CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja problemy

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
grubaspekula
Gaduła
Gaduła
Posty: 234
Rejestracja: 24 gru 2014, 13:50

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: grubaspekula »

tbpl pisze:Zgodnie z zapowiedzią, bardziej szczegółowy opis mojej transakcji na eur/chf oraz analiza sytuacji przed i po czarnym czwartku: http://www.traderblog.pl/moj-soros-trade/
Mam nadzieję, że choć niektórzy znajdzą tu kilka ciekawych lekcji na przyszłość.



:clap:

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

tbpl pisze:Zgodnie z zapowiedzią, bardziej szczegółowy opis mojej transakcji na eur/chf oraz analiza sytuacji przed i po czarnym czwartku: http://www.traderblog.pl/moj-soros-trade/
Mam nadzieję, że choć niektórzy znajdzą tu kilka ciekawych lekcji na przyszłość.
Pomimo że marna kryptoreklama to niestety i tak nie przeczytam bo mój dostawca internetu pisze:
This site has been blocked by Web Safe because it's listed as having malicious content. It could put your personal and financial information at risk or cause damage to your files.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Pawel44
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 27
Rejestracja: 01 paź 2010, 13:22

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: Pawel44 »

Mnie najbardziej zainteresował ten fragment:

"Zachowanie kursu nakazywało bowiem zadać proste pytanie – kto kupuje te miliardy Franków na przekór bankowi centralnemu, z nieograniczoną ilością amunicji? Ewidentnie jacyś idioci – rosyjscy oligarchowie uciekający z tonącego okrętu, Grecy obawiający się powrotu Drachmy a może frajerzy-macro-trejderzy jak nasz rodzimy Krzysztof ‚Eurogeddon’ Rybiński. Chyba, że…"

Nadal uważacie, że nikt nie "przytulił" tutaj grubej kasy? :twisted: Moim zdaniem zachowanie SNB to grubszy wałek z drugim, albo nawet trzecim dnem i wielkimi zyskami niewielkiej grupy osób.

bolek_i_lolek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 17 sty 2015, 13:58

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: bolek_i_lolek »

tbpl pisze:Zgodnie z zapowiedzią, bardziej szczegółowy opis mojej transakcji na eur/chf oraz analiza sytuacji przed i po czarnym czwartku: http://www.traderblog.pl/moj-soros-trade/
Mam nadzieję, że choć niektórzy znajdzą tu kilka ciekawych lekcji na przyszłość.
Gratuluję. Ale widzę że pewności siebie już nabrałeś konkretnej. Oby nie zbytnio dużej bo w dłuższej perspektywie skończysz tak samo jak większość forexowiczów - tj. z wyzerowanym kontem. Nadmierna pewność siebie na rynku szkodzi. Czasami robisz setki/ tysiące mizernych transakcji i jedna Ci wyjdzie taka, że wygrywasz kupę kasy i myślisz że jesteś guru. A czasem odwrotnie - robisz większość udanych transakcji i jedna wyjdzie taka że Cię udupi na amen.

Mpapiez

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Pawel44 pisze:Mnie najbardziej zainteresował ten fragment:

"Zachowanie kursu nakazywało bowiem zadać proste pytanie – kto kupuje te miliardy Franków na przekór bankowi centralnemu, z nieograniczoną ilością amunicji? Ewidentnie jacyś idioci – rosyjscy oligarchowie uciekający z tonącego okrętu, Grecy obawiający się powrotu Drachmy a może frajerzy-macro-trejderzy jak nasz rodzimy Krzysztof ‚Eurogeddon’ Rybiński. Chyba, że…"

Nadal uważacie, że nikt nie "przytulił" tutaj grubej kasy? :twisted: Moim zdaniem zachowanie SNB to grubszy wałek z drugim, albo nawet trzecim dnem i wielkimi zyskami niewielkiej grupy osób.
Pewna grupa ludzi wiedziała o tym co ma przyjść :) i ci zarobili nieźle.
Ktoś tu na forum pisał, że jego znajomy pracuje jako opiekun klienta w firmie brokerskiej i jakiś Pan w nocy na dzień przed tą akcją, zlecił telefonicznie pozycję krótką na 300 lotów :).

Podobno właściwie z niczego dobre parę milionów przytulił :).

gotowe
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 1
Rejestracja: 04 lip 2013, 10:36

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: gotowe »

Cóż jako leszcz umoczony w CHF zadaje pytanie czy przy kursie 3,99 kupować franki czy nie ?.

bolek_i_lolek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 17 sty 2015, 13:58

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: bolek_i_lolek »

tbpl pisze:Zgodnie z zapowiedzią, bardziej szczegółowy opis mojej transakcji na eur/chf oraz analiza sytuacji przed i po czarnym czwartku: http://www.traderblog.pl/moj-soros-trade/
Mam nadzieję, że choć niektórzy znajdzą tu kilka ciekawych lekcji na przyszłość.
Zwróc uwagę na pewną kwestie. Twój zysk był wynikiem splotu korzystnych zdarzeń:
Przewidzenia że bariera 1.20 się załamie i kurs pójdzie pionowo w dół (tj. SNB sam się wycofa z obrony bez walki). OK, gratulację - ale nawet zepsuty zegar 2 razy na dobę pokaże dobrą godzinę.
To że ogłosili decyzję w "normalny" dzień roboczy. Gdyby to się stało w weekend, nie zarobiłbyś nic (a może nawet stracił) bo rynek otworzyłby się w poniedziałek luką do poziomu 1.0 albo 1.05.
To że broker zrealizował Ci sell stop. Gdybyś grał np. w Saxo albo TMS brokers, zrewidowaliby Ci tą transakcję po 12h i okazałoby się ze otworzyłeś zlecenie po 0.96. Czyli na obecny moment (EURCHF = 1.05) nie obnosiłbyś się ze swoim wielkim tryumfem, nie porównywał do Sorosa, nie śmiał się ze wszystkich dookoła jacy to z nich jelenie, nie miał wielkiego zrozumienia i sentymentu do brokerów czy decyzji SNB, tylko liczyłbyś straty.
Słowem - szczęścia miałeś multum.
1.20 może się robił trudny do utrzymania - prawdopodobnie tak, ale dobrze służył szwajcarskiej gospodarce. NIespodziewana decyzja SNB spowodowała że eksporterzy nie mieli szans się przygotować (zahedgować) przed nagłym umocnieniem franka. Zaufali SNB a teraz tracą klientów i miliony. Hurtownicy odwołują zamówienia. Forexowi gracze to tutaj mały pikuś i rzeczywiście SNB wcale nie obchodzą. Jak to ujął niedawno jeden z prezesów szwajcarskich firm - "Panie Jordan, ufam że ma Pan jakiś dobry plan". Szwajcarię w najbliższych kwartałach czeka zapewne recesja. Już mocno spadły wskaźniki PMI.

tbpl
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 17 sty 2015, 11:19

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: tbpl »

@bolek_i_lolek
Są tacy traderzy, którzy wykorzystują każdą okazję by poszerzyć swą wiedzę i ciągle pracują nad swoim warsztatem - do nich adresowany był ten wpis. Są też tacy, którzy mają wewnętrzny przymus by udowodnić mi, że jestem dzieciakiem grającym na demo lub jak Ty, że to gigantyczny przypadek, i że niedługo skończę z wyzerowanym kontem. Dziękuję za troskę o saldo mojego rachunku ale powyższe tezy wziąłeś trochę z kosmosu.

Owszem, miałem szczęście, że ogłosili to w dzień roboczy a nie weekend bo wtedy nie zająłbym pełnej pozycji a zarobił tylko na 10%, które otworzyłem wiele dni wcześniej. Owszem, miałem szczęście, że nie grałem w Saxo, który być może nie uznał by moich transakcji. Ale to chyba nie przypadek, że transakcje zdywersyfikowałem pomiędzy 3 różnych brokerów na wypadek machlojek jednego z nich? Poza tym, naprawdę wierzysz, że Saxo wykonałoby moje zlecenie sell-stop @ 1.2 , otwierające pozycję, po 0.96?! Rozumiem, że na tym poziomie zamknęli niektóre longi i uważam, że to rozbój w biały dzień. Ale żeby otworzyć komuś nowe zlecenie, które byłoby od razu kilkaset pipsów na minusie to chyba czysta fantazja.

Soros trade - to metafora transakcji, w której pojedynczy trader zarabia na gwałtownym ruchu stając po przeciwnej stronie niż potężny bank centralny. O transakcji Sorosa przeciwko BoE czytałem przez lata w książkach, i kiedy podobna transakcja stała się moim udziałem, niejako z automatu nazwałem ją Soros trade. To, że siebie osobiście porównuję do Sorosa a wszystkich dookoła uważam za jeleni to już dopisałeś sobie sam.

Ostatni akapit, jakoby SNB zachowało się głupio i nieodpowiedzialnie a gospodarka szwajcarska była u progu recesji to stereotypy powielane z gazet. Owszem, być może będą mieli gorszy rok ale się otrząsną, tak samo jak poradzili sobie z 400% umocnieniem CHF w ostatnich dekadach. Przetrwają trudniejszy okres tak jak przez wieki radzili sobie ze srogimi zimami w Alpach. W przeciwieństwie do Rosjan, którzy tak się ucieszą, że za 1 dolara mają 2x więcej rubli, że wszystko przepiją.

A SNB? Jedyny błąd jaki popełnili to wprowadzenie pegu 1.2 trzy lata temu. 15 stycznia naprawili ten błąd. Oczywiście zewsząd słyszę głosy, że mogli to zrobić łagodnie, ale to nie jest prawda. Każdy sygnał dla rynku, że peg nie jest pewny i że wkrótce od niego odstąpią byłby sygnałem dla rynku, że należy zamknąć longi i otworzyć shorty w nieskończonej ilości. W ciągu kilku dni po takim komunikacje SNB musiałby skupić więcej euro niż przez ostatnie 3 lata. Krótko mówiąc - nie dało się tego zrobić łagodnie bez narażania szwajcarskiego podatnika na straty.

bolek_i_lolek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 17 sty 2015, 13:58

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: bolek_i_lolek »

tbpl pisze: Są tacy traderzy, którzy wykorzystują każdą okazję by poszerzyć swą wiedzę i ciągle pracują nad swoim warsztatem - do nich adresowany był ten wpis. Są też tacy, którzy mają wewnętrzny przymus by udowodnić mi, że jestem dzieciakiem grającym na demo lub jak Ty, że to gigantyczny przypadek, i że niedługo skończę z wyzerowanym kontem. Dziękuję za troskę o saldo mojego rachunku ale powyższe tezy wziąłeś trochę z kosmosu.
Nie mam żadnego przymusu. Po prostu denerwuje mnie jak ktoś podnieca się jedną udaną transakcją, pisze o tym bloga, pewnie niedługo również książkę i nie wiem co jeszcze (oh, jak ładnie wszystko przewidziałem, nic mnie nie zaskoczyło, a Ci idioci teraz się żalą). Zwłaszcza kiedy większość dookoła płacze i czuje się wydymana. To prawie tak jakbyś się śmiał na czyimś pogrzebie. Pochwal się za 15 lat swoją średnią stopą zwrotu (odejmując to 1 nadzwyczajne wydarzenie). Wtedy sam będę się do Ciebie modlił jak do guru.
tbpl pisze: Poza tym, naprawdę wierzysz, że Saxo wykonałoby moje zlecenie sell-stop @ 1.2 , otwierające pozycję, po 0.96?! Rozumiem, że na tym poziomie zamknęli niektóre longi i uważam, że to rozbój w biały dzień. Ale żeby otworzyć komuś nowe zlecenie, które byłoby od razu kilkaset pipsów na minusie to chyba czysta fantazja.
Tak wierzę. I tej fantazji akurat doświadczyłem na własnej skórze. Było rekwotowanie 12h po zawarciu transakcji (niektórzy nawet zdążyli się ucieszyć). Cytat z listu do klientów Saxo, TMS czy CMC:
"Ceny wykonania poniższych instrumentów finansowych zostały ustalone jak następuje:
- dla zleceń wykonanych pomiędzy 9:30:00 a 9.41.30 cena wykonania EURCHF wynosi 0,9625;
- dla zleceń wykonanych pomiędzy 9:41:30 a 10.01.00 cena wykonania EURCHF wynosi 0,88;"
Polecam Ci wątek z tego forum "czarny czwartek na franku a zachowanie brokerów"
tbpl pisze: Ostatni akapit, jakoby SNB zachowało się głupio i nieodpowiedzialnie a gospodarka szwajcarska była u progu recesji to stereotypy powielane z gazet.
Te "stereotypy" już się powoli materializują w danych makro (jeżeli takowe czytasz). Porównywanie patologicznej, opartej prawie wyłącznie na surowcach i znajdującej się w głębokim kryzysie gospodarki rosyjskiej do szwajcarskiej nie jest na miejscu.
tbpl pisze: Oczywiście zewsząd słyszę głosy, że mogli to zrobić łagodnie, ale to nie jest prawda.
A obserwujesz czasem jak się komunikują z rynkiem banki centralne (np. FED, czy choćby nasz NBP)? Zawsze powoli przygotowują rynek na zmianę polityki. Gwałtowne działania powodują szoki i właśnie takie ruchy jak ten 15.01.

semafor

Re: CHF masakra 15.01: szukamy tych co zarobili a maja probl

Nieprzeczytany post autor: semafor »

bolek_i_lolek pisze:Nie mam żadnego przymusu. Po prostu denerwuje mnie jak ktoś podnieca się jedną udaną transakcją, pisze o tym bloga, pewnie niedługo również książkę i nie wiem co jeszcze (oh, jak ładnie wszystko przewidziałem, nic mnie nie zaskoczyło, a Ci idioci teraz się żalą). Zwłaszcza kiedy większość dookoła płacze i czuje się wydymana. To prawie tak jakbyś się śmiał na czyimś pogrzebie. Pochwal się za 15 lat swoją średnią stopą zwrotu (odejmując to 1 nadzwyczajne wydarzenie). Wtedy sam będę się do Ciebie modlił jak do guru.
Nie rozumiem, o co masz pretensje. To jest gra - zwycięzcy mają prawo do satysfakcji. Dla mnie wnioski tbpl, opisane na jego blogu, wydają się logiczne. Gość po prostu opisał swój tok myślenia a tutaj jest to odbierane jako chełpienie się.

Nie wiem skąd ta maniera na tym forum, że ktoś się ma przed wami tłumaczyć i udowadniać jaki to jest dobry. 90% użytkowników jest anonimowa, przez to pozwala sobie na agresję. Tbpl opisał po prostu swoje doświadczenia, jak się komuś nie podobają to może wyrazić negatywne oceny ale stawianie siebie w roli komisji akredytacyjnej jest nie na miejscu.
bolek_i_lolek pisze:A obserwujesz czasem jak się komunikują z rynkiem banki centralne (np. FED, czy choćby nasz NBP)? Zawsze powoli przygotowują rynek na zmianę polityki. Gwałtowne działania powodują szoki i właśnie takie ruchy jak ten 15.01.
Z roszczeniowym podejściem do świata wiele nie zdziałasz. Jeśli oczekujesz, że szefowie banków centralnych, analitycy, politycy będą Cię "prowadzić za rączkę" i instruować co masz kupić a co sprzedać to proponuję albo zmienić podejście albo zmienić branżę. Sygnały, że CHF się wzmocni były widoczne dla tych, którzy potrafią zdobyć się na chwilę refleksji i nie podążają ślepo za słowem innych.

ODPOWIEDZ