brg pisze:Warmia, czytam Twoje posty i mam wrażenie, że strasznie emocjonalnie do wszystkiego podchodzisz. Z tego co widzę dostałeś zwrot kasy a piszesz o jakieś walce, o "podejmowaniu dalszych kroków", sugerujesz, że wpisy zostaną usunięte z forum.
Nabierz trochę dystansu do wszystkiego bo inaczej rynki Cię przeżują i wyplują, zniszczą psychicznie. Nie traktuj tego proszę jako atak, opisuje tylko co widzę. Przez lata przerabiałem już debet na koncie na ponad 200 tys po bad ticku na Bossa, gigantyczne problemy z wypłatą z Irona, bankructwa brokerów, dziesiątki błędnie rozliczonych pozycji, - takie rzeczy po prostu się dzieją. Szukanie spisków jest bezcelowe.
PS. Powyższe nie obowiązuje jeśli na tej transakcji straciłeś początkowo więcej niż 10k zł

Wielkosc transakcji w tym przypadku jest smieciowa.
Po prostu nie akceptuję takich praktyk.
A stratę daleko większą niż 10 k ,to miałem dla przykładu,gdy jeszcze w ubiegym wieku gdy makler wiodącego domu maklerskiego, nie wprowadził do systemu dyspozycji realizacji prawa poboru .
Sprawa oparła się o KPWi G ( tak to się wówczas to nazywało) - odzyskałem niewiele więcej niż straciłem, a nie to ile bym zyskał gdyby makler poprawnie wykonał dyspozycje.
W tym przypadku istotne jest to, że na 1- wszą reklamację dostałem gładką wymijajacą odpowiedz negatywną . Gdybym dalej nie drązył sprawy, na tym by się to skonczyło.
Abstrahując od kwoty ( nawet w sumie nie sporu... sytuacja była bardzo oczywista ) mimo to brok nie uwzględnił reklamacji).
Gdyby nie doświadczenie i zabezpieczona dokumentacja , którą im przesłałem było by po prostu: nie znajdujemy nieprawidłowosci ( niezaleznie od kwoty).
Tylko ja zwyczajnie szukam broka , któremu mógłbym ufać - a nie bez przerwy patrzec mu na ręce.
Ja chcę tradować a nie sprawdzać.
P.S>
W "Sekretach mistrzów" J. Krutsinger pisze : Przede wszystkim znajdz brokera,któremu będziesz mógł zaufac i... trzymaj się go jak dziecko matki. Pisze to o realiach rynków ponad 20 lat wczesniejszych niż forexowe. Forex znacznie rozbudował "sztuczki" zarabiania na traderze , a nie wraz z nim.
( brg dzięki za post... fakt trudno mi powsciagnąc emocje , choc sie staram- po prostu w pale mi sie to nie miesci zeby w 21 wieku w cywilizowanym kraju brok skubał tradera i udawał ze nic się nie dzieje.
Te czasy w tym kraju już mineły!)