Ja myślę jednak, że żaden klient nie będzie się cieszył z takiego spreadu. Narzekania tych "wyleszczonych" na rublu też na tym forum można znaleźć. Trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której warto cokolwiek sprzedawać przy 700 pips spreadu. Obojętnie w którą stronę. W mojej opinii to ruch tylko i wyłącznie nastawiony na cięcie SL, Stop Out, zebranie z tego prowizji i tyle. Nawet jeśli Alior nie jest stroną to prowizję wziął. Sądzę też, że pogłaskał go po główce ten, kto się obłowił przy takim numerze. Swoją drogą ciekawe byłoby ujawnienie jaki procent transakcji na takim spreadzie to SO i SL ustawiony dzień czy dwa wcześniej, a jaki to dzienny trading. Mam wrażenie, iż znaczna część osób dopiero po zalogowaniu przetrze oczy.
Można zawiesić handel na rublu czy pln nie zawieszając go na eur/usd na przykład. Przecież nie wszystkie pary u każdego brokera są dostępne. Ciekawie by było, gdyby jakiś broker zaoferował konkretne godziny handlu - np. sesja europejska i amerykańska bez azjatyckiej. Bo właściwie... dlaczego nie? Widzisz jakieś przeszkody formalne, by klient deklarował udział w rynku tylko na tych?
AliorTrader - ECN.
Re: AliorTrader - ECN.
Z logicznego punktu widzenia nie chciałbyś sprzedawać niczego przy wyższym spreadzie ale nie wszyscy tak to postrzegają. Wyobraź sobie, że masz zamrożone środki pod pozycje i są Ci nagle potrzebne bez względu na spread z jakim sprzedajesz, co wtedy? jak prawnie rozwiążesz blokowanie środków na rachunku? Przecież muszą być dostępne 24/h bo to twoje pieniądze.
Punkt drugi - uczestniczysz tylko w dwóch sesjach. A co sie dzieje poza tym? Kto ponosi ryzyko ceny pomiedzy sesjami? Jak różnica pomiędzy usa i europą na azji będzie wynosić 200 pips luki to kto miałby ją pokryć - ty czy brok? Jak brok to oczywiscie nikt takiego ryzyka nie weźmie. Jak ty to zależy czy stracisz czy zarobisz - jak zarobisz to spoko, jak stracisz to znaczy ze bank na tobie zarobił prawda?
Weszliśmy w dość abstrakcyjne rozważania.. Forex ma być dynamiczny i ciągły przez 5 pełnych dni i nocy. Chcesz mniejszej zmienności - idziesz na giełdę/kontakty terminowe.
No i rzecz prowizji aliora. na pewno na tym zarobili ale pomyśl logicznie - skoro otworzyłeś pozycję to i tak ją zamkniesz płacąc prowizję. Co im sie bardziej opłaca - żebyś wyzerował rachunek i powiedział im "do widzenia", czy żebyś zarobił i otworzył kolejną pozycję (najlepiej o wyższym wolumenie)? Szukasz teorii spiskowej zamiast poznać rynek i biznes. temat modeli biznesowych był na tym forum wałkowany już tyle razy...
Punkt drugi - uczestniczysz tylko w dwóch sesjach. A co sie dzieje poza tym? Kto ponosi ryzyko ceny pomiedzy sesjami? Jak różnica pomiędzy usa i europą na azji będzie wynosić 200 pips luki to kto miałby ją pokryć - ty czy brok? Jak brok to oczywiscie nikt takiego ryzyka nie weźmie. Jak ty to zależy czy stracisz czy zarobisz - jak zarobisz to spoko, jak stracisz to znaczy ze bank na tobie zarobił prawda?

No i rzecz prowizji aliora. na pewno na tym zarobili ale pomyśl logicznie - skoro otworzyłeś pozycję to i tak ją zamkniesz płacąc prowizję. Co im sie bardziej opłaca - żebyś wyzerował rachunek i powiedział im "do widzenia", czy żebyś zarobił i otworzył kolejną pozycję (najlepiej o wyższym wolumenie)? Szukasz teorii spiskowej zamiast poznać rynek i biznes. temat modeli biznesowych był na tym forum wałkowany już tyle razy...
Re: AliorTrader - ECN.
Po pierwsze: i tak moje pieniądze nie są dostępne 24h/d, bo w weekendy nie zamkniesz pozycji - rynek stoi. Czyli teoria o konieczności dostępu non-stop upada.
Są mi potrzebne... ale po co? Przelewu nie zrobisz, bo święto. Sprzedać na dużym spreadzie to pozbyć się części zysków, kupić na dużym spreadzie to na dzień dobry wygenerować stratę... Nie widzę sensu.
Drugie: idąc tym torem myślenia to można byłoby zrobić handel także w weekend, bo właściwie... dlaczego nie? Chętnie będę dostawcą płynności dla Aliora na weekendy. Poleszczymy trochę wspólnie ;-) Chyba nawet wiesz, jaki spread zamierzam ustawić. ;-)
Prowizja. Nie znam układu dostawca-Alior. Gdy Alior zdecyduje się na mnie jako dostawcę płynności w weekend dla spreadu 5000 pips to w kontrakcie oddam im 80% dochodu byle mnie wybrali. Pytasz co się bardziej opłaca... ciągnąć po 1,30zł prowizji z 0,1 lota czy uderzyć SL po uszach dla 5000 pips i wziąć z tego 80% w ramach rozliczeń dostawca-broker... No niech się zastanowię ;-)
Nie szukam teorii spisowych. Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje po prostu i odkrywam dlaczego tyle osób traci. Model biznesowy... widzisz - nie ma obowiązku czytać forum, prawda? Tak jak nie ma obowiązku zapisać się na forum dla piekarzy i mleczarzy, gdy jesz bułkę z serem. Po prostu to robisz licząc na to, że płacisz m.in. za wiedzę i uczciwość tego, kto Ci tę bułkę z serem dostarczył.
Mam wrażenie, iż choć brokerów jest multum to mechanizmy wyleszczające są stosowane u wielu z nich, a nie byłoby ani trudno, ani jakoś szczególnie ciężko usprawnić platformy o kilka opcji, które mógłby klient wybrać w zależności od modelu. A tak... przypomina to prowadzenie auta, którego prędkość jest zmienna w zakresie 20-200km/h, której Ty nie regulujesz, zatrzymać pojazdu nie możesz, drogi przed sobą nie znasz. Wcześniej czy później trafisz na zakręt, z którego wypadniesz. Dla jednego będzie to pierwszy zakręt, dla innego 101. Ale że musi się skończyć - to pewne. Chyba, że pojedziesz trochę, przy 20km/h wyskoczysz i nigdy nie wrócisz. Jak to bywa w hazardzie - kasyno zawsze wygrywa, gracz - w dłuższej perspektywie prawie nigdy. I tylko większość łudzi się, że to właśnie oni się w tym "prawie" załapią ;-)
Są mi potrzebne... ale po co? Przelewu nie zrobisz, bo święto. Sprzedać na dużym spreadzie to pozbyć się części zysków, kupić na dużym spreadzie to na dzień dobry wygenerować stratę... Nie widzę sensu.
Drugie: idąc tym torem myślenia to można byłoby zrobić handel także w weekend, bo właściwie... dlaczego nie? Chętnie będę dostawcą płynności dla Aliora na weekendy. Poleszczymy trochę wspólnie ;-) Chyba nawet wiesz, jaki spread zamierzam ustawić. ;-)
Prowizja. Nie znam układu dostawca-Alior. Gdy Alior zdecyduje się na mnie jako dostawcę płynności w weekend dla spreadu 5000 pips to w kontrakcie oddam im 80% dochodu byle mnie wybrali. Pytasz co się bardziej opłaca... ciągnąć po 1,30zł prowizji z 0,1 lota czy uderzyć SL po uszach dla 5000 pips i wziąć z tego 80% w ramach rozliczeń dostawca-broker... No niech się zastanowię ;-)
Nie szukam teorii spisowych. Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje po prostu i odkrywam dlaczego tyle osób traci. Model biznesowy... widzisz - nie ma obowiązku czytać forum, prawda? Tak jak nie ma obowiązku zapisać się na forum dla piekarzy i mleczarzy, gdy jesz bułkę z serem. Po prostu to robisz licząc na to, że płacisz m.in. za wiedzę i uczciwość tego, kto Ci tę bułkę z serem dostarczył.
Mam wrażenie, iż choć brokerów jest multum to mechanizmy wyleszczające są stosowane u wielu z nich, a nie byłoby ani trudno, ani jakoś szczególnie ciężko usprawnić platformy o kilka opcji, które mógłby klient wybrać w zależności od modelu. A tak... przypomina to prowadzenie auta, którego prędkość jest zmienna w zakresie 20-200km/h, której Ty nie regulujesz, zatrzymać pojazdu nie możesz, drogi przed sobą nie znasz. Wcześniej czy później trafisz na zakręt, z którego wypadniesz. Dla jednego będzie to pierwszy zakręt, dla innego 101. Ale że musi się skończyć - to pewne. Chyba, że pojedziesz trochę, przy 20km/h wyskoczysz i nigdy nie wrócisz. Jak to bywa w hazardzie - kasyno zawsze wygrywa, gracz - w dłuższej perspektywie prawie nigdy. I tylko większość łudzi się, że to właśnie oni się w tym "prawie" załapią ;-)
- BM Alior Bank
- Pasjonat
- Posty: 391
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 13:59
Re: AliorTrader - ECN.
Szanowny Panie Szymonie,wiad pisze: Prowizja. Nie znam układu dostawca-Alior. Gdy Alior zdecyduje się na mnie jako dostawcę płynności w weekend dla spreadu 5000 pips to w kontrakcie oddam im 80% dochodu byle mnie wybrali. Pytasz co się bardziej opłaca... ciągnąć po 1,30zł prowizji z 0,1 lota czy uderzyć SL po uszach dla 5000 pips i wziąć z tego 80% w ramach rozliczeń dostawca-broker... No niech się zastanowię ;-)
Publicznie pisze Pan nieprawdę i prosimy o zaprzestanie takich praktyk. Alior Bank podlega regulacjom bankowym i stałym kontrolom KNF i jakikolwiek konflikt interesów na linii broker - Klient dotyczący Alior Trader nie istnieje. Alior Bank nie zarabia ani jednej złotówki na Pana stracie, podobnie jak nie traci na Pana zysku na pozycjach więc jest tylko pośrednikiem. Rozliczenia dostawca-broker dotyczą tylko i wyłącznie kosztu prowizji każdej transakcji wykonanej przez Klientów Alior Trader i mają się nijak do wyniku na poszczególnych pozycjach.
Re: AliorTrader - ECN.
Przyłączam się do tego apelu o jakość wypowiedzi na forum i stąd bardzo proszę przedstawiciela Aliorbanku aby zaprzestał posługiwania się uogólnieniami i insynuacjami skierowanymi w konkurencję tego typu:
Proponuję pisać dalej o tym jak Państwa oferta jest dobra a nie o tym jak zła jest oferta konkurencji. Mam wrażenie że klienci dużo lepiej to odbierają.
Jeśli spotkało Pana/Panią kiedykolwiek zjawisko stoploss huntingu lub coś co może na to wskazywać, proszę podać brokera, poziomy zleceń, czas transakcji - aby każdy mógł samodzielnie wyrobić sobie na temat danego brokera opinię. Warto wkleić screeny. Jednocześnie oświadczam że w BossaFX takie praktyki nigdy nie miały miejsca, mimo że jesteśmy MM.BM Alior Bank pisze:Polowanie na zlecenia stop loss, które bywają praktyką w przypadku brokerów Market Maker
Proponuję pisać dalej o tym jak Państwa oferta jest dobra a nie o tym jak zła jest oferta konkurencji. Mam wrażenie że klienci dużo lepiej to odbierają.
Pozdrawiam,
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Sebastian Zadora
DM BOŚ
Re: AliorTrader - ECN.
Szanowny Panie BM Alior Bank,
w żadnym momencie swoich wypowiedzi nie napisałem nieprawdy. Cytowany przykład jest czysto teoretyczny z zastrzeżeniem (w drugim zdaniu), iż nie znam układu dostawca-Alior. Taka JEST prawda. Cieszę się, że KNF stale kontroluje Bank. Wiem też z publicznych doniesień, iż KNF jest zaniepokojony ponad 80% strat klientów. To też fakt. To, że kilku dostawców płynności Aliora zostało ukaranych za nieuczciwe praktyki to też fakt, podany przez media publiczne. To, że Alior kusi niskimi spreadami, nawet ujemnymi, bez konkretnej informacji, iż mogą skoczyć nieograniczenie w górę i skaczą - fakt. To, iż w ostatnim czasie SL mogło zadziałać w Aliorze, a ta sama pozycja nie mogła w MM - fakt, choć ECN jest reklamowany jako system przeciwdziałający tego typu praktykom. To przepraszam... kto tu pisze nieprawdę? ;-) Albo w którym miejscu?
Szkoda, że Alior nie przemyślał zaistniałej sytuacji. Rozumiem, że byłaby to strata z tytułu prowizji przy zawieszeniu handlu tudzież wydaje się, iż opisywana sytuacja odbierana jest przez BM Aliora jako naturalna. Stoi to w sprzeczności ze wcześniejszą deklaracją, iż broker jest zainteresowany, aby klienci zyskiwali. W żadnym miejscu nie podano sytuacji, w której kosmiczny spread może być dla klienta korzystny (co stałoby znowu w sprzeczności z reklamami niskiego spreadu). Reasumując - mam nadzieję, iż ktoś, kto trafi na ten wątek, a będzie rozważał grę na foreksie, uzyska informacje, które są przemilczane. Jedną z przyczyn wyboru Aliora jest właśnie spread.
Proszę też zauważyć, iż na tym i innych forach ciągle toczą się dyskusje czy warto stosować SL, jak ustawiać SL, jaką dźwignią grać, czy zostawiać pozycje otwarte na weekend/święta itd. Różne propozycje, wiele strategii. Ale informacja o górnym ograniczeniu spreadu (czy to regulaminowo czy wynikająca z praktyki) jest zupełnie kluczową do tych rozważań. Bez tego handel może być skazany na porażkę. Jednocześnie żaden obrót walutami w jakiejkolwiek innej formie nie wykazuje tak skrajnych widełek spreadu. Niejeden klient pewnie gdyby to wiedział - uniknąłby strat. Skoro więc Alior pragnie zysków dla klientów - dlaczego nie informować rzetelnie (a choćby poprzez wykres) o min.max spreadzie w ciągu roku z informacją o braku górnych ograniczeń lub poziomie zawieszenia handlu (jeśli istnieje w ogóle taki poziom).
OK, temat uważam za zamknięty, gdyż dalsza polemika wydaje się nie mieć sensu. Ustaliliśmy fakty: spread może wzrosnąć 70-krotnie lub wyżej i wynosić wielokrotnie więcej niż u konkurencji. Czasami nawet nie mieści się w "Tabeli FX" w samym programie w miejscu do tego przeznaczonym, co sugeruje, iż informatycy nie spodziewali się aż tak dużych liczb. Potencjalne straty z tego wynikające nie podlegają reklamacji, bo Alior nie jest stroną transakcji.
s_zadora: O pozytywach Aliora w wątku do tego przeznaczonym także pisałem... Niski spread 8-18, niezły swap. Dodam do tego szybki kontakt e-mailowy. Dlatego przy doprawdy niewielkich zmianach, na których Alior niewiele traci finansowo, a zyskuje zaufanie lub też wykazuje się po prostu uczciwością wobec klientów, oferta wydawałaby mi się idealna. A tak - czuję się zawiedziony. Chyba mam do tego prawo? Nie sądzę, by te 80% tracących klientów było zadowolonych, w szczególności, gdy owe straty nie wynikają z ich błędów inwestycyjnych, a z dziwnych sytuacji typu właśnie kosmiczny spread.
w żadnym momencie swoich wypowiedzi nie napisałem nieprawdy. Cytowany przykład jest czysto teoretyczny z zastrzeżeniem (w drugim zdaniu), iż nie znam układu dostawca-Alior. Taka JEST prawda. Cieszę się, że KNF stale kontroluje Bank. Wiem też z publicznych doniesień, iż KNF jest zaniepokojony ponad 80% strat klientów. To też fakt. To, że kilku dostawców płynności Aliora zostało ukaranych za nieuczciwe praktyki to też fakt, podany przez media publiczne. To, że Alior kusi niskimi spreadami, nawet ujemnymi, bez konkretnej informacji, iż mogą skoczyć nieograniczenie w górę i skaczą - fakt. To, iż w ostatnim czasie SL mogło zadziałać w Aliorze, a ta sama pozycja nie mogła w MM - fakt, choć ECN jest reklamowany jako system przeciwdziałający tego typu praktykom. To przepraszam... kto tu pisze nieprawdę? ;-) Albo w którym miejscu?
Szkoda, że Alior nie przemyślał zaistniałej sytuacji. Rozumiem, że byłaby to strata z tytułu prowizji przy zawieszeniu handlu tudzież wydaje się, iż opisywana sytuacja odbierana jest przez BM Aliora jako naturalna. Stoi to w sprzeczności ze wcześniejszą deklaracją, iż broker jest zainteresowany, aby klienci zyskiwali. W żadnym miejscu nie podano sytuacji, w której kosmiczny spread może być dla klienta korzystny (co stałoby znowu w sprzeczności z reklamami niskiego spreadu). Reasumując - mam nadzieję, iż ktoś, kto trafi na ten wątek, a będzie rozważał grę na foreksie, uzyska informacje, które są przemilczane. Jedną z przyczyn wyboru Aliora jest właśnie spread.
Proszę też zauważyć, iż na tym i innych forach ciągle toczą się dyskusje czy warto stosować SL, jak ustawiać SL, jaką dźwignią grać, czy zostawiać pozycje otwarte na weekend/święta itd. Różne propozycje, wiele strategii. Ale informacja o górnym ograniczeniu spreadu (czy to regulaminowo czy wynikająca z praktyki) jest zupełnie kluczową do tych rozważań. Bez tego handel może być skazany na porażkę. Jednocześnie żaden obrót walutami w jakiejkolwiek innej formie nie wykazuje tak skrajnych widełek spreadu. Niejeden klient pewnie gdyby to wiedział - uniknąłby strat. Skoro więc Alior pragnie zysków dla klientów - dlaczego nie informować rzetelnie (a choćby poprzez wykres) o min.max spreadzie w ciągu roku z informacją o braku górnych ograniczeń lub poziomie zawieszenia handlu (jeśli istnieje w ogóle taki poziom).
OK, temat uważam za zamknięty, gdyż dalsza polemika wydaje się nie mieć sensu. Ustaliliśmy fakty: spread może wzrosnąć 70-krotnie lub wyżej i wynosić wielokrotnie więcej niż u konkurencji. Czasami nawet nie mieści się w "Tabeli FX" w samym programie w miejscu do tego przeznaczonym, co sugeruje, iż informatycy nie spodziewali się aż tak dużych liczb. Potencjalne straty z tego wynikające nie podlegają reklamacji, bo Alior nie jest stroną transakcji.
s_zadora: O pozytywach Aliora w wątku do tego przeznaczonym także pisałem... Niski spread 8-18, niezły swap. Dodam do tego szybki kontakt e-mailowy. Dlatego przy doprawdy niewielkich zmianach, na których Alior niewiele traci finansowo, a zyskuje zaufanie lub też wykazuje się po prostu uczciwością wobec klientów, oferta wydawałaby mi się idealna. A tak - czuję się zawiedziony. Chyba mam do tego prawo? Nie sądzę, by te 80% tracących klientów było zadowolonych, w szczególności, gdy owe straty nie wynikają z ich błędów inwestycyjnych, a z dziwnych sytuacji typu właśnie kosmiczny spread.
Re: AliorTrader - ECN.
@wiad,
Widzisz, jesteśmy tego samego zdania. Gdy płynność jest bardzo marna, spready rosną do bardzo dużych wartości, a realizacja zleceń i kwotowania kuleją to handel powinien zostać wyłączony. Tyle, że część klientów jest innego zdania i w wątku innego brokera, gdy tak zrobił, jednoznacznie wskazując właśnie na te argumenty, to i tak 'oberwał' i zaczęły się tworzyć teorie spiskowe, że robi to, aby klienci w tym czasie nie zarabiali. I co teraz? Robić sondę wśród klientów i zdecydować się na rozwiązanie z przewagą głosów?
Po prostu wszystkim nie dogodzisz. Nigdy.
Widzisz, jesteśmy tego samego zdania. Gdy płynność jest bardzo marna, spready rosną do bardzo dużych wartości, a realizacja zleceń i kwotowania kuleją to handel powinien zostać wyłączony. Tyle, że część klientów jest innego zdania i w wątku innego brokera, gdy tak zrobił, jednoznacznie wskazując właśnie na te argumenty, to i tak 'oberwał' i zaczęły się tworzyć teorie spiskowe, że robi to, aby klienci w tym czasie nie zarabiali. I co teraz? Robić sondę wśród klientów i zdecydować się na rozwiązanie z przewagą głosów?
Po prostu wszystkim nie dogodzisz. Nigdy.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
Re: AliorTrader - ECN.
raposo: Nie, odpowiedź jest bardzo prosta. Ustawić jakiś maksymalny spread. Nie wiem czy 500 czy 700 dla EUR/PLN. Może nawet 1000. Chodzi mi tylko o to, aby klient wiedział jaki max spread dopuszcza jego broker. Z założenia ekstremalny spread zdarza się przecież bardzo rzadko - w ciągu blisko 5 miesięcy obserwowania Aliora - zdarzył się pierwszy raz. Dlatego dochody banku wiele nie ucierpią przez zawieszenie handlu. Ów max_spread mógłby być nawet korygowany po pewnym czasie stosowną informacją. Nie widzę w tym generalnie problemu, prócz najwyraźniej niechęci brokera przed ochroną kapitału klientów. Masz rację - wszystkim się nie dogodzi, ale ci klienci, o których piszesz tworzyli teorie spiskowe, wydawało im się, ile też mogliby zyskać... Czyli masz mrzonki o milionach jednostek vs. realne straty większości. No to co powinien rozsądny broker wybrać?
Dodam, iż informacja odnośnie min. i max. oraz średniego np. rocznego spreadu dla danej pary walutowej, nawet bez ograniczenia górnego - także załatwia sprawę. Wiele jest wykresów wskazujących min. i max dla kursu w ujęciu w danej jednostce czasu. Skoro spread jest takim problemem to czemu tak nie zrobić? Widzisz raposo - rozwiązań znalazłoby się wiele... gdyby chcieć. Tymczasem amator foreksa przyjrzy się mu trochę, zagra w jedno czy drugie demo (ograniczone czasowo często), a jak wejdzie na real to się okazuje, że rzeczywistość bywa dramatycznie różna. Ktoś po demie w grudniu pewnie na real by się nie zdecydował albo uwzględniłby specyfikę świąt, ale pozostali nie mieli szansy być uczciwie poinformowanymi. Banki coraz częściej są pośrednikami - lubią umywać ręce. A to sprzedają polisolokaty, a to ubezpieczenia OC, fundusze inwestycyjne, plany inwestycyjne itd. Nie są stroną transakcji, ale w gruncie rzeczy tracą wiarygodność - patrz wysyp pozwów zbiorowych. Nie wydaje mi się, by to było fair. Chociaż... być może inaczej się nie da i albo taki broker albo charytatywny broker ;-)
Dodam, iż informacja odnośnie min. i max. oraz średniego np. rocznego spreadu dla danej pary walutowej, nawet bez ograniczenia górnego - także załatwia sprawę. Wiele jest wykresów wskazujących min. i max dla kursu w ujęciu w danej jednostce czasu. Skoro spread jest takim problemem to czemu tak nie zrobić? Widzisz raposo - rozwiązań znalazłoby się wiele... gdyby chcieć. Tymczasem amator foreksa przyjrzy się mu trochę, zagra w jedno czy drugie demo (ograniczone czasowo często), a jak wejdzie na real to się okazuje, że rzeczywistość bywa dramatycznie różna. Ktoś po demie w grudniu pewnie na real by się nie zdecydował albo uwzględniłby specyfikę świąt, ale pozostali nie mieli szansy być uczciwie poinformowanymi. Banki coraz częściej są pośrednikami - lubią umywać ręce. A to sprzedają polisolokaty, a to ubezpieczenia OC, fundusze inwestycyjne, plany inwestycyjne itd. Nie są stroną transakcji, ale w gruncie rzeczy tracą wiarygodność - patrz wysyp pozwów zbiorowych. Nie wydaje mi się, by to było fair. Chociaż... być może inaczej się nie da i albo taki broker albo charytatywny broker ;-)
Re: AliorTrader - ECN.
To już prędzej - informowanie i edukowanie, dostarczanie jak największej ilości (przydatnych) narzędzi w handlu, a przy tym stałe zwiększanie płynności.Dodam, iż informacja odnośnie min. i max. oraz średniego np. rocznego spreadu dla danej pary walutowej, nawet bez ograniczenia górnego - także załatwia sprawę. Wiele jest wykresów wskazujących min. i max dla kursu w ujęciu w danej jednostce czasu. Skoro spread jest takim problemem to czemu tak nie zrobić?
Niestety Twój wcześniejszy pomysł powoduje, że broker ingerowałby w cenę, a to wypacza ideę modelu ECN. Mimo, że nawet dla mnie jako tradera byłoby to korzystne to unikałbym takiego rozwiązania.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
Re: AliorTrader - ECN.
No więc widzisz - pomysłów wiele. Dlatego przykro, gdy efekt jest taki, że broker nie wyciąga wniosków na przyszłość uznając sytuację za normalną i de facto nic nie zmieniając.
Dziwi mnie tak duża liczba brokerów i tak wiele narzekań na nich. Często podobnych, tak jakby istnienie modelu... że tak nazwę na swoje potrzeby... uczciwego... było wprost niemożliwe.
Ty raposo jesteś pewnie "wtajemniczony" i znasz się więcej niż przeciętny zjadacz chleba, ale sądzę, iż wielu osobom spośród bodaj 50.000 handlujących w PL na foreksie niewiele mówi MM, ECN itd. Pewnie nawet niewiele obchodzi. Raczej chcą być po prostu uczciwie traktowani. I gdy tak sobie czytam żale na różnych brokerów, którzy z kolei bronią się naiwnie wskazując, że to nie ich wina, a dostawców... Szukając info o dostawcach napotykam na kolejne śledztwa, kary, afery... To nabieram przekonania, iż z tą machiną nie da się wygrać, a klient jest traktowany jako dawca kapitału. Smutne to trochę.
Dziwi mnie tak duża liczba brokerów i tak wiele narzekań na nich. Często podobnych, tak jakby istnienie modelu... że tak nazwę na swoje potrzeby... uczciwego... było wprost niemożliwe.
Ty raposo jesteś pewnie "wtajemniczony" i znasz się więcej niż przeciętny zjadacz chleba, ale sądzę, iż wielu osobom spośród bodaj 50.000 handlujących w PL na foreksie niewiele mówi MM, ECN itd. Pewnie nawet niewiele obchodzi. Raczej chcą być po prostu uczciwie traktowani. I gdy tak sobie czytam żale na różnych brokerów, którzy z kolei bronią się naiwnie wskazując, że to nie ich wina, a dostawców... Szukając info o dostawcach napotykam na kolejne śledztwa, kary, afery... To nabieram przekonania, iż z tą machiną nie da się wygrać, a klient jest traktowany jako dawca kapitału. Smutne to trochę.