Komentarze walutowe

Złoty stabilny wobec euro, traci do dolara, pomimo dalszego umocnienia polskich obligacji. Rynki pozostają w konsolidacji i taka sytuacja utrzyma się co najmniej do początku przyszłego tygodnia. EUR/USD w okolicach ważnego technicznie wsparcia na 1,3000.

Poranny, piątkowy handel na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty w ślad za zniżką na rynku bazowym. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1263 PLN za euro, 3,1668 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3366 PLN względem franka szwajcarskiego.

Dziś obserwujemy relatywnie spokojny handel na polskim złotym. Nasza waluta traci nieznacznie w relacji do dolara i funta. Z kolei złoty zyskuje do euro i franka. Na niemrawy handel może wpływać dzisiejsze święto w Niemczech, Francji czy Szwajcarii.

Czwartek przyniósł próbę odreagowania przeceny dolara na rynkach światowych, jaka była widoczna w środę. Pomogły w tym lepsze dane o cotygodniowym bezrobociu – mieliśmy kolejną poprawę w postaci spadku wniosków do 323 tys. z 327 tys.

Eurodolar poniżej 1,31: Dzisiejsza sesja przynosi zdecydowane odreagowanie po wczorajszym wzroście kursu. Obecnie główna para walutowa jest wyceniana na 1,3098. Jeśli bykom nie uda się ponownie przejąć inicjatywy i wrócić w okolice 1,3150, ...

W dniu wczorajszym Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 25 pb, tym samym zaskoczyła większość inwestorów, którzy spodziewali się pozostawienia ich na niezmienionym poziomie. Jednocześnie członkowie Rady ustanowili historyczny rekord pozostawiając stopę referencyjną na poziomie 3% - nie notowanym nigdy wcześniej.

Wyraźnie lepsze informacje związane z rynkiem pracy w Australii i Nowej Zelandii teoretycznie zmniejszają prawdopodobieństwo luzowania polityki przez tamtejsze banki centralne. W pierwszym przypadku stopa bezrobocia spadła po raz pierwszy od grudnia 2012 r. do 5,5 proc., a liczba nowych etatów wzrosła aż o 50,1 tys.

Rada koryguje stanowisko, które wyrażała w marcu i po raz kolejny obcina stopy procentowe. M. Belka zaznacza jednak, że decyzji nie należy interpretować jako wznowienia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Mimo to, rynek w dalszym ciągu oczekuje na dalsze cięcia stóp. Stawki FRA wskazują spadek oprocentowania o 50 pb. w horyzoncie najbliższych 3 miesięcy.

W środę euro kontynuowało drugi dzień wzrostów wobec dolara wsparte pozytywnymi informacjami z niemieckiego przemysłu oraz komentarzami z obszaru polityki pieniężnej, co zaowocowało nowym, tygodniowym szczytem EUR/USD na 1,3193.

Eurodolar poniżej 1,32: Po wczorajszej mocnej aprecjacji kursu i dotarciu niemal do poziomu 1,32, dziś główna para zachowuje się względnie stabilnie i na chwile obecną wyceniana jest na 1,3161. Na gruncie analizy technicznej ważnym wsparciem pozostają poziom 1,32 oraz maksima z poprzedniego tygodnia na poziomie 1,3245.

Po wczorajszym umocnieniu dziś od rana euro lekko traci na wartości. Kurs EUR/USD zbliża się do 1,3150. Mimo nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, złoty umocnił się. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się na 4,1280, a USD/PLN na 3,1380.

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym lekkim umocnieniu po decyzji RPP. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1288 PLN za euro, 3,1396 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3584 PLN względem franka szwajcarskiego.

Mocne wybicie: Tak jak pisałem rano, dzisiejszym impulsem do wzrostów na głównej parze walutowej były dobre odczyty z niemieckiej gospodarki dotyczące produkcji przemysłowej. Po tym odczycie pozytywne nastroje nie uległy pogorszeniu, zresztą nie było ku temu fundamentalnej sposobności z racji braku wydarzeń makro.

Dziś rynek oczekiwał decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Większość ekonomistów spodziewała się, iż Rada pozostawi stopy na niezmienionym poziomie, jednak patrząc na poziom inflacji i niską konsumpcje kredytową wśród przedsiębiorstw, ...

Dzisiejszy Die Welt spekuluje powołując się na własne źródła, że w Europejskim Banku Centralnym rozważany miałby być pomysł skupowania ABS-ów, czyli papierów opartych o ryzyko kredytowe z peryferyjnych krajów Eurolandu, tak aby ulżyć tamtejszym bankom.