Budowa Świecy
Dobra odpowiem w miarę merytorycznie. Na tyle na ile potrafię. System grania musi być na max prosty. Nie możesz mieć wątpliwości czy jesteś w hossie czy w bessie. Świece mają za duża wyjątków różnych znaczeń itd - poza tym na każdym time framie wyglądają inaczej. Czyli nie jest to prosty instrument. Im więcej wątpliwości tym więcej musi twoja czacha pracować. W końcu padnie. Wiem bo to przerabiałem. Spektakularne sukcesy przerodzą się w takie same porażki. Padnie Ci psycha i konto. System musi być bardzo prosty. Nie gwarantuje to sukcesu zawsze ale... np przez 2 lata możesz mieć na forexie same zyski. Nie da się tego osiągnąć analizując świece ganny carolany elioty i inne pierdoły. To jest tylko teoria. Nie ma się ni jak do praktyki. Jedyną możliwością spokojnego grania jest EA. I to jeszcze nie jedno a wiele na wielu rynkach. Dywersyfikacja EA - testy - opytmalizacja itp. Nie napisałem tamtego posta aby kogoś obrażać lub coś takiego. Z doświadczenia wiem, że to nie działa. Najlepiej grać jak rynek jest szalony. Do analizy rynku potrzebne jest własne oko lub średnie. Średnie sto razy lepiej się sprawdzają niż np świece.
A potrzebne są tylko dwie kreski. Tylko DWIE! Zero myślenia o świecach itd.
Widzisz czy hossa czy bessa. Jak hossa to robot Ci zajmuje pozycje only buy i odwrotnie. No można też trochę sobie poczytać o fundamentach to się przydaje do ustalenia trendu. Wracając do tematu. Przez jakiś czas można się opierać na świecach. Nawet dają dość dobre efekty. Ale... raczej wcześniej niż później świece zniszczą Ci depo bo... są zbyt skomplikowane. Zbyt dużo wyjątków. To samo dotyczy się innych dla mnie już śmiesznych metod analizy rynku. Zmarnowałem na nie tylko czas i kasę. Na szczęście od wielu lat można sprawdzić jak system działa. Zapuszczasz w EA backtesta i widzisz co się dzieje. A rynek tak szybko trendu nie zmienia. Czyli zakładam że jak przez rok spada do będzie dalej spadał. Czyli EA only sell. Oczywiście rynek może się zmienić. Wtedy robot się wyłącza i czeka na moją decyzję co mam zrobić. Możesz mi kolego wierzyć lub nie. Chcesz być na rynku zainwestuj czas i parę groszy w prostego robota. Potrwa to trochę. Ale się opłaca. Lepiej zainwestować w EA niż w książki o świecach. Przysięgam to lipa
pozdrawiam Puszkin
A potrzebne są tylko dwie kreski. Tylko DWIE! Zero myślenia o świecach itd.
Widzisz czy hossa czy bessa. Jak hossa to robot Ci zajmuje pozycje only buy i odwrotnie. No można też trochę sobie poczytać o fundamentach to się przydaje do ustalenia trendu. Wracając do tematu. Przez jakiś czas można się opierać na świecach. Nawet dają dość dobre efekty. Ale... raczej wcześniej niż później świece zniszczą Ci depo bo... są zbyt skomplikowane. Zbyt dużo wyjątków. To samo dotyczy się innych dla mnie już śmiesznych metod analizy rynku. Zmarnowałem na nie tylko czas i kasę. Na szczęście od wielu lat można sprawdzić jak system działa. Zapuszczasz w EA backtesta i widzisz co się dzieje. A rynek tak szybko trendu nie zmienia. Czyli zakładam że jak przez rok spada do będzie dalej spadał. Czyli EA only sell. Oczywiście rynek może się zmienić. Wtedy robot się wyłącza i czeka na moją decyzję co mam zrobić. Możesz mi kolego wierzyć lub nie. Chcesz być na rynku zainwestuj czas i parę groszy w prostego robota. Potrwa to trochę. Ale się opłaca. Lepiej zainwestować w EA niż w książki o świecach. Przysięgam to lipa
pozdrawiam Puszkin
Puszkin rozumiem, ale budowa świecy to tylko część strategii, średnich używam bo są dobrym potwierdzeniem innych sygnałów, do tego można dodać dywergencję i SR i dopiero na tej bazie budujemy cały system. Ja nie potrafię grać uznaniowo, ale do EA nie mam głowy bo nie potrafię programować.
ps. chyba jednak ten close wywróżyłem

ps. chyba jednak ten close wywróżyłem

Puszkin moze nie wiesz ale srednie opieraja sie na swiecach. Swiece to nic innego jak uproszcony sposob ukazania zachowania ceny w pewnym okresie. Dla ciebie dziala EA a ktos inny lepiej czuje rynek z perspektywy sentymentu i zwyklej ludzkiej psychologii grajac w oparciu o D1. Trading jest sprawa wysoce indywidualna i w twoim przypadku EA sprawdza sie niezle ale to nie znaczy ze inne metody nie dzialaja. Nie dzialaja TobiePuszkin pisze:Dobra odpowiem w miarę merytorycznie. Na tyle na ile potrafię. System grania musi być na max prosty. Nie możesz mieć wątpliwości czy jesteś w hossie czy w bessie. Świece mają za duża wyjątków różnych znaczeń itd - poza tym na każdym time framie wyglądają inaczej. Czyli nie jest to prosty instrument. Im więcej wątpliwości tym więcej musi twoja czacha pracować. W końcu padnie. Wiem bo to przerabiałem. Spektakularne sukcesy przerodzą się w takie same porażki. Padnie Ci psycha i konto. System musi być bardzo prosty. Nie gwarantuje to sukcesu zawsze ale... np przez 2 lata możesz mieć na forexie same zyski. Nie da się tego osiągnąć analizując świece ganny carolany elioty i inne pierdoły. To jest tylko teoria. Nie ma się ni jak do praktyki. Jedyną możliwością spokojnego grania jest EA. I to jeszcze nie jedno a wiele na wielu rynkach. Dywersyfikacja EA - testy - opytmalizacja itp. Nie napisałem tamtego posta aby kogoś obrażać lub coś takiego. Z doświadczenia wiem, że to nie działa. Najlepiej grać jak rynek jest szalony. Do analizy rynku potrzebne jest własne oko lub średnie. Średnie sto razy lepiej się sprawdzają niż np świece.
A potrzebne są tylko dwie kreski. Tylko DWIE! Zero myślenia o świecach itd.
Widzisz czy hossa czy bessa. Jak hossa to robot Ci zajmuje pozycje only buy i odwrotnie. No można też trochę sobie poczytać o fundamentach to się przydaje do ustalenia trendu. Wracając do tematu. Przez jakiś czas można się opierać na świecach. Nawet dają dość dobre efekty. Ale... raczej wcześniej niż później świece zniszczą Ci depo bo... są zbyt skomplikowane. Zbyt dużo wyjątków. To samo dotyczy się innych dla mnie już śmiesznych metod analizy rynku. Zmarnowałem na nie tylko czas i kasę. Na szczęście od wielu lat można sprawdzić jak system działa. Zapuszczasz w EA backtesta i widzisz co się dzieje. A rynek tak szybko trendu nie zmienia. Czyli zakładam że jak przez rok spada do będzie dalej spadał. Czyli EA only sell. Oczywiście rynek może się zmienić. Wtedy robot się wyłącza i czeka na moją decyzję co mam zrobić. Możesz mi kolego wierzyć lub nie. Chcesz być na rynku zainwestuj czas i parę groszy w prostego robota. Potrwa to trochę. Ale się opłaca. Lepiej zainwestować w EA niż w książki o świecach. Przysięgam to lipa
pozdrawiam Puszkin

A to inna sprawa. Ja jestem porywczy. Reaguję emocjonalnie. Czyli nie mogę grać bez Ea bo nie mam cierpliwości do patrzenia na rynek. Gram z palca to szaleję:)
Czyli zmoka na 100% wcześniej czy później.
Nie musisz umieć programować. Zacznij od Expert Buldiera jest po polsku i da się w tym niezłe EA wyskrobać bo ... wiem.
Dodano po 29 minutach:
Czyli zmoka na 100% wcześniej czy później.
Ja nie potrafię grać uznaniowo, ale do EA nie mam głowy bo nie potrafię programować.brother pisze:
Nie musisz umieć programować. Zacznij od Expert Buldiera jest po polsku i da się w tym niezłe EA wyskrobać bo ... wiem.

Dodano po 29 minutach:
Wręcz przeciwnie kolego. Świece są tylko bardziej skomplikowaną metodą ukazania średnich. Zresztą większość wskaźników trendowych jak się je odpowiednio ustawi to pokazują dokładnie to samo co te inne.Greenhaze pisze:Puszkin moze nie wiesz ale srednie opieraja sie na swiecach.
Kolego Puszkin. Takie wskazniki jak swiece, slupki badz srednie sa pochodna ceny. Rzecz w tym ze srednie wylicza sie ze zmiennych pobieranych ze swiec na poszczegolnych interwalach. Jesli masz tak duze doswiadczenie w pisaniu EA to powinienes wiedziec ze srednie to lagujace wskazniki.....ale moze sie myle
Jedno pytanie. Jaką masz stopę zwrotu z takiej gry?Puszkin pisze:Czyli zakładam że jak przez rok spada do będzie dalej spadał. Czyli EA only sell. Oczywiście rynek może się zmienić. Wtedy robot się wyłącza i czeka na moją decyzję co mam zrobić. Możesz mi kolego wierzyć lub nie. Chcesz być na rynku zainwestuj czas i parę groszy w prostego robota. Potrwa to trochę. Ale się opłaca. Lepiej zainwestować w EA niż w książki o świecach. Przysięgam to lipa