Ma - kilka % jest w stanie obsłużyć ta baza medyczna, jaką mają. Spłaszcza krzywą zachorowań całego społeczeństwa poprzez wyizolowanie dużej grupy wiekowej w której ryzyko komplikacji i potrzeby sprzętu jest największe.krab29 pisze: ↑16 mar 2020, 14:01edit: @Anomalio Borys nie ma racji, bo wśród młodych zarażonych przeżywalność jest bliska 100% pod jednym warunkiem: kilka % wymaga podłączenia do respiratora, a kilakanaście % podania tlenu. Tylko rozłożenie w czasie zwiększy dostępność do sprzętu. Ale eksperyment ciekawy i sensowny. Mateusz wydłuża epiidemie, ale przez to dłużej korzysta ze sprzętu. Ogólnie, szkół do 1 maja nie otworzą, a na Wielkanoc muszą zablokować wojskiem wylotówki bo debile nas zabiją.
Tak sobie myślę w każdym razie.
Społeczeństwo zyskuje odporność, te kilka procent młodych z powikłaniami dostaje pomoc, a potem - kiedy izolacja starszych osób się skończy - sprzęt będzie dla nich dostępny.
Jak można pić słodki alkohol?!







