Rozmyslalem sobie o nastepnym swoim celu czyli 10k depo. Bardzo fajnie sie czulem jak sobie wyobrazalem ze juz je posiadam a tu nagle ni stad ni z owad zjawil sie strach. Lekki ale mimo wszystko wyczuwalny na tyle bym mogl sie go czepic. Kiedys pewnie olalbym cale to zamieszanie w sobie ale nie tym razem. Jako ze postanowilem przeprowadzic na sobie ten eksperyment psychologiczny wiec uczepilem sie tego strachu. Zaczalem zadawac pytania sobie i notowac odpowiedzi jakie mi sie pojawialy. i tak po kolei na pytanie dlaczego odczuwam strach przed zarabieniem na foreksie pojawialy sie odpowiedzi:
1. Co bliscy powiedza ze tyle zarabiasz?
2. Pojawilo sie dziwne odczucie biedy.
3. Jak mozesz zarabiac takie pieniadze na foreksie skoro nie masz ekonomicznego wyksztalcenia,
4. Przeciez "latwe" pieniadze to "zle" pieniadze,
5. Na pieniadze trzeba ciezko pracowac.
6. Pieniadze nie leza na ulicy.
7. Ty sie do tego nie nadajesz.
8. Nie masz cierpliwosci.
9. Dlaczego masz miec wiecej pieniedzy od twoich bliskich. itp.
Wszystkie te stwiedzenia dotyczyly tylko jednego pytania dlaczego odczuwam strach przed zarabianiem na foreksie.
Jak mozecie zauwazyc dzialalnosc na foreksie jest gleboko powiazana z nasza psychika na poziomie emocjonalnym, podswiadomym i swiadomym.
Na swiadomym chcemy oczywiscie zarabiac jak najwiecej kasy.
Na poziomie emocjonalnym odczuwamy radosc z wygranych i wszystkie emocje negatywne zwiazane z przegrana. Im wieksza tym wieksze emocje.
I wreszcie podswiadomosc ktora przechowuje wszystkie opinie na wszystkie tematy:) I w mojej podsiwadomosci zobaczcie jak wiele ich bylo ukrytych. Czesto nie zdajemy sobie sprawy z tego co tam siedzi i sabotuje nasze dzialania az do momentu w ktorym nie zdecydujemy swiadomie sie zmienic.
A jak zabrac sie za te dziwne rzeczy w swojej glowie?
Najlepiej na spokojnie obrocic te stwierdzenia w pozytywna forme. Za kazdym razem podkreslajac to ze bierze sie odpowiedzialnosc za swoje wlasne zycie. Odwracanie negatywnych w pozytywne. I jeszcze nalezy podkreslic ze cos co mi sluzylo przez tyle lat, cos co bylo w podsiwadomosci moze nawet od dziecinstwa zasluguje na uznanie i podziekowania z naszej strony. Wiem ze to brzmi dziwnie ale tak naprawde dziekujecie sobie samym za swoje mysli chocby byly nie wiem jak negatywne i jasne okreslenie ze od dzis dzien juz nie sa potrzebne (te negatywne) i moga odejsc na odpoczynek a w ich miejsce powolujesz nowe o tresci pozytywnej. Stwierdzasz jasno i wyraznie sobie samemu ze taka jest twoja wola. Ze taka podjales decyzje. Przedstaw nastepnie te pozytywne mysli i trzymaj sie ich od teraz.
Ja dla przykladu pozamienialem te "strachliwe" mysli na pozytywne w ten sposob:
1. Bliscy moga sobie mowic co chca. To jest ich decyzja aby tak dzialac a moj jest byc szczesliwym z moim bogactwem na ktore w pelni zasluguje.
2. Od teraz zastupuje poczucie biedy poczuciem bogactwa.
3. Nie trzeba do tego miec specjalnego wyksztalcenia. Ogolna znajomosc rynku i jego zasad wystarcza. System ktory generuje 50%/50% tranzakcji wygranych do przegrancyh z RR 1:2 w dlugim terminie bedzie zarabial na nas. Tego wlasnie potrzeba do handlu na foreksie. Prostota i konsekwencja.
itd. Sami bedziecie wiedziec jakie mysli sa pozytywne i nadaja sie na zastapienie tych negatywnych.
To jest wlasnie moja praca w celu bycia skutecznym traderem. Nie system, nie nauka o rynku tylko nauka siebie, swoich lekow i ograniczen, i zamiany ich na pozytywne mysli i opinie.
Powodzenia dla tych ktorzy tez zmieniaja siebie
