otórz tu bym polemizowal...Noob pisze: Wygląda to na okazję to shorta z TP z pięć figur niżej.
poczekam do poniedzialku, póki co milego weekendu
[GBP/JPY]
no ja wlasnie zlapalem 160 pips na longu w wciaz jest otwarty z kroczacym SLNoob pisze:W najgorszym razie wyjdę na zero. Trudno.
Liczyłem na to, że usdjpy też będzie spadkowe, wygląda na to, że niekoniecznie. Życie.
wiec co powyzej to moje
mialem jeszcze longa E/J otwarty, ale stopa za wysoko postawilem i tylko 45 na plus
Polska to takie dziecko z Downem - trzeba je kochac ale cudów nie nalezy oczekiwac ...
Zeusik dlaczego tak uważaszzeusik pisze:Tez siedze w S . nie poddawaj sie, juz zapomnieliscie co mowiono w komunikacie BoE?
dobry czas na sprzedawanie funta
_________________
właśnie sprawdziłam że ta para zaliczyła historyczne minimum od...........................1994 r.!!!!!!!!!!!! Wyjaśni mi proszę !"Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim"
zauwaz ze dzis juz bylo wybicie powyzej 133.5russel pisze:jak dla mnie to dopiero po przebiciu oporu (fibo) na 133.50 możemy poważnie myśleć o dalszej jeździe na północchociaż na D1 mamy piękną formację odwrócenia trendu
mozna sie spodziewac kolejnego ataku w poniedzialek
Polska to takie dziecko z Downem - trzeba je kochac ale cudów nie nalezy oczekiwac ...
Ostatecznie nie zamknąłem tej pozycji i w sumie dobrze, bo jesteśmy trochę niżej. Być może zastanowię się nad trochę wcześniejszym TP.
Pożyjemy zobaczymy, po mojemu to funt ma szanse przetestować dołek w tym tygodniu spokojnie. Jestem też na GBPUSD, wszedłem w tym samym momencie i jest prawie 150 pipsów niżej, myślę, że w poniedziałek sprawdzamy czwartkowe minimum.
Na GBPJPY szyki pomieszało mi USDJPY, zakładałem, że odbijemy się od górnego ograniczenia kanału i będziemy lecieć. Pozycję zamknę, jeżeli na USDJPY będziemy powyżej 92,5, liczę na to, że to wciąż będą okolice zera, bo wzrost zostanie zrównoważony spadkiem na GBPUSD.
Umika, ale co z tego? Byliśmy już przecież na 1,35. Wielka Brytania w takich problemach nie była jeszcze nigdy, ujemny wzrost gospodarczy mają jak w banku, jak dobrze pójdzie to kilkuprocentowy - wynika to już nawet z projekcji samego BoE. Bezrobocie gwałtownie rośnie. Ich sektor bankowy ucierpiał na kredytach najbardziej w Europie, napływają coraz bardziej alarmujące informacje. Nie ma drugiego dużego kraju na świecie, który byłby w takich kłopotach. Ja widzę poniedziałkowe giełdy naprawdę na czerwono, ostatnio mieliśmy trochę irracjonalne wzrosty, wydaje mi się, że po weekendzie ludzie przetrawią złe dane z tego tygodnia i zaczną płakać. Zresztą to zbadane, że podczas kryzysów poniedziałki są najgorszymi dniami na giełdach.
Nie wiem, jak ze Stanami, ale Europę najgorsze dopiero czeka.
Pożyjemy zobaczymy, po mojemu to funt ma szanse przetestować dołek w tym tygodniu spokojnie. Jestem też na GBPUSD, wszedłem w tym samym momencie i jest prawie 150 pipsów niżej, myślę, że w poniedziałek sprawdzamy czwartkowe minimum.
Na GBPJPY szyki pomieszało mi USDJPY, zakładałem, że odbijemy się od górnego ograniczenia kanału i będziemy lecieć. Pozycję zamknę, jeżeli na USDJPY będziemy powyżej 92,5, liczę na to, że to wciąż będą okolice zera, bo wzrost zostanie zrównoważony spadkiem na GBPUSD.
Umika, ale co z tego? Byliśmy już przecież na 1,35. Wielka Brytania w takich problemach nie była jeszcze nigdy, ujemny wzrost gospodarczy mają jak w banku, jak dobrze pójdzie to kilkuprocentowy - wynika to już nawet z projekcji samego BoE. Bezrobocie gwałtownie rośnie. Ich sektor bankowy ucierpiał na kredytach najbardziej w Europie, napływają coraz bardziej alarmujące informacje. Nie ma drugiego dużego kraju na świecie, który byłby w takich kłopotach. Ja widzę poniedziałkowe giełdy naprawdę na czerwono, ostatnio mieliśmy trochę irracjonalne wzrosty, wydaje mi się, że po weekendzie ludzie przetrawią złe dane z tego tygodnia i zaczną płakać. Zresztą to zbadane, że podczas kryzysów poniedziałki są najgorszymi dniami na giełdach.
Nie wiem, jak ze Stanami, ale Europę najgorsze dopiero czeka.
U mnie otworzyło na Saxobanku już z dużą luką. Funt zgodnie z przewidywaniami bardzo w dół. Zostawiłem sobie GBPUSD, którego jestem bardziej pewien i które zamknę w okolicach 1,408, a GBPJPY zamknąłem na 130,3. Przy tak dużym spadku na otwarciu prawdopodobnie w nocy będziemy mieli ruch w górę. Zobaczę co i jak i najwyżej wejdę jeszcze raz z shortem rano. USDJPY też 50 pipsów niżej, ale to wciąż wysoko i obawiam się, że kierunek może być wzrostowy, a 250 pipsów warto zabezpieczyć.