Szkolenia - Czy warto?

Reklamy oraz linki do ciekawych miejsc w sieci zajmujących się rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
Mavratus
Gaduła
Gaduła
Posty: 301
Rejestracja: 20 sie 2010, 09:49

Nieprzeczytany post autor: Mavratus »

Nie miałem na myśli wyników wyrażonych w kasie.
Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.

Awatar użytkownika
ideos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 07 maja 2010, 02:34

Nieprzeczytany post autor: ideos »

Osobiście uważam, że szkolenia są potrzebne. Trochę według zasady: po co wyważać drzwi, które są otwarte? Jak zresztą w każdej dziedzinie. Szkoła, studia, szkolenia.... itd. są niezbędne.... jednak niewystarczające. Dopiero połączenie wiedzy otrzymanej w postaci szkoleń, książek itd. z własnym doświadczeniem, według mnie da pożądany efekt.

Jednak jest ważniejsze pytanie: Jak dokonać odpowiedniej selekcji istniejących na rynku szkoleń? Bo w jaki sposób zweryfikujemy wykładowcę? Musi to być osoba posiadająca odpowiedni autorytet i udokumentowane doświadczenie, a takich w naszym kraju jest mało. Poza tym będzie strasznie trudno zweryfikować jej dokonania.

Sam wydałbym znaczne środki mając przekonanie o wysokiej jakości danego szkolenia. Ale niemożność sprawdzenia jakości takich wykładów powoduje, że wolę ograniczyć się na dzisiaj do polecanych książek.
„Zamysły pilnego prowadzą do zysków, lecz każdy, kto w pośpiechu działa, ma tylko niedostatek.” Przypowieści 21:5 BW

wojnowy
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: 24 wrz 2010, 10:09

Nieprzeczytany post autor: wojnowy »

Mavratus pisze: - Czy szkolenie jest drogą na skróty ?
Nie nazwałbym tego tak. W końcu nie ważne czy uczysz się przez szkolenie czy indywidualnie to cel jest jeden - wiedza. I tak, i tak będziesz musiał się nauczyć więc nie ma większego znaczenia. Inna sprawa to koszty związane ze szkoleniem. Czy naprawdę tak ciężko wziąć książkę do ręki i przeczytać 10-30 stron dziennie? Nie ma rzeczy, której nie mógłbyś się sam nauczyć!
Inna sprawa to lenistwo, które może być dobrym argumentem za wyborem szkolenia - ale raczej nie pójdziesz na skróty (po prostu zamiast samemu przeczytać to ktoś Ci przeczyta/powie pewną ogólnie znaną prawdę).
Mavratus pisze:Czy jestem w stanie po nich zarobić
Oczywiście! tak samo jak jesteś wstanie zarobić bez szkolenia! Kwestia Twoich umiejętności, szczęścia, włożonego wysiłku etc.
Mavratus pisze:czy ta inwestycja się zwróci
Ciężko będzie... :]
Mavratus pisze:Jaka jest najlepsza forma szkolenia - skype czy live ?
Zawsze nauczanie face to face (bezpośrednie) było lepszą formą nauki niż komunikowanie się via komputer. Inna sprawa to koszty - zazwyczaj korzystanie z kompa jest nieporównywalne tańsze a czasami nawet wygodniejsze (np. można jeść podczas szkolenia :D)
Mavratus pisze: - Czego się powinienem spodziewać po szkoleniu
Wiedzy! I nie licz na doświadczenie!
Mavratus pisze:czy szkolenie nauczy mnie rozumieć rynek
A jest w ogóle ktoś, kto go rozumie? - wątpię!
Mavratus pisze:Jak weryfikować trenera ? Po wynikach - jeśli tak to jakich ? Po opiniach uczestników ?
Najlepiej po CV. Następnie by google - wątpię, żebyś dostał dostęp do realnych wyników coach-a
Mavratus pisze:Jakie ramy powinno mieć szkolenie dla poczatkujących, zaawanasowanych, i bardzo zaawansowanych
Takie, jakie sam uznasz za stosowne. Inny zakres materiału będą mieli ochotnicy poznania AT, AF, DM (Data Mining-u) czy jeszcze czegoś innego. Najlepiej weź książkę do ręki (jak nie masz to idź do biblioteki) i jak nie chce Ci się tego czytać a nie szkoda Ci pieniędzy to chociaż przeczytaj spis streści, żeby wiedzieć czego oczekiwać.
Mavratus pisze:No wszystko logiczne tylko w takim razie wszystkie szkolenia oferowane przez wszystkich są naciągane.
W sumie to prawda :). Wiesz ile zarabia taki koleś co wykłada? Często to jest kilkaset zł/h - za wiedzę, którą możesz zdobyć w publicznej bibliotece!
admkowal pisze:Tu się nie zgodzę. Znam osoby które są już ustawione, otrzymują stałe pensje itd ale mimo to udzielają korepetycji z matematyki za 20 PLN /h. Tu chodzi o to że niektórzy mają dar nauczania i lubią to robić. Ale nie będzie robił tego za darmo żeby przynajmniej zmusić potencjalnych chętnych do tegoaby przemyśleli czy w ogóle chcą iść na takie szkolenie.
Jak masz dar nauczania i kasy pod dostatkiem to takie tłumaczenie jest trochę naiwne! Do tego osoby, które "wykładają" wiedzę "tajemną" z FX raczej nie mają takich promocji.
Jakiś czas temu (niecały rok temu) miałem spore trudności ze zrozumieniem pewnej rzeczy z zakresu że tak powiem matematyczno-technicznego (do tego to również dot. mojej "zabawy" z FX :P). Dlatego zagadałem do takiej jednej osoby na forum matematycznym, która bardzo często pomagała newbie-om i poprosiłem ją o płatne korepetycje z tego działu matematyki. Owa osoba nie dość, że wzięła ode mnie skany książek z danym problemem, przeczytała je, zrozumiała o co tam chodzi (ta osoba była matematykiem a problem raczej techniczno-matematyczny) i jeszcze siedziała ze mną na gg przez prawie 2 tygodnie (codziennie po kilka godzin!) a za zapłatę wystarczyło jej "dziękuję"! (bardzo chciałem jej zapłacić ale nie dała mi nr konta - mimo, że nalegałem! :( ).
To się nazywa dar do nauczania! I spróbuj mnie na tle tego przekonać, że branie kasy przez bogaczy, tylko po to żeby zmotywować, jest uzasadnione...
Jak się bierze kasę to się uczy dla kasy! Nie ważne czy ma się talent czy nie.
A jak ma się dar i chce się go pożytecznie wykorzystać to się zaprasza chętnych i się im przekazuje wiedzę za darmo. Nie chcą się uczyć to ich sprawa - a może to z Twoim darem jest coś nie tak, że nie potrafisz innych do tego zachęcić? Hmm... :)
Pozdrawiam

P.S.
Ja nie byłem na żadnym szkoleniu i jakoś sobie daje radę :)
(\(^.^)/)

Awatar użytkownika
Grzegosz
Gaduła
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: 02 lut 2009, 19:14

Nieprzeczytany post autor: Grzegosz »

ideos pisze:Szkoła, studia, szkolenia.... itd. są niezbędne....
Jesteś pewny, że dobrego słowa użyłeś? niezbędne? Według mnie dróg do sukcesu jest masę i nie można narzucić jednego czy kilku schematów "niezbędnych".
Jeżeli chodzi o szkolenia to...nie podoba mi się na pewno to określenie "po co wyważać otwarte drzwi".
Za bezcenne uważam tysiące godzin spędzonych na Tf-ach od 10sek do Mn1, "paranoiczne" obserwowanie zachowania ceny, testowanie wielu sposobów itd... Coś co kiedyś uważałem za działające teraz wiem, że może być zwykłą "zmyłką" rynku i jest to dla mnie bardzo ważna informacja. Nadszarpane nerwy również uważam za bezcenne, pokazały mi, że są największym wrogiem w tradingu i trzeba koniecznie szukać takiego sposobu, który da Ci nie tylko zysk, ale komfort psychiczny, który de facto może zależeć od poszczególnych osobowości, co wydaje mi się bardzo trudne do określenia przy "liniowym" nauczaniu i musiałby to być niezwykle dobry mentor, który poświęciłby Ci kupe czasu żeby się w Ciebie "wpasować". Dlatego bardziej optuję za metodą prób i błedów, z rozsądnym analizowaniem błedów, które także Cię wzbogacają. Według mnie największym mentorem jest wykres. Oczywiście selektywnie wyszukane rady też mogą być pomocne, nie wyobrażam sobie swojej ewolucji np. bez tego forum :)
Podkreślam, że to tylko moje zdanie i tylu ilu ludzi tyle może być opinii i lepszych dróg do sukcesu.
"The key to success in the market is to lose the least amount of money possible when you’re wrong."

Awatar użytkownika
ideos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 07 maja 2010, 02:34

Nieprzeczytany post autor: ideos »

Grzegosz pisze: Jesteś pewny, że dobrego słowa użyłeś? niezbędne? Według mnie dróg do sukcesu jest masę i nie można narzucić jednego czy kilku schematów "niezbędnych"..
dobra.... przyłapałeś mnie, możesz zamienić: wartościowe, interesujące etc.
Grzegosz pisze:Jeżeli chodzi o szkolenia to...nie podoba mi się na pewno to określenie "po co wyważać otwarte drzwi".
a mi się podoba :D, głównie dlatego, że jest sensowne.
Grzegosz pisze:Za bezcenne uważam tysiące godzin spędzonych na Tf-ach od 10sek do Mn1,
pełna zgoda, jednak nie wykluczałbym jednego i drugiego sposobu nauki. Gdyby szkolenia, szkoły, studia itd. nie były potrzebne, to po co chociażby podstawówka? Problem obecnego systemu nauczania to złe podejście, które objawia się w sposobie przekazywania wiedzy. Po prostu dorosłych powinno się inaczej nauczać (case study). Ale wypaczenia nie zmieniają faktu, że nauka poprzez przekazywanie wiedzy drugiej osoby jest dobra.
„Zamysły pilnego prowadzą do zysków, lecz każdy, kto w pośpiechu działa, ma tylko niedostatek.” Przypowieści 21:5 BW

Awatar użytkownika
Mavratus
Gaduła
Gaduła
Posty: 301
Rejestracja: 20 sie 2010, 09:49

Nieprzeczytany post autor: Mavratus »

Coś z tym matematykiem jest nie tak :D co Ci pomógł - to idealista :D
Nie ma cudów mentora który poświęci Ci czas za friko nie ma i nie będzie ale jest inne rozwiązanie już bardziej prawdopodobne - np. wspomniane nawet ostatnio 10% zysków przez x czasu - tylko że sytuacja kształtuje się wtedy na grząskim gruncie zaufania. I jeśli szkolenie - za friko ma 0% szans to to drugie rozwiązanie ma 1%

Co do nauczenia się wszystkiego czego zechcę... no tak możesz nauczyć się wszystkiego. (Z tym wyważaniem otwartych drzwi się zgadzam.) Ale ta nauka może Cię drożej kosztować niż te 5 10 czy ileś tam tysięcy....
Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.

Awatar użytkownika
grafmax
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 443
Rejestracja: 01 paź 2010, 18:52

Nieprzeczytany post autor: grafmax »

Co do płatności za szkolenia to dorzucę swoje 3 grosze :wink:
Myślę że ciekawe mogłoby być rozwiązanie żeby obok "sztywnej" ceny np. 1000 zł możliwy był też taki system zapłaty (liczby dobrane ideowo)
1. Przed szkoleniem kursant wpłaca 1000 zł
2. Jeżeli po szkoleniu kursant nie osiągnął celu kursu to dostaje z powrotem 500 zł. Jeżeli kursant osiągnął cel kursu to dopłaca 500 zł.

Ten sposób zapłaty daje kursantowi takie korzyści:
- jeśli szkolenie okaże się do dupy to zapłaci tylko połowę ceny.
- w interesie mentora jest to żeby kursant osiągnął cel szkolenia, więc na pewno przyłoży się do niego
- jeśli szkolenie okaże się owocne to każdy normalny człowiek w geście wdzięczności zapłaci te dodatkowe 500zł które zarobił już przecież na FX dzięki szkoleniu

Jeśli szkolenie na prawdę jest dobre i działa to mentor odniesie takie korzyści:
- więcej osób zdecyduje się na kurs mając to "ubezpieczenie"
- z każdego kursanta miałby o 50% większy zysk

Oczywiście tu dochodzi kwestia odpowiedniego sformalizowania umowy lub wzajemnego zaufania.
Tak czy siak to tylko gdybanie bo takiego sposobu płatności nigdzie nie ma, a szkoda.

Awatar użytkownika
Damian_GTK
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 430
Rejestracja: 05 wrz 2010, 22:09

Nieprzeczytany post autor: Damian_GTK »

Nie ma nigdzie takiego rozwiązania, bo trzeba by było do każdego kursanta podchodzić indywidualnie, z niektórymi wychodziło by w ciągu kilku dni a innym trzeba by było poświęcić kilka miesięcy. Każdy inwestor jest inny, jedni mają w genach osiągnięcie sukcesu na forex, inni mają zapisane że tego sukcesu nigdy nie osiągną. Dużo też zależy od podejścia samego kursanta. Jeśli będzie stosował w 100% to co mówi "mentor" to ma dużą szansę na osiąganie wyników już po samym szkoleniu. Jeśli będzie stosował te zasady wybiórczo, to raczej nie ma szans żeby zacząć zarabiać.
Byłem na pewnym szkoleniu za które mocno przepłaciłem, ale człowiek uczy się na błędach.
TRZYMAJ SIĘ PLANU ! ! !
------------------------------------
PRICE ACTION zapraszam na STRONĘ, www poniżej

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Osoby, które piszą o tym, że trader, który odnosi sukcesy nie udziela szkoleń. Nie jest to prawda. Po pierwsze, prowadzenie szkoleń z dość zaawansowanymi uczestnikami może rozwijać również osobę prowadzącą. Po drugie, posiadanie stałego/ względnie stałego źródła utrzymania jest rzeczą bezcenną i zdejmuje bardzo dużo presji związanej z tradingiem.

Problem niestety polega na tym, że ja również należę do osób, które jeżeli miałyby płacić duże pieniądze na szkolenia, musiałbym mieć wiarygodne potwierdzenie tego, że prowadzący sam zarabia.

Awatar użytkownika
TARKIN
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 678
Rejestracja: 24 lis 2008, 16:01

Nieprzeczytany post autor: TARKIN »

Moim zdaniem szkolenia sa dla bardzo początkujących i bardzo zakasowanych
Tym pierwszym przyda się zastrzyk wiedzy poukładany sensownie.
ci drudzy zaoszczędzą na czasie odkrywając samemu to co dostana podane na tacy.
Szkolenia nie są dla wszystkich - niektórzy sami muszą odkryć Amerykę - sami muszą dotknąć, pomacać, poczuć.
"Tylko silnych los obdarza hojnie "

ODPOWIEDZ