Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Wyglada na to, ze moja wiadomosc nie doszla pomimo wyslania jej 3-krotnie , szkoda.
Wszystkiego dobrego.
Wszystkiego dobrego.
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
A kiedy ją wysyłałeś ? W weekend ?
Była awaria dysku forum.
http://forex-nawigator.biz/forum/napraw ... 24377.html
Była awaria dysku forum.
http://forex-nawigator.biz/forum/napraw ... 24377.html
Solą życia jest kasa.
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Chrisdot pisze:Wyglada na to, ze moja wiadomosc nie doszla pomimo wyslania jej 3-krotnie , szkoda.
Wszystkiego dobrego.
teraz doszła , przez weekend na wszystkie odpiszę na pewno
pozdrw
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
A nie lepiej dać zarobić programistom i niech zbudują automat na podstawie Twoich wskazówek? Przecież w tej dziedzinie wszystko można zalgorytmizować
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Autor pisał że system jest w pewnym sensie uznaniowy a to niestety ciężko jest zautomatyzować ;-)ForexGump pisze:A nie lepiej dać zarobić programistom i niech zbudują automat na podstawie Twoich wskazówek? Przecież w tej dziedzinie wszystko można zalgorytmizować
Sent from my GT-P5100 using Tapatalk 4
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Autor pisał że system jest w pewnym sensie uznaniowy a to niestety ciężko jest zautomatyzować ;-)zaccny pisze:ForexGump pisze:A nie lepiej dać zarobić programistom i niech zbudują automat na podstawie Twoich wskazówek? Przecież w tej dziedzinie wszystko można zalgorytmizować
nie , ja nigdzie nie napisałem ze system jest uznaniowy - bo nie jest
napisałem że człowiek jest potrzebny aby systemu dopilnować czyli aby radzić sobie gdy np broker rozłączy na chwilę i wypadnie zlecenie , na ekranie to widać itp
a napisałem że człowiek może pomóc w tym aby szybciej niektóre zlecenia się zamykały
przykład :
system składa zlecenie sell po 1.3785 oraz buy stop 15p wyżej po 1.3800
wszystko pięknie , ale dopuszczam ingerencję w stopa plus minus 5p
i na przykład okazuje się że bardzo ważny poziom , szczyt wypada po 1.3800
i teraz
a/ nikogo nie ma , system zajmuje taką pozycję i cena osiąga podwójny szczyt i spada
więc pozycja ....
b/ jestem i mam zaznaczone na ekranie - 1.3800 to ważny poziom szczyt , oraz tzw. okrągły poziom
przesuwam ręcznie stopa na 1.3805 - cena osiąga 1.3800 i spada zamykając na tp
oczywiście kiedy i o ile można skorygować automat jest ściśle określone , w jakich ramach i przy jakich warunkach to zrobić
pewnie można by dalej drążyć system aby to robił automatycznie , ale to juz moim zdaniem dążenie do "przedobrzenia" tego co jest , szukanie ekstremów , to też określanie zakresu danych itd..
człowiekowi wystarcza rzut oka na ekran po złożeniu zleceń i albo wracam do picia kawy i niech się martwi sam dalej , albo najpierw koryguję stopa
co się stanie jak nie skoryguję ? nic , będzie dalej pracował z tymi zleceniami jakie złożył i albo zamknie na proficie albo wejdzie stop i będzie czekał na następną pozycję
dlatego napisałem że człowiek może pomóc aby szybciej i trochę więcej zarobił - ale nie do końca się zgodzę że to uznaniowość
całość pracuje w oparciu o własną ideę sieci neuronowej bo z takimi pracowałem na rynkach akcji
pozdrw
na wszystkie prv odpowiem najpóźniej do poniedziałku
-
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 10 paź 2012, 15:46
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Czy nie pomyliły Ci się daty? Z kontekstu, a także z faktu, że codziennie wypłacasz zyski wynika, że jest to broker polski, a w 1996 roku takiego jeszcze nie było. Pierwszy był TMS, miałem tam jeden z pierwszych rachunków i był to rok pi razy drzwi 1998, Oanda też zaczynała później, a poza tym wtedy korzystanie z brokera zagranicznego było nielegalne. Tak piszę z ciekawości bo to było już tak dawno, że mi się to wszystko też miesza. Wiem, że pierwsze deale robiłem na spółkę z kolegą przez bank, tylko nie potrafię sobie przypomnieć kiedy to było he he... Wszystko przez to, że równolegle mieszałem też na naszej giełdzie.
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
witamnieudacznik pisze:Czy nie pomyliły Ci się daty? Z kontekstu, a także z faktu, że codziennie wypłacasz zyski wynika, że jest to broker polski, a w 1996 roku takiego jeszcze nie było. Pierwszy był TMS, miałem tam jeden z pierwszych rachunków i był to rok pi razy drzwi 1998, Oanda też zaczynała później, a poza tym wtedy korzystanie z brokera zagranicznego było nielegalne. Tak piszę z ciekawości bo to było już tak dawno, że mi się to wszystko też miesza. Wiem, że pierwsze deale robiłem na spółkę z kolegą przez bank, tylko nie potrafię sobie przypomnieć kiedy to było he he... Wszystko przez to, że równolegle mieszałem też na naszej giełdzie.
i nic mi się nie pomyliło
1.nigdzie nie napisałem że to polski broker
2.tms nie był pierwszy bo to tylko był white l. saxobanku
3.korzystanie z brokera zagranicznego było całkowicie legalne - nielegalny był tylko transfer środków za granicę bez specjalnego zezwolenia dewizowego , które wydawał NBP
4.owszem transakcje w Polsce można było robić poprzez np. BRE Bank - ciekawe jaka byłaby reakcja dziś gdyby tak powiedzieć jakie oferowali spready - rozbój w biały dzień
5.do dziś mam statementy z 1997 roku , takie się zachowały
6.nie liczę pseudo firm które w międzyczasie powstały , więc wszystko się zgadza
-
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 10 paź 2012, 15:46
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
Tak czy inaczej TMS był pierwszy, chociaż oczywiście pierwszym brokerem nieklonowym był X-Trade, obecny XTB. A w zabawie przez bank nie tylko spread był kosmiczny, pojęcie lota jakby też inne he he... Ten bank to było moje wielkie nieszczęście, czego człowiek nie dotknął zamieniało się w złoto, czułem się jak cholerny Midas. Szybko wyrobiło mi się przeświadczenie, że ten cały foreks to łatwizna i bułka z masłem, pieniądze tam rozdają za darmo i wystarczy się tylko schylić. Człowiek się tam nie bawił w żadne stopy, otwierało się pozycję i trzymało, dopóki nie zapłaciła odpowiednio dużo. Fajnie było, szkoda, że tak krótko ...
Re: Forex i co dalej ? dam zarobić - ale komu ?
prawda tak że to była jazda niezła patrząc z dzisiejszej perspektywynieudacznik pisze:Tak czy inaczej TMS był pierwszy, chociaż oczywiście pierwszym brokerem nieklonowym był X-Trade, obecny XTB. A w zabawie przez bank nie tylko spread był kosmiczny, pojęcie lota jakby też inne he he... Ten bank to było moje wielkie nieszczęście, czego człowiek nie dotknął zamieniało się w złoto, czułem się jak cholerny Midas. Szybko wyrobiło mi się przeświadczenie, że ten cały foreks to łatwizna i bułka z masłem, pieniądze tam rozdają za darmo i wystarczy się tylko schylić. Człowiek się tam nie bawił w żadne stopy, otwierało się pozycję i trzymało, dopóki nie zapłaciła odpowiednio dużo. Fajnie było, szkoda, że tak krótko ...
Bre nie znał lotów , telefon do dealera , i w milionach , cena raz na kilka godzin aktualizowana
a sam podgląd na bloombergu niewiele dawał - ale tylko to było bez zezwolenia
mimo wszystko ja nie żałuję bo do tej pory niewiele osób znam które
pamiętają trejdy eurousd po ok. 0.8000 czy ropę po 9 dolarów z hakiem itd...
to czasami pomaga , zwłaszcza jak się niektórych nowych koryguje w ich poglądach , że ropa poniżej 50 usd , niemożliwe , euro poniżej 1.2000 niemożliwe itd...
wszystko jest możliwe i było
a odnośnie samego tematu - no to się wkopałem sam
naprawdę mnóstwo osób z rozmowy internetowej - bardzo , bardzo sensownych
wszystkich nie ma szans zadowolić , nie chcę tez nikogo przekreślać bo przecież internet to internet
nie da się poznać człowieka
najchętniej spróbowałbym pokazać wszystkim i niech dokona się samoselekcja bo każdy sam sobie odpowie czy mu taki trejding odpowiada - ale jak ? nie mam pomysłu
nie chcę aby sprowadziło się to do szkoleniopodobnego bo mam alergię na szkolenia , no i szkoda mi czasu
systemu nie sprzedam i nie ujawnię , dopiero ostatniej osobie
ktoś ma pomysł ? w Nowy Rok muszę zakończyć ten temat
już mogę podziękować wszystkim , prawie 100 osobom które napisały ,zarówno tym zainteresowanym , jak i tym z bardzo cennymi podpowiedziami jak taką osobę znaleźć
również tym którzy przed wieloma niebezpieczeństwami takiego poszukiwania przestrzegali , bo internet to tylko internet
no i najważniejsze - temat to nie prowokacja w żadnym momencie - pisałem i traktuje bardzo poważnie
pozdrw