@ raposo Dziekuje za szybka odpowiedz i pomoc.
Można tak to ująć. Tak czy inaczej, przy transakcjach FX, gdzie wykorzystywany jest lewar, i tak następuje tylko rozliczenie różnic kursowych i nie dochodzi tu do realnej wymiany więc na dobrą sprawę nie jest to realna, oprocentowana pożyczka. To swego rodzaju umowa jak przy kontraktach terminowych.
Staram sie zrozumiec absolutne fundamenty tego rynku i zrozumiec co wlasciwie znajduje sie na tym rynku w trakcie notowan. Rozumiem ze nie dochodzi do realnej wymiany, ale co tworzy ten rynek. Jesli nie sa to realne pieniadze, co faktycznie kryje sie za pojeciem zlecenia kupna/sprzedazy? Bez zrozumienia tego nie rusze dalej.
i tak następuje tylko rozliczenie różnic kursowych
Rozumiem ze pojecie gry na tym rynku dotyczy bezposrednio roznic kursowych, ale czym technicznie jest to co sie na rynku znajduje (zlecenia)?
swego rodzaju umowa jak przy kontraktach terminowych
Pojecie kontraktu terminowego jest dla mnie jasne. Usiluje zrozumiec co jest ostatecznie obracane za rynku forex. Co to jest wlasnie ta 'swego rodzaju umowa'?
Jestem w dziwnej pozycji, poniewaz nie wiem do konca co wlasciwie jest obracane na rynku forex, dlatego wszelkie plany zarobienia na tym sa mi bardzo odlegle, dopoki nie zrozumiem czym wlasciwie mialbym obracac.
. Nigdy nie trawiłem fal Elliota z tego względu, że jest to bardzo subiektywna technika i zawsze jak porównywałem swoje analizy ze znajomymi to rzadko kiedy się pokrywały, szczególnie na niższych interwałach.
.