Bieda - dlaczego o tym się nie mówi?

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
Mustafa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 777
Rejestracja: 20 lip 2010, 10:54

Nieprzeczytany post autor: Mustafa »

Niemcy, gdzie pracę znajdowało tysiące Polaków, traktują nas jako drugą kategorię siły roboczej.
Niezły paradoks, kiedyś dziadek lub pradziadek pracował w ich obozach pracy/śmierci a potem ich wnuki jadą im podcierać tyłki w domach starców albo do innej czarnej roboty...
Gdzie ich bezrobotny często ma większe zasiłki niż płacą za robotę Polakom.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.

Awatar użytkownika
Cyb
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1907
Rejestracja: 25 mar 2009, 20:41

Nieprzeczytany post autor: Cyb »

Tig3r pisze:Cyb Z jednej strony Cię rozumiem że są sytuacje których nie można się spodziewać czy uniknąć (jak choroba), ale z drugiej to niestety każdy sam na swój los pracuje. Znaczna część pewnie ma to co ma z własnych wyborów które podjęli lub nie..
Nie do końca jest tak. Młody człowiek ma zawsze szansę się przebranżowić. Nie idzie jako sprzedawca ? Może iść np na budowę. Nie pasuje na budowie ? Może iść do hurtowni na magazyn. Tam mu nie pasuje ? Może iść jeździć na TIRach. Ale w pewnym wieku nawet Twój zapał nie pomaga. Nikt nie chce zatrudniać osób starszych, a jeżeli już Cię zatrudnią to za śmieszne pieniądze. Oczywiście nie mówię tu o ludziach co całe życie byli na stanowisku menadzera i mają dobre "papiery". Tylko że to te żuczki na dole pracują na to wszystko co mamy... I jak takiemu żuczkowi powinie się noga to już koniec. Moja matka przez dobre 20 lat pracowała w służbie zdrowia... Potem zlikwidowali tą placówkę... Wiesz gdzie była przez następne 10 ? W czarnej dupie. Takich jak ona, z takimi referencjami było mnóstwo. A pracy zero. Nie mów że zapracowała na taki los...

Nie jest łatwo wyjść z biedy. Lata zaległości naprawdę zabijają człowieka.
Nie było mi do śmiechu gdy musiałem wyjść z psem w dziurawych butach w zimę. Ale co miałem zrobić ? Powiedzieć mu że ma sikać w domu?
Na dodatek kiedyś mi zachorował. Leczenie kosztowało 1000 pln... Ktoś powie - 1k to nie jest horror. O nie.. to był horror... Leczenie było trzeba zacząć natychmiast, na decyzję było parę h.
I teraz niech ktoś się postawi w mojej sytuacji. W lodówce zero. Na chleb nie ma a psa trzeba ratować. Miałem pozwolić mu zdechnąć ?
Pies żyje... Ale ja jadłem 1 posiłek dziennie bo na więcej nie miałem...

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

By_żyło_się_lepiej pisze: daro
ty ze swoim podkulaniem ogona siedz w uk i nie pisz o naszych problemach. wroc tutaj. wiedz ze jak przypierdoli w polsce to do ciebie tez dojdzie.
Uważam że to akurat jest jedna z postaw najbardziej godna szacunku i nie ma nic wspólnego z podkulaniem ogona.

Jeśli masz w rodzinie alkoholika to jedną z pierwszych rzeczy jaką każdy psycholog zaleci jest oderwanie się od niego i zmuszenie go ( a nie przejmowanie na siebie ) do ponoszenia konsekwencji jego choroby do pełnej odpowiedzialności bo jest to dobre dla twojego zdrowienia ze współuzależnienia i dla alkoholika. Podobnie tutaj, głosuję nogami nie wyrzekam się historii, kultury swojej polskości, podejmuje po prostu decyzję wyjazdu bo wiem że ten cały lewacki rozpierdolnik się sypnie. Kiedy alkoholik upadnie i już nie będzie miał siły się podnieść i najważniejsze będzie chciał się leczyć, zjawia się rodzina, dźwiga go i pomaga mu się ogarnąć. Jestem pewien że gdy to wszystko się zawali wtedy ten kraj będzie mógł liczyć na pomoc tych których wygnał wcześniej z powodu odebrania im możliwości do rozwoju i życia według własnego ja.
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

Awatar użytkownika
Mustafa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 777
Rejestracja: 20 lip 2010, 10:54

Nieprzeczytany post autor: Mustafa »

Cyb pisze:
Tig3r pisze:Cyb Z jednej strony Cię rozumiem że są sytuacje których nie można się spodziewać czy uniknąć (jak choroba), ale z drugiej to niestety każdy sam na swój los pracuje. Znaczna część pewnie ma to co ma z własnych wyborów które podjęli lub nie..
Nie do końca jest tak. Młody człowiek ma zawsze szansę się przebranżowić. Nie idzie jako sprzedawca ? Może iść np na budowę. Nie pasuje na budowie ? Może iść do hurtowni na magazyn. Tam mu nie pasuje ? Może iść jeździć na TIRach. Ale w pewnym wieku nawet Twój zapał nie pomaga. Nikt nie chce zatrudniać osób starszych, a jeżeli już Cię zatrudnią to za śmieszne pieniądze.
Zmiana długości pracy do 67 lat nie ma celu załatwienia zatrudnienia dla tych ludzi, tylko jak sam rząd oficjalnie mówi państwo nie stać już na emerytury, więc ich nie będzie - czytaj pracuj do śmierci albo pod most. Dawniej nie było systemu ubezpieczeń społecznych i można było liczyć tylko na swoje dzieci. Zatem historia zatacza koło, bo jeśli sam nie odłożysz na emeryturę to może warto inwestować w dzieci.

Dodano po 3 minutach:

rząd w każdych warunkach "sam" się wyżywi i to obficie
a ty radź sobie sam :twisted:
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.

Awatar użytkownika
mario
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 09 sie 2006, 10:48

Nieprzeczytany post autor: mario »

Tig3r pisze:Cyb Z jednej strony Cię rozumiem że są sytuacje których nie można się spodziewać czy uniknąć (jak choroba), ale z drugiej to niestety każdy sam na swój los pracuje. Znaczna część pewnie ma to co ma z własnych wyborów które podjęli lub nie..
Niektórzy po prostu nie radzą sobie z życiem. Podobno my cywilizowani a nie zwierzęta, żeby od razu zjadać słabsze jednostki. Niech ci lepsi walczą o "wielką kasę".

Awatar użytkownika
mario
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 09 sie 2006, 10:48

Nieprzeczytany post autor: mario »

By_żyło_się_lepiej pisze:I oddali wszystko za 1% wartości. A jak oddali? 30% mają amerykańce, 20% reszta a 50% ruscy
Podzielono świat po wojnie i tak jest do dzisiaj.
By_żyło_się_lepiej pisze:Nasi naukowcy są najlepsi i dadzą radę zrobić to samo 30% taniej.
Ale wtedy prace straciliby naukowcy z ameryki, niemiec... a na to świat nie pozwoli.
Jesteśmy niewiele znaczącym trybem w świecie (rynek zbytu to nasza zaleta, ale z tego nic dla nas nie będzie) karmieni złudzeniami o demokracji i kapitalizmie.

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

By_żyło_się_lepiej pisze:A u nas nigdy nie będzie dobrze jeśli rządzić będzie malarz kominów czy zoolog czy łapacz motyli czy psychiatra czy inny badziewiarz.
Czy polityk, politolog.. Co to za różnica.. Z pustego to i salomon nie naleje..
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

Awatar użytkownika
Mustafa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 777
Rejestracja: 20 lip 2010, 10:54

Nieprzeczytany post autor: Mustafa »

By_żyło_się_lepiej pisze:
RoLudlum pisze:Ty też się "jebnij w czachę" i zastanów się czy posiadanie czegokolwiek przez państwo cokolwiek zmieni.
Nasze Państwo nie ma nic lub już prawie nic. Polska nie ma żadnej produkcji z której kasa płynęła by do budżetu. Jesteśmy montownią za żebracze stawki. Już nawet chińczyki u nas będą inwestowac ze względu na niskie wynagrodzenia i niskie pensje. niemiec się z nas śmieje i pół europy.
Pierwsze co do wielkości przedsiębiorstwo ORLEN drugie Biedronka
bez komentarza
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

[quote="Tig3r"]By_żyło_się_lepiej napisał:
A u nas nigdy nie będzie dobrze jeśli rządzić będzie malarz kominów czy zoolog czy łapacz motyli czy psychiatra czy inny badziewiarz.


Politolog, a zawodowy polityk to różnica DIAMETRALNA, pierdoły których uczą na politologii nijak się mają do realnej polityki, gdzie potrzebne są konkretne predyspozycje, bez różnicy czy jest się lekarzem, zoologiem czy innym. Ludzie na stanowiskach muszą być po prostu zaradni, a na politologii nauczysz się rzeczy ogólnych. W życiu politycznym zwyczajnie nieprzydatnych, chyba że sztuczek do oszukiwania elektoratu tu się wykształcenie przyda.

ps. coś jak różnica między traderem, a analitykiem.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 11:22 przez brother, łącznie zmieniany 1 raz.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Skoro tamte dwa pomysły które dałem wcześniej nie pasują to może przynajmniej na tym przykładzie rozumiecie...
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1425 ... caid=1decc
Dwa miesiące potem wzięli ślub. – To był romski ślub.
Dzisiaj Monika, od pięciu miesięcy szczęśliwa mężatka, zakochana po uszy w swoim Stanisławie, tak jak on w niej, jest w trzecim miesiącu ciąży. – Staszek jest bardzo odpowiedzialnym człowiekiem, troskliwym. Pochodzi z zamożnej rodziny, mam wszystko, czego potrzebuję – dorzuca kobieta.

Beż żadnych podtekstów lecz zamiast biadolić to proponuję zapoznać się jak Romowie zbijają majątki...

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

ODPOWIEDZ