Jeśli komuś zależy wyłącznie na kosztach transakcyjnych i innych elementów nie bierze pod uwagę wcale, to na pewno znajdzie jeszcze lepsze oferty niż w BossaFX czy z przeciwnej strony ulicy Marszałkowskiej w W-wie
BOSSAFX
Re: BOSSAFX
Naszą ambicją nigdy nie było być najtańszym brokerem i dotyczy to zarówno FX jak i Giełdy. Chcemy przede wszystkim zaspokajać potrzeby wymagających inwestorów w zakresie jakości platform, dodatkowych narzędzi do handlu czy automatyzacji zleceń oraz edukacji przy zachowaniu względnie konkurencyjnych stawek. Oczywiście niektórym inwestorom którzy przychodzą po samą "gołą" platformę, na pierwszy rzut oka być może trudno nieco wyższe stawki sobie uzasadnić, ale myślę że z czasem - jeśli nawet nie przekonają się do dodatkowych narzędzi, docenią przynajmniej stabilność systemów, brak błędów itp. od których żaden polski ECN/STP jeszcze do końca nie uciekł - i to często nie z własnej bezpośrednio winy. W tym modelu wiele zależy nie od samego brokera, którego Państwo wybieracie, ale od jego dostawców na wybór których Państwo wpływu nie macie. A wpływ brokera na ich ofertę też bywa ograniczony.
Jeśli komuś zależy wyłącznie na kosztach transakcyjnych i innych elementów nie bierze pod uwagę wcale, to na pewno znajdzie jeszcze lepsze oferty niż w BossaFX czy z przeciwnej strony ulicy Marszałkowskiej w W-wie
o której Pan napisał. W tej konkurencji nie będziemy się ścigać i nigdy tego nie robiliśmy, bo nawet patrząc na to co dzieje się na kontach klientów - i tych którzy zarabiają (np. p. Filip którego Państwo znacie) i tych którzy tracą w całości swoje depozyty, dobrze wiemy że przyczyną i sukcesów i porażek nie są te dziesiąte części pipsa które Pan wyliczył (nie uwzględniając w dodatku poślizgów, które w ECN też w naturalny sposób występują).
Jeśli komuś zależy wyłącznie na kosztach transakcyjnych i innych elementów nie bierze pod uwagę wcale, to na pewno znajdzie jeszcze lepsze oferty niż w BossaFX czy z przeciwnej strony ulicy Marszałkowskiej w W-wie
Pozdrawiam,
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Re: BOSSAFX
Nie wiem, skąd sa Wasze notowania, Bloomberg czy Routers, ale takie gap`y to tylko w Erze.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.
Re: BOSSAFX
A czy może Pan odsłonić czas kiedy to się działo oraz podać informację czy to konto real czy demo? Będzie uczciwiej względem nas i myślę że wartość informacyjna dla innych uczestników forum też będzie większa. Zawsze poślizgi są konsekwencją konkretnej sytuacji na rynku.
Pozdrawiam,
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Re: BOSSAFX
O Filipa raczej się nie martwięs_zadora pisze:Nie, to inny obszar niż hedge i na razie zmian tu nie ma. Pyta Pan w swoim imieniu czy p. Filipa? (nigdy nie zwracał nam na to uwagi mimo że jak wiadomo zdarza się mu mocno piramidować pozycje).green7 pisze:- czy zmienicie również sposób obliczania dostępnego marginu tak, by można było otwierać pozycje korzystając z jeszcze nie zrealizowanego zysku ?
Wtedy np. kolega Filip nie musiałby zamykać pozycji, by móc otworzyć kolejną z większym lotem co wiąże się z dodatkowym spreade
Re: BOSSAFX
Ja też jestem za tą zmianą w sposobie liczenia wolnego Free Margin.
Po co płacić 2 x spread brokerowi??? Jak można dokupić pozycję za wolny margin.
Druga sprawa.
Dlaczego nie ma poślizgów na korzyść klienta???
Te wielkości GAPów przy SL są na poziomie średnio 1 pipsa co daje dodatkowy koszt.
I wcale bym tu nie bagatelizował wielkości spreadów, bo to właśnie przez duże spready klienci tracą.
Dlatego jest przeważnie 70% tracących a 30% zarabiających, bo te 40% różnicy idzie na pokrycie spreadu.
Jeśli bossa nie obniży spreadu na EURUSD do wielkości 1.2 pipsa to oferta jest niekonkurencyjna i jedna z najdroższych na rynku.
Po co płacić 2 x spread brokerowi??? Jak można dokupić pozycję za wolny margin.
Druga sprawa.
Dlaczego nie ma poślizgów na korzyść klienta???
Te wielkości GAPów przy SL są na poziomie średnio 1 pipsa co daje dodatkowy koszt.
I wcale bym tu nie bagatelizował wielkości spreadów, bo to właśnie przez duże spready klienci tracą.
Dlatego jest przeważnie 70% tracących a 30% zarabiających, bo te 40% różnicy idzie na pokrycie spreadu.
Jeśli bossa nie obniży spreadu na EURUSD do wielkości 1.2 pipsa to oferta jest niekonkurencyjna i jedna z najdroższych na rynku.
Re: BOSSAFX
hellwar pisze:I wcale bym tu nie bagatelizował wielkości spreadów, bo to właśnie przez duże spready klienci tracą.
Dlatego jest przeważnie 70% tracących a 30% zarabiających, bo te 40% różnicy idzie na pokrycie spreadu.
Jesli ktoś gra w taki sposob że spread to 20-60 % wartości transakcji to nie traci przez koszty tylko przez własna głupote
to że bossa ma wyższe koszty transakcyjne niż inni nie oznacza że osoba ktorej damy spread mniejszy nagle zacznie zarabiać miliony
także facepalm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: BOSSAFX
To jak już rozmawiamy o cenach, gap-ach itp to mam pytanie odnośnie ostatniego wyciągu zarządzeń Dyrektora Boś.
W załączniku 1 jest info o przekroczeniu wielokrotności spreadu i przyznam że średnio to rozumiem,
czy to znaczy na przykładzie EURUSD że po przekroczeniu 5 pips, czy może bardziej wielokrotności, np 10 i wiecej będzie to oznaczało błędne kwotowanie, co za tym idzie czy ewentualne transakcje które wskoczą na cenie z takim spreadem bedą anulowane, czy jak to rozumieć?
Pozdrawiam
W załączniku 1 jest info o przekroczeniu wielokrotności spreadu i przyznam że średnio to rozumiem,
czy to znaczy na przykładzie EURUSD że po przekroczeniu 5 pips, czy może bardziej wielokrotności, np 10 i wiecej będzie to oznaczało błędne kwotowanie, co za tym idzie czy ewentualne transakcje które wskoczą na cenie z takim spreadem bedą anulowane, czy jak to rozumieć?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: BOSSAFX
Oznacza to, że jeśli ktoś wychodzi przeciętnie na 0 z transakcji to po iluś tam transakcjach jestInk. pisze: Jesli ktoś gra w taki sposob że spread to 20-60 % wartości transakcji to nie traci przez koszty tylko przez własna głupote
to że bossa ma wyższe koszty transakcyjne niż inni nie oznacza że osoba ktorej damy spread mniejszy nagle zacznie zarabiać miliony
także facepalm
koszt spreadu x ilość transakcji
do tyłu,
i w efekcie tak traci około połowy ludzi.
Prawda jest brutalna.
Bez spreadu byłoby idealne 50:50 a tak jest 70:30.
Dodam jeszcze, że w Bossie jeśli mieliby 0.5 pipsa na EURUSD to gwarantuje, że każdy zarabiałby miliony PLN wskutek tak mało częstego kwotowania ceny. Także niech broker stara się. A do 1.2 pipsa może zejść bez problemu. Niżej to skalperzy to wykorzystają.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2012, 17:30 przez hellwar, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: BOSSAFX
dziwne ze nie chca zmniejszyc kosztow spreadu...
zaslaniaja sie jakimis bzdetami ktore sa nic nie warte..
zaslaniaja sie jakimis bzdetami ktore sa nic nie warte..
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...





