Rekomendacja prost z kibla

[Stforex]

Ostatni przykład "uniwersytetu" spekulacji prowadzonego przez osobę nastoletnią, w dodatku grającą do niedawna na demo, która w błędny sposób opisuje nawet coś takiego jak świeczki jest chyba dobrym przykładem? Na sąsiednim forum pojawił się kolega, który niedawno pytał o podstawy i Raposo musiał zablokować PW bo był taki namolny i pytał o jakieś pierdoły, a teraz wyskoczył z "pro" szkoleniami.

Poważnie? Dobre

Jak ktoś skorzystał ze szkolenia i czuje się oszukany, może złożyć doniesienie do prokuratury i ta wyjaśni okoliczności sprawy - przynajmniej teoretycznie .

Jeśli ktoś ma dowody, że oferowane szkolenia są oszustwem, proponuję na wstępie poinformować prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dalej jak wyżej.

A dopiero potem proponuję kontynuować temat.

Jeśli ktoś chce skorzystać ze szkolenia, to jego sprawa, jego kasa, jego problem. To jaką podejmie decyzję, to jego pieprzone prawo. Jeśli ktoś na siłę chce ratować biedne duszyczki i mówić im co dla nich dobre, to od razu mówię, że jest z góry skazany na porażkę.

PS. Nie żebym kogoś bronił, ale póki co Brother swoimi wypowiedziami narażasz się na konsekwencje prawne. Pomówienia i naruszenie dóbr osobistych to nie jest zabawa. I z "obrońcy ofiar" możesz niepostrzeżenie stać się "oprawcą"

[brother]

co do tematu, widziałem ale nie pamiętam co dokladnie w nim było, chyba kilka źle zajętych pozycji a reszta to piana i jad

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie

Przed chwilą prosiłeś mnie o linka, tak jakbym sobie to wszystko wymyślił, a teraz przyznajesz sam, że widziałeś i w dodatku sam odpowiedziałeś na clue całego zagadnienia.

[brother]

Ostatni przykład "uniwersytetu" spekulacji prowadzonego przez osobę nastoletnią, w dodatku grającą do niedawna na demo, która w błędny sposób opisuje nawet coś takiego jak świeczki jest chyba dobrym przykładem? Na sąsiednim forum pojawił się kolega, który niedawno pytał o podstawy i Raposo musiał zablokować PW bo był taki namolny i pytał o jakieś pierdoły, a teraz wyskoczył z "pro" szkoleniami.

Poważnie? Dobre

Jak ktoś skorzystał ze szkolenia i czuje się oszukany, może złożyć doniesienie do prokuratury i ta wyjaśni okoliczności sprawy - przynajmniej teoretycznie .

Jeśli ktoś ma dowody, że oferowane szkolenia są oszustwem, proponuję na wstępie poinformować prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dalej jak wyżej.

A dopiero potem proponuję kontynuować temat.

Jeśli ktoś chce skorzystać ze szkolenia, to jego sprawa, jego kasa, jego problem. To jaką podejmie decyzję, to jego pieprzone prawo. Jeśli ktoś na siłę chce ratować biedne duszyczki i mówić im co dla nich dobre, to od razu mówię, że jest z góry skazany na porażkę.

PS. Nie żebym kogoś bronił, ale póki co Brother swoimi wypowiedziami narażasz się na konsekwencje prawne. Pomówienia i naruszenie dóbr osobistych to nie jest zabawa. I z "obrońcy ofiar" możesz niepostrzeżenie stać się "oprawcą"

Sforex a pokaż mi gdzie użyłem jakiegoś nazwiska albo nazwy szkolenia i nazwałem kogoś oszustem? nie lubię jak ktoś podrzuca takie schematy, nie czytając dokładnie całej wypowiedzi.

[Ink.]

co do tematu, widziałem ale nie pamiętam co dokladnie w nim było, chyba kilka źle zajętych pozycji a reszta to piana i jad

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie

Przed chwilą prosiłeś mnie o linka, tak jakbym sobie to wszystko wymyślił, a teraz przyznajesz sam, że widziałeś i w dodatku sam odpowiedziałeś na clue całego zagadnienia.

Możesz mi dać moj cycat gdzie prosze cie o linka?

dla przypomnienia pytałem o 5 twoich argumentów ktore by potwierdziły by twoje słowa

[Midas]

No i po co z czysto humorystycznego tematu robicie gówno? Po raz kolejny te same osoby robią przepychanki słowne między sobą, jak zawsze temat zszedł na zastraszanie prawem i osobiste wycieczki. Naprawdę nie rozumiem po co.

Podrawiam, Midas

[Ink.]

dla zabicia czasu

[nowy_miguel]

Ciekawa dyskusja. Poruszone jest tutaj kilka elementow, wiec jako ze sie nie znam, to i ja sie wypowiem
1. Szkoly forex moga byc pewnego rodzaju naciagactwem, ale chyba ciezko tutaj udowodnic oszustwo. Bo to tak jakbysmy swojego nauczyciela matematyki oskarzali, ze nie zdalismy matury Ewentualnie przygladnalbym sie zapisom umowy szkoleniowej (o ile takowe istnieja). Wiadomo jednak, ze nikt na pismie nie potwierdzi, ze uczen teraz bedzie osiagal x% w mc, zreszta jak to zweryfikowac.
2. Szkoly forex nie traktowalbym jednak jakos mocno negatywnie - prawdopodobnie wiekszosc uzytkownikow tego forum woli zdobywac wiedze samodzielnie, tudziez szuka prawdziwych mentorow (z latami doswiadczen), ale takich to chyba wlasnie ze swieczka. Niemniej jednak zawsze jest grupa osob, ktore wola mniej wymagajaca forme nauki, jaka sa wlasnie formy szkolenia. Szkolenia oferowane przez SU (nie znam, nie bylem, ale zakladam) mysle ze moga byc dobre dla nowicjuszy, zanim zrobia swoj pierwszy MC. Pamietajmy jednak, ze cena takiego szkolenia dla nowicjuszy tez powinna byc odpowiednio nizsza niz oferowana. Oczywiscie kazdy ma prawo do ustalania wlasnych cen, ale te proponowane przez SU to mialyby racje bytu dla faktycznych mentorow i ekspertow, przy szkoleniach dla osob ktore juz maja kilkuletnie doswiadczenie z fx.
3. A co do samego kibla - to juz jest troche nie fair. Wspomniany jest tutaj PR, ja bym to bardziej nazwal dzialaniem marketingowym. Nie mam nic do pana, ktory sie nagrywa w rzeczonym kiblu, ale ten i podobne filmiki maja sprawiac wrazenie autentycznych, a tak naprawde sa ukryta reklama. W TV reklamy poprzedzone i zakonczone sa dzinglem reklama i wtedy wiemy ze kazda gospodyni domu bedzie zachwalala ten najlepszy proszek. Na YT jest tez sa reklamy. A filmik z WC ma sprawiac wrazenie autentycznego, a takim zapewne nie jest - i to jest najwiekszy grzech SU. To nawet nie jest to agresywny marketing (ktory moze byc agresywny, ale jednak zgodnie z pewnymi normami i prawem), to jest naciagactwo i wprowadzanie ludzi w blad.

[Stforex]

temat zszedł na zastraszanie prawem i osobiste wycieczki. Naprawdę nie rozumiem po co.

To co nazywasz "zastraszaniem prawem", to raczej kwestia odpowiedzialności za swoje słowa. Nie rozstrzygam, kto tu co powiedział, ale uprzedzam, że "napinka" idzie w złym kierunku. Ja wiem, że w szkole aż po liceum są 2 h religii w tygodniu i ANI JEDNEJ godziny prawa. Tak, jakby dekalog i przykazania kościelne były najważniejsze. Słowami napisanymi na forum można wyrządzić szkodę, można zrobić komuś krzywdę i trzeba o tym pamiętać - także bezpodstawnie. Wielu ludzi myśli, że internet to tylko zabawa.

kazdy ma prawo do ustalania wlasnych cen, ale te proponowane przez SU to mialyby racje bytu dla faktycznych mentorow i ekspertow

Tacy biorą dużo dużo więcej. I to nie od ludzi z ulicy

Bo to tak jakbysmy swojego nauczyciela matematyki oskarzali, ze nie zdalismy matury

Bardzo celna uwaga.

Z mentoringiem jest ten wielki problem, że nie ma się wpływu na ucznia, a z drugiej strony uczeń świadczy o mentorze. To tak jak we wspomnianej szkole. Jeśli uczeń się nie uczy, nauczyciel wstawia mu pałę, uczeń nic nie umie i wychodzi, że nauczyciel jest kiepski, bo nie nauczył. Niestety z FX jest tak samo. Wielu ludzi chciało by szybko, dużo, mocno... czy jakoś tak. Wielu myśli, że w parę dni czy godzin nauczą się rysować tak, jak mentor i niebotyczne zyski staną się rzeczywistością. Muszę rozczarować. Tak nie jest i nie będzie. Jeśli ktoś obiecuje coś takiego, to...

tak naprawde sa ukryta reklama. W TV reklamy poprzedzone i zakonczone sa dzinglem

I wtedy wiemy...
Ale jakoś nikt się nie pluje, że w telewizji obiecują, że milka jest z alpejskiego mleka. To tam jest chyba z milion krów w tych alpach i doją je na trzy zmiany.
Zygmunt Hajzer w jednym wywiadzie dla jakiegoś babskiego pisma sam przyznał, że podmieniają koszulki. Bielsza niż ze sklepu, a była cała w świńskim łajnie. Z tym nikt nie ma problemu.

Temat faktycznie był humorystyczny, szkoda, że się flejm zrobił

[Akhh]

Ciekawa dyskusja. Poruszone jest tutaj kilka elementow, wiec jako ze sie nie znam, to i ja sie wypowiem
1. Szkoly forex moga byc pewnego rodzaju naciagactwem, ale chyba ciezko tutaj udowodnic oszustwo. Bo to tak jakbysmy swojego nauczyciela matematyki oskarzali, ze nie zdalismy matury Ewentualnie przygladnalbym sie zapisom umowy szkoleniowej (o ile takowe istnieja). Wiadomo jednak, ze nikt na pismie nie potwierdzi, ze uczen teraz bedzie osiagal x% w mc, zreszta jak to zweryfikowac.
2. Szkoly forex nie traktowalbym jednak jakos mocno negatywnie - prawdopodobnie wiekszosc uzytkownikow tego forum woli zdobywac wiedze samodzielnie, tudziez szuka prawdziwych mentorow (z latami doswiadczen), ale takich to chyba wlasnie ze swieczka. Niemniej jednak zawsze jest grupa osob, ktore wola mniej wymagajaca forme nauki, jaka sa wlasnie formy szkolenia. Szkolenia oferowane przez SU (nie znam, nie bylem, ale zakladam) mysle ze moga byc dobre dla nowicjuszy, zanim zrobia swoj pierwszy MC. Pamietajmy jednak, ze cena takiego szkolenia dla nowicjuszy tez powinna byc odpowiednio nizsza niz oferowana. Oczywiscie kazdy ma prawo do ustalania wlasnych cen, ale te proponowane przez SU to mialyby racje bytu dla faktycznych mentorow i ekspertow, przy szkoleniach dla osob ktore juz maja kilkuletnie doswiadczenie z fx.
3. A co do samego kibla - to juz jest troche nie fair. Wspomniany jest tutaj PR, ja bym to bardziej nazwal dzialaniem marketingowym. Nie mam nic do pana, ktory sie nagrywa w rzeczonym kiblu, ale ten i podobne filmiki maja sprawiac wrazenie autentycznych, a tak naprawde sa ukryta reklama. W TV reklamy poprzedzone i zakonczone sa dzinglem reklama i wtedy wiemy ze kazda gospodyni domu bedzie zachwalala ten najlepszy proszek. Na YT jest tez sa reklamy. A filmik z WC ma sprawiac wrazenie autentycznego, a takim zapewne nie jest - i to jest najwiekszy grzech SU. To nawet nie jest to agresywny marketing (ktory moze byc agresywny, ale jednak zgodnie z pewnymi normami i prawem), to jest naciagactwo i wprowadzanie ludzi w blad.

Ot najmądrzejszy 1 post jaki widziałem Zgadzam się, chodzi właśnie o ten agresywny zwodniczy PR. Bo samo szkolenie może być nawet najlepsze na świecie, ale to sposób naganiania budzi największe emocje.

[Ink.]

Ot najmądrzejszy 1 post jaki widziałem Zgadzam się, chodzi właśnie o ten agresywny zwodniczy PR. Bo samo szkolenie może być nawet najlepsze na świecie, ale to sposób naganiania budzi największe emocje.

bo gość nagrał sie w kiblu? a może to była łazienka? dla mnie akcja marketingowa jak każda inna, na 100% osoby na filmikach czytają opinie napisane przez SU lub kogoś ze szkoły forex, na 100% cześć komentarzy o szkole jest napisane przez nich samych, ale odpowiedzmy sobie szczerze, jaka firma w necie postępuje inaczej ? chyba żadna, jedyne czym wyróżnia sie marketing szkoły forex od reszty szkoleniowców to fakt że przeszli na marketing tradycyjny a nie szeptany, bo moim zdaniem bardziej agresywny marketing maja brokery którzy reklamują FX jako gre komputerową, obiecują zyski w tydzień itp itp, na szkoleniu stracisz raz i albo sie nauczysz czegoś o FX albo sie nauczysz aby nie dać się naciągnąć następnym razem, natomiast poprzez marketing brokerów możesz stracić oszczędności całego życia, odpowiedzcie sobie teraz na pytanie gdzie jest większe niebezpieczeństwo, i w którym miejscu powinno sie bronić bezbronnych dorosłych owieczek?