Procent składany

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Greenhaze
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 380
Rejestracja: 12 wrz 2008, 18:40

Nieprzeczytany post autor: Greenhaze »

Ja juz napisalem w czym tkwi twoj problem... Jesli masz teraz zamiar czepiac sie wszystkich i pisac ze forex to tylko scam to miej przynajmniej troche godnosci... powstrzymaj sie od komentarzy, ochlon, i wyciagnij wnioski na spokojnie.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

expedient warzywniaka pisze:Ink. ja tylko chce wiedzieć ze to osiągnę, A NIE zmarnować kilka lat życia i zostać z niczym
Ale wiesz że szybko i już tego sie nie dowiesz? nie mowie tu o latach, mowie o tygodniach, przynajmniej tyle potestuj dane rozwiązanie

Z zasad z 1 posta poddałaś sie po 2 dniach

Greenhaze
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 380
Rejestracja: 12 wrz 2008, 18:40

Nieprzeczytany post autor: Greenhaze »

Zamiast planowac ile zarobisz za 5 miesiecy skup sie poprostu na rozsadnej grze bez wrzucania sobie do glowy zadnych oczekiwan. Takie myslenie jest wyniszczajace bo rezultat nigdy nie dogoni oczekiwan.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Greenhaze pisze:Zamiast planowac ile zarobisz za 5 miesiecy skup sie na poprostu na rozsadnej grze bez wrzucania sobie do glowy zadnych oczekiwan. Takie myslenie jest wyniszczajace bo rezultat nigdy nie dogoni oczekiwan.
Dokładnie, jedyne oczekiwania od forexu ktore można postawić to CHCE ZARABIAĆ a ile to już ciężko określić, nierealne ambicje powodują frustracje, zwiększanie lota by je doganiać itp co ma tylko jeden kierunek :) bo jesli system zakłada 1000 pip SL a ty stosujesz lota gdzie MC załapiesz po 60 pipkach... :)

Awatar użytkownika
trader
Gaduła
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: 11 sty 2012, 09:03

Nieprzeczytany post autor: trader »

expedient warzywniaka pisze:2. Na byle jakim poziomie ustawiamy zlecenie oczekujące (np. buy stop) 0.1 lota na poziomie 50.
Rozstawianie zleceń opartych na takim pomyśle na byle jakim poziomie i liczenie na zysk rzędu 10pipsów to bardzo ryzykowna sprawa.
Ja pierwsze zlecenie stop stawiałbym na poziomie istotnej górki lub dołka. Kolejną kwestią jest to, że zastanawiałbym się nad tym czy to ma być 10pkt czy wybicie w przeciwną stronę (dochodzi kwestia rozpiętości pomiędzy górka a dołkiem i czy system to wytrzyma - bardziej ryzykowne podejście ale warto też to sprawdzić)
expedient warzywniaka pisze:Nigdy się nie sprawdza to czego oczekuje
Przestań mieć oczekiwania względem forex a wtedy powinno się zmienić twoje podejście - oczywiście mówię tu o zmianach na lepsze. Tym bardziej nie miej oczekiwań co do szybkich zysków ;)
Just do it !

Greenhaze
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 380
Rejestracja: 12 wrz 2008, 18:40

Nieprzeczytany post autor: Greenhaze »

expedient warzywniaka pisze:Greenhaze a jakie siły kupują i sprzedają na wykresie random?
Jesli poswiecisz pare tysiecy godzin przed czystymi wykresami z dobrym news feedem to pewne rzeczy zaczna sie skladac w calosc. Grunt to nie stracic za duzo na poczatku zeby miec sie za co uczyc.

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Ink. pisze:jedyne oczekiwania od forexu ktore można postawić to CHCE ZARABIAĆ
Też bym się nie zgodził; to też jest presja - nie zarabiam, zaczynam kombinować, robić głupoty - tracę jeszcze więcej. Ja traktuję forex jako rozrywkę, za którą trzeba płacić ;-) Przeznacz określoną kwotę miesięcznie, którą chcesz stracić na foreksie, stwórz system, który nie pozwoli Ci tej kwoty przekroczyć, trzymaj się tych zasad, a po jakimś czasie zobaczysz, że zamiast dokładać do zabawy, zyskujesz ;-)

AT działa, jak najbardziej, tylko trzeba rozumieć, co wykres chce Ci powiedzieć ;-) RGR nie oznacza, że opasły Żyd siedzi przy komputerze i rysuje ludzika, ale odzwierciedla pewne zachowanie rynku, psychikę uczestników. Trójkąt zwyżkujący nie oznacza, że cena wzrośnie; mowi o malejącej zmienności, której naturalną konsekwencją będzie silne wybicie. A w którym kierunku...? To już zależy od układu.

Zgadzam się z Kolegami - Twoim problemem jest psychika. Rozpaczliwa wręcz chęć zysku i rozczarowanie... a potem żal do wszystkiego i do wszystkich. Rozumiem to, wiele osób przechodzi te etapy. A rady, które tu uzyskujesz, są naprawdę życzliwe i wartościowe. Sam wiem, że trudno uwierzyć w coś, co odbiega od naszych przekonań, ale przynajmniej można próbować... albo sprawdzać, czy to działa ;-)

Moje zdanie jest takie, że podstawą są fale i Price Action. W oparciu o fale gra andymen, wnuk Elliotta ;-) natomiast PA doskonale wytłumaczył Asmodeus:
http://www.youtube.com/user/asmodeus8fx

Spróbuj. To naprawdę działa!

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Wirus pisze:
Ink. pisze:jedyne oczekiwania od forexu ktore można postawić to CHCE ZARABIAĆ
Też bym się nie zgodził; to też jest presja - nie zarabiam, zaczynam kombinować, robić głupoty - tracę jeszcze więcej. Ja traktuję forex jako rozrywkę, za którą trzeba płacić ;-) Przeznacz określoną kwotę miesięcznie, którą chcesz stracić na foreksie, stwórz system, który nie pozwoli Ci tej kwoty przekroczyć, trzymaj się tych zasad, a po jakimś czasie zobaczysz, że zamiast dokładać do zabawy, zyskujesz ;-)
Moim zdaniem, chcąc zarabiać i mieć ładne pieniądze trzeba to traktować jak Biznes i tyle, a biznes ma zarabiać i tak jak w biznesie gdy przynosi przez dłuższy czas same straty to po prostu zamykamy i dajemy sobie z tym spokój.
A to że ma zarabiać to nie tyle presja co oczekiwanie, aby coś osiągnąć musimy mieć cel, oczywiście realny, może to być 10% tygodniowo ale nie 1% który daje nam miliony bo to jest nierealne, i nie widzimy 1 % tylko widzimy miliony :), celem zarówno biznesu jak i FX jest to że chcemy coś z tego mieć i samym założeniem przy zainteresowaniu sie FX jest zazwyczaj że będzie sie na tym zarabiać, więc po co sie oszukiwać ? :)

Poczytajcie co to są cele SMART czyli mądre :) w przypadku FX najważniejsze jest R :)

Awatar użytkownika
trader
Gaduła
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: 11 sty 2012, 09:03

Nieprzeczytany post autor: trader »

Wirus pisze:Ja traktuję forex jako rozrywkę
Dla mnie forex to również zabawa :)
Poszukiwanie nowych rozwiązań, zgłębianie nowych zagadnień itp traktuję jako hobby.
Dopiero po znalezieniu i odpowiedniej interpretacji danego rozwiązania traktuję to jako 'biznes' - dopuszczam tylko takie rozwiązania, które nie są skazane na niepowodzenie ;)
Just do it !

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2609
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Jak większość traktuje to jak zabawę to już wiem dlaczego tyle opinii że nauka forex trwa tyle lat :)

Prawda jest taka że ten co podszedł do forexu poważnie, zakładając realistyczne cele, osiąga sukces, no chyba że gramy na demo to wtedy tak, to jest zabawa :)

Natomiast tam gdzie są pieniądze i te pieniądze mają robić kolejne pieniądze to rozwiązania są 2:

1. hazard
2, biznes za która kryje sie ciężka praca

Z przykrością muszę stwierdzić że 90 % tego forum leci na 1 opcji czyli hazard
Dlaczego? bo grają a nie inwestują

95% traci 5% zarabia jest chyba taki sam jak % wygrywających i tracących w kasynie

Grając jednakowym SL i TP, zajmując pozycje wedlug systemu, na rynku gdzie wykres niczym nie rozni sie od wykresu losowego kojarzy mi sie z hazardem, dlatego że w hazarzie jest dokladnie tak samo

1. ryzykujemy okresloną kwote SL dla określonego zysku TP
2. gramy na zmiennych losowych
3. czesto z systemem

:)
Ostatnio zmieniony 24 mar 2012, 11:54 przez Ink., łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ