Zarabiający traderzy - materiały

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

moze dlatego, ze nie istnieja? :wink: (]zaden z moich znajomych terjderow z wielkich instytucji zapytany czy kiedykolwiek poznal takeigo czlowieka, nie odpowiedzial twierdzaco, kazde takie pytanie wywowuje wrecz blogi szyderczy usmiech, a znam osoby z Barcap, Credit Suisse, Lehaman, itp . ich praca rowniez jest pewnym dowodem,po jaka cholere marnuja tam czas? choc musze przyznac, ze ja poznalem jedna zweryfikowana osobe, a najsmieszniejsze jest to, ze to jakis dziedek z Izrealea handujacy wskaznikiem -> bol brzucha :d , kwoty bez szalu, wiec sie nie liczy :wink: )
"Frankly, in my experience, I`ve known few people who have gotten rich off technical analysis. " Jim Beeland Rogers

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

Bo to cienkie bolki sa :)... Zajrzyj chocby do OSTC.

GIGNFR78
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 02 sty 2013, 18:23

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: GIGNFR78 »

Ci co zarabiają nie chwalą się. Częsciej można spotkać osoby które tracą i płaczą nad sobą.

eMisiek
Gaduła
Gaduła
Posty: 182
Rejestracja: 10 lis 2006, 22:34

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: eMisiek »

NicDoStracenia pisze:moze dlatego, ze nie istnieja? :wink: (]zaden z moich znajomych terjderow z wielkich instytucji zapytany czy kiedykolwiek poznal takeigo czlowieka, nie odpowiedzial twierdzaco, kazde takie pytanie wywowuje wrecz blogi szyderczy usmiech, a znam osoby z Barcap, Credit Suisse, Lehaman, itp . ich praca rowniez jest pewnym dowodem,po jaka cholere marnuja tam czas? choc musze przyznac, ze ja poznalem jedna zweryfikowana osobe, a najsmieszniejsze jest to, ze to jakis dziedek z Izrealea handujacy wskaznikiem -> bol brzucha :d , kwoty bez szalu, wiec sie nie liczy :wink: )
Istnieją, jak najbardziej, ktos w końcu wygrywa te międzynarodowe konkursy na realu, nieprawdaż?

I to nic dziwnego, że traderzy (czy raczej dealerzy) instytucjonalni ich nie znają, ci co coś potrafią mają indywidualne konta poza dużymi instytucjami.

Kolejny "dowód" to publikowane od czasu do czasu statystyki brokerów, nawet tu niedawno były na forum. Przypomina mi się rozmowa brokera z kolegą, przedstawiciel brokera był zdziwiony, że ten wykonał 3 transakcje miesięczne, wszystkie intraday i nic więcej. Kolega mu odpowiedział, że po co więcej, skoro juz swoje zarobił a teraz musi miec czas na przyjemności. :) Nawet tu na forum jest kilka osób żyjących z tradingu ze srodkami, w które nikt by nie uwierzył. Nie ujawniają się chociażby dlatego, że jest wiele argumentów przeciwko i praktycznie żadnego za.
Badania traderów

Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

Rzadko już się wypowiadam na forum ale napiszę kilka zdań w tym wątku.

Zdecydowana większość detalicznych spekulantów wykłada się na podstawowych sprawach: brak im cierpliwości więc szukają na siłę wejść w skali m5, m15. Nawet jak przejdą na wyższe TF to zaczną się nudzić i po jakimś czasie znowu powrócą do handlu na niskich przedziałach czasowych - bo tam coś się dzieje co chwila wedle ich i na historii wystarczy powodzić palcem i powiedzieć 'o! tu można było kupować, a tu sprzedawać, tu była konsola a tu trend'. Więc zawierają transakcje zbyt często i na zbyt niskich TFach. Tam nawet ciężko utrzymać rozsądny R:R.
A fx nie ma za bardzo sensu schodzić poniżej H4. W akcjach poniżej W1. Nuda, co? Ano nuda bo sygnałów jak na lekarstwo, za to rośnie prawdopodobieństwo że będą zyskowne. I o R:R bardziej sensowne łatwiej.

Drugi śmiertelny grzech to start z groszowym kapitałem i operowanie maksymalnym lewarem jaki daje broker. To nic innego jak rosyjska ruletka rewolwerem, w którym cztery komory na sześć są naładowane. Forex, ze względu na lewar, wymaga naprawdę solidnego zabezpieczenia kapitałowego lub ... pykania góra po 0,1 lota. Nie raz widziałem jak gość z 2000pln na koncie próbował operować 1 lotem przy lewarze 1:500. Skutki ZAWSZE były takie same.

Wielu, naprawdę wielu gości pokazywało mi cudowne wyliczenia, jak w 30stu transakcjach z 1000zł które wpłacili na konto zrobią milion. W miesiąc, no góra w trzy. Co więcej, byli święcie przekonani, że to się da zrobić a ich rozpalone umysły i błyszczące oczy wskazywały, że wszelka argumentacja 'konta' jest z góry skazana na porażkę. Bo te 30 transakcji do miliona to była dla nich dogmat religijny. Osobiście traktuję to z pobłażaniem, to jak problem z przedwczesnym wytryskiem u młodzieńców - większość to przechodzi a potem mija.

Na koniec pytanie - co rozumiecie przez 'tradera sukcesu'? Gościa, który żyje na ponadstandartowym poziomie za pieniądze z własnej spekulacji? To trochę jak Yeti/Wielka Stopa. Ktoś gdzieś podobno widział, są nawet jakieś zdjęcia czy filmy ale żywego osobnika jeszcze nie złapano ;) Ogólnie forex jest przeraźliwie zmitologizowany i obrosły 'urban legends'. Swoje robią też nierzetelne reklamy i hype brokerów.

Po 5 latach zabawy zarabiam, owszem. Ale są to groszowe kwoty, naprawdę. I umiem otwarcie to napisać a nie ściemniać zasłaniając się niewiadomo czym. Ba! Przy odrobinie, przepraszam za słowo, skurwysynowatości, mógłbym na podstawie własnej strategii sprzedawać wskaźniki w ex4 i jakieś szkolenia dla naiwnych prowadzić :) Patrząc na realne biznesy prowadzone przez dalszych i bliższych znajomych mogę spokojnie stwierdzić, że spodziewana stopa zwrotu z działalności forexowej/spekulacyjnej jest raczej niska a ryzyko większe niż przy innych interesach typu handel czy usługi.

Raz w życiu, dosłownie raz miałem w ręku PIT gościa, który na spekulacji zarobił w ciągu roku podatkowego bodajże 250 tys zł (nie wiem czy to z giełdy czy z forexu). Ścigał go urząd skarbowy i dokument ten znalazł się w aktach sprawy z którą kiedyś miałem zawodową styczność.

Spekulacja daje inne, wręcz cenniejsze niż pieniądze zyski. Nauczycie się wiele o sobie. Poznacie swoje mocne a przede wszystkim słabe strony. Te ostatnie poznacie do-sko-na-le :)

Wielu zysków, J.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

Awatar użytkownika
Akhh
Maniak
Maniak
Posty: 2160
Rejestracja: 08 wrz 2008, 18:43

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: Akhh »

Ja widziałem PIT na okolice 400k zł.

Co o niczym nie świadczy bo złoty rok może każdemu wyjść. Natomiast to, ze są osoby zarabiające po kilka - kilkadziesiąt k średnio miesięcznie to oczywiście, że tak jest.

My zapominamy często o jednej sprawie. Działamy na rynku globalnym. Dla nas 2k Euro to dużo, dla zachodniej Europy czy Japonii to pieniądze, dla których zawodowo grać się nie opłaca. A możliwości na rynku mamy takie same. Może oprócz początkowego depozytu.
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów

David_Plavko
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 27 sie 2011, 13:10

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: David_Plavko »

Zagadka: Czy można regularnie zarabiać duże sumy na FOREX ?
Założenie do zagadki: Jest troje ludzi, (Z)dzichu(1 000 zł), (R)ychu (10 000zł) i (J)oanna(100 000zł).

Dostępne dane: Rok 2012, nadchodzi koniec świata, jest kryzys, wszyscy inwestują w pewien walor, opierając się na magicznym wskaźniku, którego wskazania ukazane są na załączonym obrazku.


Styczeń: Pojawia się pierwszy sygnał kupna.
Z: Wchodzę za wszystko co mam!!111jedenjeden - jak powiedział tak zrobił:
R: Jedziemy na dźwigni 1:10
J: Mam dużo pieniędzy, więc głowa mi wybuchnie jeśli je zainwestuje! Gram bez dźwigni.

Pomimo różnic w kapitale, każdy z uczestników za 1 punkt zarobi 20 zł. Styczeń był dla nich łaskawy, zarobili 191 punktów, co przekłada się na 3820zł. Nadal jednak nie ma sygnału sprzedaży!

Luty okazał się miesiącem, w którym zarobek tylko topniał, ostatecznie pozycje zamknięto z zyskiem 2400zł

Z: Zarobiłem 240 %, Jestem Błogiem! Rzucam robotę.
R: 24% Zysku w dwa miesiące, pomarudzę na forum.
J: Ech, tylko 2,4% zysku, muszę zmodyfikować mój MM !


W marcu, każdy z zawodników otworzył 4 transakcje, jednak pomimo, iż dwie z nich były już na ponad 50 punktowym plusie, żadna z transakcji nie przyniosła zysku. Na szczęście nie przytrafiła się także strata.

Kwiecień i Maj były tym miesiącami, które lubią wszyscy, stale powiększające się zyski z pozycji, do zgarnięcia było 190 punktów ! Ale…

Z: Ostatnie dwa miesiące były bardzo słabe, ale teraz się odbije wchodzę więc znów za maksymalną dźwignię, każdy punkt to 65zł –zysk 12350.
R: Na forum powiedzieli, żebym zmienił system zamiast zwiększać dźwignie, ale dam mu jeszcze szansę, 1:10 -> zysk 6000.
J: Zwiększę pozycję 10 krotnie, za to zagram z mniejszym SL -> 55 000 zł zysku.


Czerwiec oraz lipiec znów nie przynosi zysków, jednak sierpień i wrzesień to już inna historia, znów zgarneli po 221 punktów!

Z: Kocham dźwignię! Zarobiłem przez trzy miesiące 66 300 zł !
R: Szkoda, że słucham ludzi z forum , zebrałem tylko 8 800 zł 
J: Ruch jak ruch, kolejne 66 300 zł.


Po październiku zrobili podsumowanie:
Z: 82 tysiące, kocham swój system.
R: 27,2 tysiące, Tylko 170 procent a koniec roku tuż tuż :/ Zmieniam system na grający bez stopa i na wysokiej dzwigni!!!jedenjedynaście
J: 223 tysiące, 100 procent a jeszcze nie ma końca roku! Jadę na wakacje do końca roku.


Nadszedł październik,
Z: Trzymając się planu, w połowie października zmienił pozycję
R: Na samym początku października dołożył do swojej pozycji tyle ile mógł.
J: Jest na wakacjach, pozycje zamknięte.

9 listopada: Rychu bankrutuje, zbyt wielka pozycja, brak SL. Na forum ludzie śmieją się z jego głupoty, przecież mówili mu żeby tak nie grał od samego początku.

14 listopada tyko Z zajmuje kolejną pozycję, znów maksymalna dzwignia, na koniec roku inkasuje 405 000zł. Na koncie ma 487tysięcy. Ogarnia go euforia i skacze z okna… no ok, nie skacze tylko postanawia zacząć kolejny rok od 1000zł reszte wydając na utrzymanie.


Podsumowując:

7,5 miesiąca przynosiło zyski, pozostałe były na 0 lub minus.

Zdzicho zarobił 486 tysięcy, które przeje przez następne 12 miesięcy.
Rycho zbankrutował.
Joanna zarobiła 123 %, jednak kwotowo mniej niż zdzicho pomimo, iż miała więcej pieniędzy na początku.


I bądź tu teraz mądry i odpowiedz na pytanie:

Czy na foreksie więcej osób zarabia czy traci? Czy da się z tego wyżyć ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Akhh
Maniak
Maniak
Posty: 2160
Rejestracja: 08 wrz 2008, 18:43

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: Akhh »

Z takim super tajnym systemem nie ma wątpliwości, że się da ;)
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów

David_Plavko
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 27 sie 2011, 13:10

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: David_Plavko »

System jest akurat prawdziwy...
Moją wypowiedzią chciałem raczej zwrócić uwagę na to, czy odważylibyście się zagrać tak dużą pozycją, wytrzymali kilka miesięcy bez zyskownych sygnałów, mieli cierpliwość i samozaparcie w trzymaniu się systemu oraz czy nie wyciągalibyście pieniędzy w międzyczasie z konta :) Przecież Zdzicho mógł przepić pierwszą wygraną, później kolejną a wtedy nie byłoby ostatniej, dającą ogromne wrażenie, sumy ;)

Awatar użytkownika
Akhh
Maniak
Maniak
Posty: 2160
Rejestracja: 08 wrz 2008, 18:43

Re: Zarabiający traderzy - materiały

Nieprzeczytany post autor: Akhh »

David_Plavko pisze:System jest akurat prawdziwy...
Moją wypowiedzią chciałem raczej zwrócić uwagę na to, czy odważylibyście się zagrać tak dużą pozycją, wytrzymali kilka miesięcy bez zyskownych sygnałów, mieli cierpliwość i samozaparcie w trzymaniu się systemu oraz czy nie wyciągalibyście pieniędzy w międzyczasie z konta :) Przecież Zdzicho mógł przepić pierwszą wygraną, później kolejną a wtedy nie byłoby ostatniej, dającą ogromne wrażenie, sumy ;)
Błąd, że nie wyciągał. O ile do kilkudziesięciu tysięcy w przypadku takiego kapitału początkowego można mówić o budowaniu depo, to później wypada część wypłacać. Choćby zabezpieczając środki na podatek. Byli tacy, którzy zarobili, na początku kolejnego roku wyczyścili konto, a podatek zapłacić i tak trzeba było.

Natomiast jest to opowiastka z gatunku S-F, więc nie ma co dyskutować za bardzo o tym konkretnym przypadku. Nie ulega wątpliwości, że Joanna zachowała się najrozsądniej ;) I jej stopa zwrotu na dodatek jest dość realna.
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów

ODPOWIEDZ