Mi się wydaje, że 12,8 lta u brokerów MM to jeszcze nie będzie problemów, otwierałam takie w Jadefx, MIG, nawet XTB i wchodzą raczej normalnie, choć nie wykluczam, że XTB puszcza takie "z palca". A jak ktoś powaznie myśli o fx to nie ma konta u brokera MM, a u innych brokerów ECN to 50 i więcej lotów wchodzi normalnie. A rozrzut, hm, jak ktoś startuje w XTB z 500 zł to racja, będzie ciężko, heh. Skonkretyzuj co potrzebowałbyś bo nie zrozumiałam. Ilośc pipsów z każdej transakcji? profit z każdej transakcji? Czyli np w excelu każdą transakcję, ale tylko z ilością pipsów na plus lub minus zamkniętą?green7 pisze: No wada o tyle, że przy wyższych lotach wiadomo, mogą być problemy z egzekucją u brokerów MM. No i wydaje mi się to sporym rozrzutem - początkowe pozycje 0,10 a końcowe 12,8 .....
Co do Kellego i Twojego sposobu możemy zrobić eksperyment (jak Ci się chce) i porównać obie metody. Potrzebowałbym jednak minimalne info o transakcjach:
w formacie ilość pips, profit (więc masz tu zachowaną tajemnicę, bo nie wiadomo co otwierałaś, kiedy, w jakiej ilości itd.)
Poziomy fibonacciego - badania, testy
Można wyczytać przy okazji, zapewne nawet w Wikipedii. Poszukaj np. artykułów o tym co IBM kombinuje z symulacją mózgu, na razie udało im się zasymulować działanie kory mózgowej mniej więcej na poziomie kota. W ciągu 10 lat chcą zbudować maszyny zdolne symulować struktury tak skomplikowane jak ludzki mózg ....xpep pisze:green7 napisał:
Ale tak gwoli ścisłości: ilość operacji jakie wykonuje ludzki mózg szacuje się na 10 bilardów na sekundę.
skad takie info?
No nie całkiem to miałem na myśli .... raczej to, że początkowe pozycje są 128 razy większe od końcowych. Tak w sumie bez wyraźnej przyczyny (no ok, przyczyną są te wcześniejsze z sukcesem).weronika pisze:A rozrzut, hm, jak ktoś startuje w XTB z 500 zł to racja, będzie ciężko, heh
Tak. w excelu w formacie:weronika pisze:Ilośc pipsów z każdej transakcji? profit z każdej transakcji? Czyli np w excelu każdą transakcję, ale tylko z ilością pipsów na plus lub minus zamkniętą?
kolejny numer transakcji, ilość pipsów, zysk/strata
czyli np.
1. 100 1000
2. -20 -200
itd... ewentualnie mogę jakiś skrypcik zrobić do tego, coby to wyrzucił w takim formacie z mt4.
Aktualnie akurat mam trochę inną metodę. Ale może jak Weronika podrzuci dane to zrobię symulację pokazującą kilka wariantów zarządzania pozycją.xpep pisze:green7 mozesz napisac jak z tego kellego kozystasz? jakis przykladzik
A sama metoda jest prosta, przy pomocy Kellego wyliczasz wielkość otwieranej pozycji - był gdzieś tu wątek na forum.
Ok, tylko pasuje coby było ich trochę: dla policzenia Kellego trzeba trochę pozycji historycznych, w symulacji włączy się go dopiero od którejś tam pozycji (20 - 30) ...weronika pisze:W weekend popatrzę czy podrzucę te dane, bo gram różnie i na 3 kontach, a podwajanie pozycji wygranej też nie zawsze, więc muszę popatrzeć z którego konta i z jakich okresów mogę udostępnić.
może ten blog podgrzeje trochę atmosferę dyskusji...
http://krabulec.blogspot.com/
Cytat:
Dlatego właśnie ciągi geometryczne lepiej nadają się do przybliżania wielkości fizycznych niż np. liczby równomiernie rozłożone na całym przedziale [1; 10]. Potęgi 2, 7, Fi itd. zagęszczają się tak samo jak liczby z tablic w pobliżu 1 i to dokładnie w tej samej proporcji: n razy większe liczby występują n razy rzadziej. Myślę, że to może być powód dla którego szarlatani-nieucy w rodzaju Carolana i Fishera dochodzą do wniosku, że liczby Fibonacciego (lub pierwiastki z nich) są magiczne. Liczby Fibonacciego jako ciąg geometryczny nieźle dają się dopasować do liczb z giełdy, a o tym, że potęgi liczby 1,234 pasowałyby równie dobrze skąd mają biedacy wiedzieć.
i kolejny:
Te astronomiczne bzdury nie mają żadnego związku z AT, ale pokazują rzetelność tych "naukowców" co wymyślają setną teorię o tym jak to giełdą rządzi Fibonacci albo inny kod Nostradamusa. Algorytm jest taki: weź dwie liczby i podziel. Jeśli wynik jest plus-minus 30% równy 1.618 to odkryłeś uniwersalne prawo wszechświata. Jeśli nie jest, to weź nowe dwie liczby.
Także o Gannie i prawo Benforda
http://krabulec.blogspot.com/
Cytat:
Dlatego właśnie ciągi geometryczne lepiej nadają się do przybliżania wielkości fizycznych niż np. liczby równomiernie rozłożone na całym przedziale [1; 10]. Potęgi 2, 7, Fi itd. zagęszczają się tak samo jak liczby z tablic w pobliżu 1 i to dokładnie w tej samej proporcji: n razy większe liczby występują n razy rzadziej. Myślę, że to może być powód dla którego szarlatani-nieucy w rodzaju Carolana i Fishera dochodzą do wniosku, że liczby Fibonacciego (lub pierwiastki z nich) są magiczne. Liczby Fibonacciego jako ciąg geometryczny nieźle dają się dopasować do liczb z giełdy, a o tym, że potęgi liczby 1,234 pasowałyby równie dobrze skąd mają biedacy wiedzieć.
i kolejny:
Te astronomiczne bzdury nie mają żadnego związku z AT, ale pokazują rzetelność tych "naukowców" co wymyślają setną teorię o tym jak to giełdą rządzi Fibonacci albo inny kod Nostradamusa. Algorytm jest taki: weź dwie liczby i podziel. Jeśli wynik jest plus-minus 30% równy 1.618 to odkryłeś uniwersalne prawo wszechświata. Jeśli nie jest, to weź nowe dwie liczby.
Także o Gannie i prawo Benforda
Wg mnie nikt nie jest w stanie udowodnić czy fibo działa czy nie, dla mnie działa, a dowód mam taki, że patrzę na swój rachunek, dowód nie do podważenia. Dla mnie działa. I żaden blog mnie nie przekona, że to co widzę na swoim rachunku to fatamorgana. Aha, jak mówiłam, wystarczy że zmieniłam zniesienie z 61,8 na 66,6 i testy pokazały że ten poziom nie działa, czyli 61,8 działa !
Co mogę powiedzieć, ludzie szukajcie w tym kierunku plus dobry MM i chrzanić kryzysy światowe i lokalne.
Co mogę powiedzieć, ludzie szukajcie w tym kierunku plus dobry MM i chrzanić kryzysy światowe i lokalne.
- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
weronika nie ma co ludziom udowadniać na siłę że coś działa czy nie.
Tak samo ktoś może grać tylko na fibo 61.8 i pokazać Ci staty że wyczyścił konto.
A czy to będzie dowód na to że nie działa?
Raczej wszystko polega na umiejętnościach, doświadczeniu, dyscyplinie, i dobrym zarządzaniu kapitałem.
A wtedy można grać na fazy księżyca nawet
Czy fibo działa czy nie sami raczej decydujemy widząc jak się rynek zachowuje w danej chwili. Dyskontując wszystkie informacje które do nas dopływają.
I odpowiednio reagujemy czasem podświadomie. Odpowiednio kreślimy fibo, filtrujemy wejścia.
A przy tym wszystkim, pieniądze lubią ciszę
Ludzie dzielą się na tych co je zarabiają lub o nich mówią
Pozdro
Tak samo ktoś może grać tylko na fibo 61.8 i pokazać Ci staty że wyczyścił konto.
A czy to będzie dowód na to że nie działa?
Raczej wszystko polega na umiejętnościach, doświadczeniu, dyscyplinie, i dobrym zarządzaniu kapitałem.
A wtedy można grać na fazy księżyca nawet
Czy fibo działa czy nie sami raczej decydujemy widząc jak się rynek zachowuje w danej chwili. Dyskontując wszystkie informacje które do nas dopływają.
I odpowiednio reagujemy czasem podświadomie. Odpowiednio kreślimy fibo, filtrujemy wejścia.
A przy tym wszystkim, pieniądze lubią ciszę
Ludzie dzielą się na tych co je zarabiają lub o nich mówią
Pozdro
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
No cóż, racja.daromanchester pisze:weronika nie ma co ludziom udowadniać na siłę że coś działa czy nie.
Tak samo ktoś może grać tylko na fibo 61.8 i pokazać Ci staty że wyczyścił konto.
A czy to będzie dowód na to że nie działa?
Raczej wszystko polega na umiejętnościach, doświadczeniu, dyscyplinie, i dobrym zarządzaniu kapitałem.
A wtedy można grać na fazy księżyca nawet
Czy fibo działa czy nie sami raczej decydujemy widząc jak się rynek zachowuje w danej chwili. Dyskontując wszystkie informacje które do nas dopływają.
I odpowiednio reagujemy czasem podświadomie. Odpowiednio kreślimy fibo, filtrujemy wejścia.
A przy tym wszystkim, pieniądze lubią ciszę
Ludzie dzielą się na tych co je zarabiają lub o nich mówią
Pozdro
Pamiętam Pani Weroniko jak Pani to kresli, tylko zawsze dla mnie byl tam problem godzin w ktrorych sie liczy i dokladnosc zamkniec swieczek, no chyba ze mowimy juz o innym podejsciu.
nie zdradzajac ogolu... w gwoli scislosci to gdzie sie Pani doba zaczyna?
nie zdradzajac ogolu... w gwoli scislosci to gdzie sie Pani doba zaczyna?
“ The thing that hath been, it is that which shall be; and that which
is done is that which shall be done, and there is no new things
under the sun.” Eccl. 1:9.
is done is that which shall be done, and there is no new things
under the sun.” Eccl. 1:9.