Dobra mi już wystarczy na dziś.
Dałem się naciąć troszkę, ale to w ramach ryzyka

szukałem "S" na powrót do 1.14 i wybiło mi ją dosłownie o 2 pipsy... bo niepotrzebnie zawęziłem SL. Ruch wydał mi się gwałtowny to się poubierałem na szycie w eLki i też mnie wycieło

. Na szczęście widzę po sobie że zaczynam naprawde ciąć straty.
Takie fajne dziwne uczucie kiedy trzeba podjąć tą decyzję, że jest czerwona linia której nie można przekroczyć...
Potem jeszcze wykorztałem ogromny poziom do odbicia 1.14.
Udało mi się bardzo mocno wskoczyć z bardzo wąskim SL na 2.5% ryzyka

... Teraz już jestem na BE i jem popcorn.
Jest czwartek i mam ~5% zysku w tym tygodniu i mój DD nie przekroczył 10%.
Feels so good

. Raczej jest mała szansa na to żebym coś jutro spieprzył.
Zależnie jak ten trade pójdzie zostanie tyle samo albo będzie więcej - dużo więcej

.
Miłoby było jak by 1.15 odpukali bo tam mam TP.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.