podsuwaj mu takich rozwiazań :D

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brok

Nieprzeczytany post autor: green7 »

andrzej-sk pisze:No coś w tym jest. Przykład Irona :mrgreen: Może na to się powoła. Nie podsuwaj mu takich rozwiazań :D
Iron z tego nie skorzysta - oni nie wypłacają nawet depozytów, więc ten "sposób" im nic nie da.
Green
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ