Szkolenia Forex?

[Forex-trader]

nowicjuszu wnioskujac po nicku przypuszczam ze interesujesz sie foreksem krocej niz rok. posluchaj zatem starego wilka historia moze prawdziwa, moze prawdziwa w polowie, moze wcale. jak brad pitt gra trupa to ja tez czasem mysle ze naprawde nie zyje

te plaze, samochody, szybowce i inne duperele maja pobudzic wyobraznie. a ci 'zwykli' ludzie nagrywanymi opiniami maja wzbudzic twoje zaufanie ze faktycznie warto. tylko po ch-ere oni chcieliby to nagrywac? dla rozrywki? no nie. ponownie szczelam, ze cos im sie zaoferowalo w zamian.

jacek-wisniowski-kurs-1-mln-t28303.html
tutaj jest temat o podobnym cwaniaku. ten sam model sprzedazy. super fury, ladne krajobrazy, masa nagran video, zadnych konkretow - tylko patrzcie na mnie jaki jestem zajebisty - ty tez mozesz taki byc - tylko KUP szkolenie (to jedyna taka okazja!!!!! ostatnie wolne miejsca !!!!). jacek tez zalatwia sobie 'aktorow' do nagran opinii. tylko ze obiecuje im za to jakies profity np znizki na kolejne szkolenia, zwrot kosztow, przejazdzke super fura i takie tam. oczywiscie negatywne opinie raz dwa kasowane, straszenie pozwami, w tym tez administratora tego forum ktory ostatecznie sie wypial na jego prawnikow

to smierdzi na kilometr. i jesli ludzisz sie, ze tam jest przedstawiana jakas tajemna wiedza znana tylko im to przykro mi ale jestes w bledzie. jak chcesz szkolenia zaawansowanego to poczytaj to forum. masa wiedzy dostepnej za darmo. jak ci malo to buszuj dalej w necie. a kase zamiast szkolenia zaawansowanego na leasing tego koksika w audi mozesz przelac na biedne dzieci albo marznace zwierzatka. nie ma za co

[-rookie-]

Nie ważne ile szkoleń zaliczysz, ile książek przeczytasz, ile strategii poznasz, tylko jak będziesz potrafił sam siebie zdyscyplinować i jakie będzie Twoje podejście do tego. Oni mogą Ciebie nauczyć paru rzeczy, może za te 197 PLN przez te 10h coś ciekawego pokażą ale nie zrobią z Ciebie zarabiającego tradera, bo tutaj jeszcze decyduje indywidualne podejście i nastawienie. Poza tym na tym nagraniu co wrzuciłeś mówi że po pierwszym szkoleniu uwalił depozyt 500$ i co zrobił potem.... pojechał na szkolenie zaawansowane

[Nowicujsz684]

Dziękuje za rzetelną odpowiedź

Może schodzę teraz trochę z tematu, ale czy dałbyś jakieś wskazówki jak zacząć dla 'zielonego' z tego forum? Co na początek, za co się wziąć? Dla startu przeczytałem książkę Anny Coulling "Forex for Beginners", ale na tym nie chcę zaprzestać. Przypomniało mi się jak kolega chciał mnie kiedyś naciągnąć na Forex używając tzw. modelu 'pyramid scheme' Opłaca się jednorazową opłatę za serwis, a potem miesięczny abonament, no chyba że 'wciągnie' się więcej ludzi.. I tak zatacza sie koło

[Nowicujsz684]

Nie ważne ile szkoleń zaliczysz, ile książek przeczytasz, ile strategii poznasz, tylko jak będziesz potrafił sam siebie zdyscyplinować i jakie będzie Twoje podejście do tego. Oni mogą Ciebie nauczyć paru rzeczy, może za te 197 PLN przez te 10h coś ciekawego pokażą ale nie zrobią z Ciebie zarabiającego tradera, bo tutaj jeszcze decyduje indywidualne podejście i nastawienie. Poza tym na tym nagraniu co wrzuciłeś mówi że po pierwszym szkoleniu uwalił depozyt 500$ i co zrobił potem.... pojechał na szkolenie zaawansowane

Zgadza się, więc też mnie to wszystko zastanawia, nie lubię takich 'naciągaczy' czy jakkolwiek to można nazwać, naprawdę chciałbym się do tego przyłożyć, aktualnie studiuje więc czas raczej by się znalazł, chęci też są, tylko ja za to wszystko się wziąć

[-rookie-]

Nie ważne ile szkoleń zaliczysz, ile książek przeczytasz, ile strategii poznasz, tylko jak będziesz potrafił sam siebie zdyscyplinować i jakie będzie Twoje podejście do tego. Oni mogą Ciebie nauczyć paru rzeczy, może za te 197 PLN przez te 10h coś ciekawego pokażą ale nie zrobią z Ciebie zarabiającego tradera, bo tutaj jeszcze decyduje indywidualne podejście i nastawienie. Poza tym na tym nagraniu co wrzuciłeś mówi że po pierwszym szkoleniu uwalił depozyt 500$ i co zrobił potem.... pojechał na szkolenie zaawansowane

Zgadza się, więc też mnie to wszystko zastanawia, nie lubię takich 'naciągaczy' czy jakkolwiek to można nazwać, naprawdę chciałbym się do tego przyłożyć, aktualnie studiuje więc czas raczej by się znalazł, chęci też są, tylko ja za to wszystko się wziąć

Widzę, konkretne pytanie. Nie odpowiem Tobie bo sam tak średnio przędę, średnio mi idzie, też się uczę. Może idź na to podstawowe szkolenie za 197 PLN, może jakoś Ciebie nakierują, potem już samodzielna praktyka, tutaj na forum jest sporo materiałów, sporo strategii, dzienniki innych traderów i ich zmagania, wnioski, wykresy. Skoro masz czas i rozważasz to szkolenie w sumie za 197 PLN może Ci krzywdy nie zrobią i troche będziesz wiedział co potem trzeba robić. Ja Ci nie pomogę bo też zielony jestem. Tak tylko napisałem z własnego doświadczenia, skoro oni szkolą to znaczy że nie są na tyle dobrymi i profesjonalnymi traderami żeby utrzymać się tylko z tradingu. I z tego względu mogą też nie nauczyć Ciebie właściwego podejścia (a nawet mogą zaszkodzić) ale coś pokażą i może troche nakierują ale tego nie wiem, bo nie byłem na ich szkoleniu.

[Forex-trader]

to zes dal mu rade... 'kup to badziewne szkolenie za grosze i moze jakos to bedzie'
pewnie ze jakos bedzie - tyle bedzie ze wypiora mu mozg zeby wrocil i zostawil odpowiedni hajs zeby przedstawic konkret. nie ma wiedzy tajemnej!! wszystko juz bylo. to z nami ludzmi jest problem. bo kombinujemy. bo sobie utrudniamy wlasne zycie. bo szukamy nowosci lub magicznych wynalazkow. bo nie radzimy sobie z wlasnymi emocjami.

od czego zaczac? od czego chcesz. skoro jestes nowicjuszem to napewno od podstaw. skoro chcesz na czyms zarabiac to musisz stac sie w tym temacie specjalista. musisz byc madrzejszy lub przynajmniej rownie madry co inni czyli ci ktorzy steruja rynkiem. wiec najpierw podstawy na blache, zdyscyplinowana nauka, a potem konkretny plan dzialania. opracowanie strategii, zarzadzania kasa, ogarniecie samego siebie i emocji i przede wszystkim najwazniejsze - zrozumienie rynku. dlaczego cos ma isc w gore lub w dol w konkretnym czasie. badz ciekawy, zglebiaj. ale nie licz na cwaniakow w tanich garniakach w leasingowanym audi ze szkolen naiwnych bo im pokazali pare zyskownych transakcji na historii. plissssss

[Nowicujsz684]

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi; nie pozostaje nic innego jak zabierać się za naukę, i wziąć temat 'na poważnie'.

[x_man_x]

Nie ważne ile szkoleń zaliczysz, ile książek przeczytasz, ile strategii poznasz, tylko jak będziesz potrafił sam siebie zdyscyplinować i jakie będzie Twoje podejście do tego. Oni mogą Ciebie nauczyć paru rzeczy, może za te 197 PLN przez te 10h coś ciekawego pokażą ale nie zrobią z Ciebie zarabiającego tradera, bo tutaj jeszcze decyduje indywidualne podejście i nastawienie. Poza tym na tym nagraniu co wrzuciłeś mówi że po pierwszym szkoleniu uwalił depozyt 500$ i co zrobił potem.... pojechał na szkolenie zaawansowane

Zgadza się, więc też mnie to wszystko zastanawia, nie lubię takich 'naciągaczy' czy jakkolwiek to można nazwać, naprawdę chciałbym się do tego przyłożyć, aktualnie studiuje więc czas raczej by się znalazł, chęci też są, tylko ja za to wszystko się wziąć

Ten temat budzi zainteresowanie wielu ludzi ale prawda jest taka że nie zarobisz na tym a stracisz. Trochę czasu zajęła mi analiza algorytmu działania na różnych platformach i również na klimexie. I w skrócie wygląda to tak: nie ważne ile będziesz się uczył o forex bo zawsze będziesz zdany na łaskę brokera (broker to biznes który ma przynieść zysk) tzn. tyle ugrasz na ile on Ci pozwoli (o ile pozwoli). Musisz wiedzieć że abyś Ty zarobił pieniądze to ktoś musi je stracić a na pewno nie straci ich sam broker tylko ludzie którzy na nim grają (w tym rzecz aby naciągać nowych ludzi). Nie wiem czy czytałeś mój post ale żebyś potem nie mówił że ktoś Cię nie ostrzegał jak stracisz pieniądze. Nie wspominam już o wpłatach/wypłatach na konto u brokera na czym już bardzo dużo stracisz.

[Nowicujsz684]

Też słyszałem że dużo brokerów leci w kulki, pytanie tylko czy są jacyś choć trochę 'uczciwi'

[Forex-trader]

jakis margines moze i leci w kulki ale wiekszosci trejderow to pomagac nie trzeba zeby stracili zero wiedzy o handlowaniu, o rynku, nie wiedza jak dziala dzwignia ani zlecenia stop, co to poslizg, i nie maja pojecia co to money management. a potem dziwic sie ze wtapiaja. ale przeciez przeczytali 'forex dla bystrzakow' wiec pewnie ktos ich oszukuje...
brok to moze ci opoznic zlecenie ale to ma sens jak ostro scalpujesz albo go kantujesz
juz nie te czasy zeby majstrowali przy swieczkach. latwo to zweryfikowac. to samo z wycinaniem stopow. predzej ci goldman sachs go wytnie niz twoj brok.

najczesciej to szukamy winnych naszych porazek wszedzie tylko nie w sobie. i tak sobie zmieniamy brokow przerabiajac ich np 5 a i tak wszedzie topimy. wtedy to tylko pozostaje nam uznac ze forex to jedno wielkie oszustwo i trzeba bylo zostac przy lotto