Komentarze walutowe

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację konsolidacji po wczorajszej lekkiej próbie umocnienia wobec euro oraz spadku względem dolara. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1340 PLN za euro, 3,0700 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4042 PLN względem franka szwajcarskiego.

Dolar amerykański zyskał w tym tygodniu ponad 0,5 proc. wobec euro. Kurs EUR/USD zniżkował z poziomu 1,3610 o ponad figurę w okolice 1,35, czyli do najniższego poziomu od lutego tego roku. EUR/PLN pozostał stabilny, nieco powyżej 4,14, natomiast USD/PLN zwyżkował z 3,0450 w okolice 3,07.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na głównej parze walutowej to stabilizacja kursu w okolicach poziomu 1,353. Co ciekawe, główna para walutowa zachowała się dość spokojnie po wczorajszych doniesieniach z Ukrainy, gdzie zestrzelono malezyjski samolot pasażerski.

Dzisiejszy poranek, po tragicznych wydarzeniach w czwartek popołudniu na Ukrainie, przynosi lekkie uspokojenie na rynkach walutowych. Zauważalnie osłabił się jen, który koryguje wczorajsze umocnienie. Lekko umacniają się także walut krajów EM, w tym rosyjski rubel, polski złoty i turecka lira.

Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły wiadomości docierające z Ukrainy. Informacja o rozbiciu malezyjskiego samolotu na terenie zajętym przez prorosyjskich separatystów wywołała falę spekulacji na temat powodu katastrofy.

Wczorajsze wydarzenia wywołały gwałtowny wzrost awersji do ryzyka. Pierwsze oznaki widoczne były już wczoraj rano, jednak nikt nie spodziewał się tego co miało nadejść popołudniu. Po godz. 16:00 zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o katastrofie lotniczej na terytorium Ukrainy.

Dalsza eskalacja napięcia na Wschodzie po zestrzeleniu samolotu malezyjskich linii nad Ukrainą negatywnie odbijają się na wycenie złotego. Coraz bliższy realizacji scenariusz wzrostu EUR/PLN w rejon 4,1750 i USD/PLN do poziomu 3,10. Eurodolar utrzymuje się w rejonie rocznych minimów. Spadki powinny być kontynuowane.

W czwartek światowe media zostały zdominowane przez temat katastrofy malezyjskiego samolotu na terytorium Ukrainy. Na rynkach finansowych to tragiczne wydarzenie poskutkowało wzrostem awersji inwestorów do ryzyka.

Piątkowy, poranny handel przynosi próbę stabilizacji na wycenie polskiej waluty po wczorajszej wyraźnej przecenie w godzinach popołudniowych. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1505 PLN za euro, 3,0667 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4171 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,376% w przypadku papierów 10YT.

Efekt sankcji widoczny był dziś na rynku walutowym bardzo wyraźnie. Rubel traci mocno, mimo iż inwestorzy mają świadomość, że bank centralny tego kraju może wkroczyć do akcji. Zyskują bezpieczne waluty, ale złoty, pomimo słabych danych o produkcji, radzi sobie całkiem nieźle.

Eurodolar niemal bez zmian: Dzisiejsza sesja na głównej parze walutowej to dość spokojny handel, przy małej zmienności kursu i wyczekiwanie na dane z USA, które mogły wprowadzić nieco więcej zmienności na wykresie. Obecnie eurodolar wyceniany jest na 1,3528.

Eurodolar na 1,363: Ostatnie kilkanaście godzin handlu na głównej parze walutowej to stabilizacja kursu, ma to jednak miejsce po wcześniejszym dość mocnym spadku wartości eurodolara. Obecnie wyceniany jest on na 1,3534.

Głównym tematem o poranku są nowe sankcje nałożone na Rosję, które powodują między innymi mocną wyprzedaż rubla. O godzinie 11 poznamy dane o inflacji z Europy, zaś po południu czeka nas spora porcja danych z USA.

Eurodolar pozostaje silny i znajduje się obecnie w okolicach poziomu 1,3530. Od rana nieco osłabia się polski złoty. Największe ruchy widoczne są jednak na instrumentach związanych z Rosją, ze względu na informacje o rozszerzeniu sankcji nakładanych na ten kraj.

Podczas środowej sesji amerykański dolar nadal się umacniał, jednak dzisiaj rano siła USD jest już wyraźnie mniejsza. Tak czy inaczej, bardziej niż dolar, uwagę inwestorów przyciąga obecnie słabość euro oraz siła funta brytyjskiego oraz jena japońskiego.