andrzej-sk pisze:oczywistą oczywistością
Przemyśl jeszcze raz swoją wypowiedź, bo jest bezsensowna.
andrzej-sk pisze:Wyzywanie od głupków itp. nie przystoi prawdziwym forumowiczom.
Być może brzmi to agresywnie, ale określenie "głupek" ma bardzo konkretną (w filozofii) definicję: "człowiek, który nie wie i nie chce wiedzieć". Synonim to ignorant.
andrzej-sk pisze:Ale pisząc , że jest to podrzędne forum( a jakie jest główne forum ?), pokazujesz , że jesteś kims lepszym niż tu Koledzy którzy się wypowiadają.
Nie, to Tobie się tak wydaje. Być może przez kompleksy w innych wypowiedziach szukasz ataków na siebie, nie wnikam. Co po niektórzy chcą "sr..ć wyżej niż mają dupę". Ja zdaję sobie sprawę, że Polska jest biednym krajem i żaden poważny bądź mniej broker tutaj nie prowadzi interesów. Ot tak przy okazji ktoś tam za granicą akceptuje konta z Polski ale bez żadnego wsparcia w naszym języku - nic ich to przecież nie kosztuje. Nasza giełda to jest śmiech - 0.39% na transakcji, brak płynności, brak kontroli. Porównaj sobie ruch na ForexFactory i wtedy zadaj to głupie pytanie (być może już tego nie zrobisz), które forum jest główne.
andrzej-sk pisze:Tak naprawdę to pisząc ten post udowodniłeś , że jesteś super dupkiem zarejestrowanym jak zwykła łachmyta miesiac temu i sie wymadrzasz. Zastanów się zanim coś piszesz bo się błaźnisz - wielki inwestorze

Zabawny jesteś, bo swój post oparłeś na oburzeniu na mnie, że obrażam kolegę z forum a sam kończysz swój post w ten sposób. Błaźnie się być może w Twoich oczach, ale skoro tego nie uzasadniłeś to nie zamierzam się tym przejmować.
MarcinPOL pisze:Jak nie chce się pakować w umowy to nie trzeba klikać.
Dokładnie. To jest po prostu śmieszne. Każdy broker ma ostrzeżenie, że straty mogą przewyższyć środki wpłacone. Jeżeli ktoś zajmował pozycję na takiego parze jak EUR/CHF (mała zmienność) to z dużym prawdopodobieństwem liczył na duży ruch w górę, zgodnie z zapowiedziami SNB - czyli było to zagranie bardzo ryzykowne i czysto spekulacyjne. Sprawa jest banalna:
Z powodu własnej głupoty/ignorancji/chciwości/naiwności/niewiedzy spi***oliliście sprawę. Czas, żeby ta prawda dotarła w końcu do was. Swoje długi trzeba płacić. Do tej pory nikt z Was nie udowodnił, że broker oszukiwał i nie zrobi tego. Ponieważ ECN nie korzysta z CME; każdy broker ma własnych dostawców płynności i najzwyczajniej w świecie mogli nie kwotować u niektórych. Brokerzy MM również się czasem zabezpieczają na rynku i oni również mogli nie mieć wtedy takiej możliwości. To nie była sytuacja, że rynek był płaski a wasz broker zrobił lukę na 1000 pipsów - to była skrajna sytuacja i chaos na całym rynku.
Dobrze, że tak się stało. Może inni patrząc jak was licytują zastanowią się, czy warto aż tak ryzykować czy nie lepiej przyznać się, że się nie wie co się robi i wycofać się póki się ma pieniądze.
-- 07 sie 2015, 10:10 --
jan-doktor pisze:
Tak więc, jeśli użytkownik AlanFX mowi prawdę, że nic na piśme nie podpisal, to może spać spokojnie i nie obawiać się żadnego komornika, problem ma w tym przypadku broker, który ewidentnie zaniedbał swoje obowiązki.
Szanse na odzyskanie środków od brokera, zastrzegając że nie znam wszystkich szczegółów sprawy tak jak i my wszyscy tu obecni, oceniam na wysokie. Pozew jak najbardziej zasadny.
Nie jestem ekspertem prawniczym i nie chcę za takiego uchodzić. Szansę są zerowe, ponieważ polskie prawo obowiązuje podmioty, które są zarejestrowane w naszym kraju. Szkoda tak długiego wywodu, który z fundamentu jest oparty na błędzie.
-- 07 sie 2015, 10:13 --
gdyby u mnie w grupie którys z moich studentów opowiadal takie bajki co Pan to musiałby powtarzać co najmniej cały semestr

Doskonale, zatem jesteś wykładowcą

Jeżeli byłbyś łaskaw, podziel się z nami, jakie to międzynarodowe prawo zobowiązuje zagranicznego brokera do podpisywania umówi pisemnie, skoro ich lokalne prawodawstwo tego nie wymaga?