Trolololowanie rynku.

[mryko]

Wiesz Stforex, chociaż Cię w ogóle nie znam to myślę że z Ciebie musi być fajny gość. Jak w kilku przypadkach zauważyłem tu na forum sporo agresywnych osobników to Ty dajesz się poznać raczej z tej pozytywnej strony. Dużo energii życzę.

[Darkey]

Ja też gram tylko na edku, jak na moje oko to prawie wszystko chodzi tak samo, jedne podążają jak edek a inne przeciwnie do niego i to by było na tyle. Z racji że edek ma niski spread i dobrą płynność wygrał u mnie A co racja to racja najważniejszy jest cel, to jak zostanie osiągnięty nie ma żadnego znaczenia. Pzdr. i powodzonka

[krystian74]

Kiedyś postanowiłem poczytać Sun Zi, nauczyłem się więcej o sobie i innych. Mądrości tam zawarte są ponadczasowe jest to druga biblia. Dzięki temu zrozumiałem parę istotnych spraw o FX.
Gorąco polecam.

[Cadermo]

Wracam do EUR USD i tylko tę parę trejduje.

Brawo

[Stforex]

Do końca miesiąca zostało 328h 02m

Poziomy wyznaczone i obstawione zleceniami.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czując oddech "forexowej śmierci" na karku, postanowiłem wyjawić Wam moją eksperymentalną metodę wyznaczania poziomów Fibo. Niestety nie mam dość czasu, żeby ją odpowiednio przetestować. Poza tym, albo gram zbyt emocjonalnie, albo po prostu jestem zbyt narwany, żeby ją prawidłowo wykorzystać. Może komuś z Was lepiej się przysłuży.

Używam tylko Fibo expansion, ale wyznaczam nim zarówno punkty wyjścia kapitału, jak i punkty wejścia kapitału. Na razie będę potwierdzał sobie w ten sposób poziomy ZL.

Ktoś powie - no tak, ale każdy wyznacza Fibo inaczej. Żeby tego uniknąć, wyznaczam Fibo w oparciu o przedziały czasowe - dzienne i tygodniowe ekstrema. Każdy gracz ma je bardzo podobne.

[klonmarcin]

Do końca miesiąca zostało 328h 02m

A co będzie potem? bo nie jestem w temacie?

Stforex napisał:
Wracam do EUR USD i tylko tę parę trejduje.

To bardzo dobra decyzja - ja gram tylko na edzie - wyjątkowo czasem na kablu lub uchu i na razie to mi wystarcza.

[Stforex]

W poprzednim odcinku

Dzisiaj straciłem ostatnie źródło utrzymania (po firmie, którą musiałem zamknąć rok temu). W sumie miałem sygnały o tym już od miesiąca, ale zbagatelizowałem je. Przemyślałem sprawę i wychodzi na to, że mam jakieś 2 tygodnie na to, żeby zacząć zarabiać na Forex. Potem muszę się zająć czymś, co pozwoli mi utrzymać rodzinę.

[Stforex]

Czyżby zbieg okoliczności??????

[Stforex]

Sorry za szczerość

Szczerość zawsze w cenie

nie ma szans, rodzina na głowie, brak innego zródła dochodu i najlepsze jest to że masz ostatnie 200 zł na koncie. Do tej pory sam przyznasz że szału z trejdingiem nie było

Dramaturgia też .

Pytanie, czy jest to obiektywnie czy subiektywnie niemożliwe? Bo jeśli problem rozwiąże mobilizacja, to ok. Jeśli nie, to się o tym dowiem przez te dwa tygodnie . Tak czy inaczej, mogę postawić wszystko na jedną kartę, lub już teraz zrezygnować. Wybieram ostatnią szansę . A Ty co byś wybrał na moim miejscu?

To 200 zł jest na dalsze testy. Nie na utrzymywanie rodziny

haha, to odemnie nekrolog wystawiony

To nie było śmieszne

Że wrócę? Możliwe. Pewnie dopiero wtedy, kiedy znów poukładam sobie życie.

[Stforex]

Ty tych zasad chyba nigdy nie miałeś i dalej nie masz, po prostu wiedza/umiejetnosci nie pozwola Ci jeszcze na zarabianie bo nie sa wystarczajace.

Zasady gdzieś tam są, może to tylko kwestia ich wydobycia z podświadomości

rozumiem jeśli miałbyś system ktorym grasz od dawien dawna

Niestety, nie gram od dawien dawna nawet wszystkimi systemami do kupy . Rok na Forex to jest nic. Błądzenie po omacku.

Oczywiście zawsze jest jakiś procent na to że po miesiacu z tych 200 zł zrobisz 50 klocków albo i wiecej ale to są marzenia leszczy i dobrze wiesz że to nie możliwe.

Więcej warte będzie dla mnie zarobione 100 (z tych 200), ale zarobione "świadomie" - na zasadzie "wiem jak i dlaczego".