Komentarze walutowe

Początek tygodnia na światowym rynku walutowym upłynął wyjątkowo spokojnie.
W ciągu dnia uwagę inwestorów z Europy przyciągnęły wiadomości o dynamice inflacji PPI w strefie euro, która w czerwcu wyniosła odpowiednio 0.1% m/m oraz -0.8% r/r, co było nieco lepszym wynikiem od przewidywanego.

Razem z końcem ubiegłego tygodnia zakończyła się – przynajmniej na razie – zmienność na eurodolarze. Od początku tego tygodnia notowania EUR/USD poruszają się w wąskiej konsolidacji, tuż powyżej 9-miesięcznych minimów osiągniętych kilka dni temu.

Dziś w centrum uwagi znajdą się dane z sektora usług za lipiec. W godzinach dopołudniowych poznamy odczyty PMI dla strefy euro i Wielkiej Brytanii, natomiast popołudniu indeks ISM dla usług w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie ciekawą może być reakcja rynków akcji na odczyt z USA.

Rynki w stabilizacji przed czwartkowym wydarzeniem tygodnia jakim jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Złoty i obligacje zyskały. W centrum uwagi dziś odczyty PMI/ISM dla usług.
Poniedziałkowa sesja przyniosła odreagowanie po wyraźnym osłabieniu złotego w końcówce lipca.

PMI i zamówienia: Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera przynajmniej kilka ważnych odczytów, które mogą wpłynąć na wahania pary EUR/USD, a zatem – pośrednio – także na pary EUR/PLN i USD/PLN.

Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przynosi próbę dalszego umocnienia polskiej waluty wobec zagranicznych dewiz. Złoty wyceniany jest na rynku następująco: 4,1713 PLN za euro, 3,1074 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4268 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły do 3,409% można więc mówić o ruchu ok. 10 pb.

Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, koniec tygodnia został zdominowany przez informacje obrazujące aktualną kondycję amerykańskiego rynku pracy. Jak wynika z danych opublikowanych przez tamtejszy urząd statystyczny, liczba osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym wyniosła w ostatnim miesiącu 209K, ...

Wystarczy przejrzeć zagraniczne stacje biznesowe, aby zorientować się, że na globalnym froncie nie brakuje napięć. Szturm wojsk ukraińskich, sankcje na Rosję, konflikt w Izraelu. Do tego dochodzi wirus Ebola, który w Afryce pochłonął już ponad 700 istnień i są obawy o jego rozprzestrzenienie się na Stary Kontynent.

Zgodnie z oczekiwaniami, piątkowe ważne dane z amerykańskiego rynku pracy wyrwały notowania eurodolara z konsolidacji, która pojawiła się po wcześniejszych, nierozstrzygających informacjach z amerykańskiej gospodarki. Jednak po piątkowym wyraźnym ruchu, dzisiaj rano wartość kursu EUR/USD znów porusza się płasko.

Mniejszy od spodziewanego wzrost nowych miejsc pracy w amerykańskiej gospodarce pozwolił na krótki oddech dla wspólnej waluty. Minimalny wzrost stopy bezrobocia nie stał się problemem gdyż wzrósł odsetek zatrudnionych do populacji ogółem.

Eurodolar znajduje się obecnie w okolicach zamknięcia z piątku, na poziomie 1,3420. Stabilny pozostaje także polski złoty. Kurs USD/PLN oscyluje w okolicach 3,11, natomiast EUR/PLN 4,1750.
Jedyną istotną dzisiejszą publikacją makroekonomiczną będzie sierpniowy indeks Sentix dla strefy euro. Będzie to pierwszy z wskaźników obrazujących nastroje w strefie euro.

Jeszcze powyżej 1,34: Spokojnego poniedziałku na rynku forex możemy sobie życzyć dlatego, że w kalendarium makroekonomicznym nie ma zbyt znaczących odczytów. O godzinie 9:30 poznamy indeks PMI dla przemysłu Szwajcarii, wskaźnik ten jednak z pewnością nie wpłynie na EUR/USD.

Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi niewielkie zmiany w wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest przez rynek następująco: 4,1805 PLN za euro, 3,1146 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4343 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego dług wynoszą już 3,502% w przypadku papierów 10-letnich.

Tydzień zapowiadany jako kluczowy dla amerykańskiego dolara nie wywołał wzrostu zmienności na rynku walutowym. Eurodolar zachowywał się dość stabilnie, szczególnie biorąc pod uwagę sporą ilość ważnych danych makroekonomicznych, które teoretycznie mogły wpłynąć na wzrost zmienności.

Dzisiejszy dzień był bogaty w liczne dane makroekonomiczne, które miały znaczący wpływ na rynek walutowy. Wszyscy inwestorzy skupili swoją uwagę przede wszystkim na odczycie danych o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym (NFP).