Numery telefonów są fejkowe, generowane z komputera. To tak jak dzwonią reklamiarze w Polsce. Ty widzisz, że dzwonią z Przemyśla, a łatwo takiej telemarketerce zadać pytanie, i ona powie, że dzwoni z Poznania, albo z Wielkopolski, bo ta firma jest w Poznaniu.Fabb pisze: 29 sty 2020, 22:45Pracownicy firmy rozmawiają przez telefon łamanym polskim językiem, imiona i nazwiska mają jakby rosyjskie, ich numery kierunkowe zaczynaja sie +41 (Szwajcaria) oraz +48 czyli nasz kierunkowy, numery z których dzwonią są niedostepne kiedy ja sie próbuje dodzwonić, na e-maile najwidoczniej odpisywać nie lubią bo pisałem. Mają numer obslugi klienta ale odbierala jakas kobieta i od razu rozmawiala po angielsku. Raz do mnie dzwonili z miasta Baden, a więc miasto ze Szwajcarii, odziwo rozmowa po Polsku.
Kłóciłem się o to ze nie bylem informowany o takim czymś, ze to sa moje pieniadze ktore ja po prostu chce z powrotem wypłacić na swoje konto, twierdzili ze tam jest zapisane coś, regulamin jest po angielsku, polskiego nie ma, jak tłumaczyłem to na translatorze to nic takiego nie rzucilo mi sie w oczy.dzikson pisze: 29 sty 2020, 14:15 Sprawdź regulamin czy nie ma żadnego punktu o tym że należy przeprowadzić jakąkolwiek transakcję przed dalszym obrotem gotówką. Może mają taki zapis aby wpłaty nie były "wirtualne" bo przecież zarabiają na Twojej stracie..
Też uważam ze skorzystają z moich pieniędzy i pozniej juz nawet nie bede miał czego wypłacić niestety.raposo pisze: 29 sty 2020, 14:26 Nie byłbym naiwny, że po wykonaniu dowolnej transakcji, nagle wypłacą środki.
Konto musiało byc zagraniczne, wpłata byla podzielona na dwa przelewy: pierwszy 100 euro, odbiorca: RETAMA INNOVATION, S.L MAJADAHONDA, drugi przelew tonw ogóle byl placony w dolarach, ale pozniej dolary zamienione na ruble, 8 929,80 RUB, odbiorca: OWPAY MOSKVA.dzikson pisze: 29 sty 2020, 15:11 dokładnie macie rację. Złożyć reklamację do Banku, chyba że wpłata kartą to przyśpieszy sprawę.
Konto było do wpłaty PL czy zagraniczne?
W dzisiejszych czasach, to że widzisz jakiś prefiks nic nie znaczy, a wszystko co piszesz świadczy o tym, że od takiej firmy śmierdzi na odległość.
Moja historia wyglądała podobnie. Dokonałam rejestracji na koncie. Zadzwonił do mnie pracownik, żeby przeprowadzić mnie przez proces aktywacji konta. Dokonałam wpłaty. Wtedy sprawdziłam opinie na temat tej firmy i nie były one zbyt pochlebne. Postanowiłam, że nie chcę inwestować i chcę wypłacić depozyt, który wpłaciłam (250$). I tu zaczęły się schody. Zadzwoniła rzekoma przedstawicielka finansowa, która bardzo namawiała mnie na inwestycję. Poinformowała mnie, że wypłacą depozyt tylko wtedy gdy zainwestuję. Zainwestowałam. Zyskałam. Złożyłam wniosek o wypłatę. Na mojej platformie nie widniała już żadna operacja. Wtedy zadzwonił do mnie broker z informacją, że trzeba dokonać 15 takich operacji by móc wypłacić środki, na dodatek każda z nich musi być z zyskiem powyżej 5$. Uznałam, że chcą mnie naciągnąć na kolejne operacje i nie zrobię kolejnego kroku. Gdy odmówiłam, konsultant zaczął wykłócać się ze mną przez telefon, że inaczej środków nie zwrócą i taki mają regulamin. W zawartym przez nich regulaminie istnieje informacja, że środki można wypłacić w każdej chwili i nie doszukałam się stwierdzeń w żadnej udostępnionej umowie ani dokumencie, który by twierdził że jest inaczej i wymogi do zwrotu są jakiekolwiek inne. Każdy pracownik firmy podaje inne informacje dotyczące zwrotu. Na ich stronie udostępniony jest czat z konsultantem. Napisałam do nich prośbę o wskazanie przepisu, który mówi o tylu transakcjach,w takich kwotach. Pani poinformowała mnie, że przekaże sprawę do zarządcy mojego konta. Od tamtej pory zero odzewu. Szczerze mówiąc straciłam nadzieję na zwrot depozytu wraz z zarobionymi pieniędzmi. Jednakże chciałabym spróbować chociaż z chargebackiem, gdyż płatność robiona była kartą kredytową, a mój bank udostępnia taką opcję. Czy te chargebacki wgl działają? Jestem bardzo ciekawa jak skończyła się sprawa wyżej.
