A gdzie ja napisałem, że to s dowody na istnienie Boga ??
GDZIE ?
To sa dodwody, że naukowcy się myla.
Idź na zabieg lobotomii, dobrze Ci zrobi

Ale z tego co widzę to już byłes.
Dlatego nie ma co wierzyć naukowcom, bo to co dzis jest stwierdzone jako pewnik za iles tam lat może zostac obalone.fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:23Na tym polega nauka.
Dlatego, np. w takim Cern pracuje jakieś 5000 naukowców.
Trzeba po kolei, mylić się, poprawiać, mylić się poprawiać, itd.
Tylko na tej zasadzie masz dziś pierdolonego smartfona, że ileśtam tysięcy naukowców po drodze się pomyliło.
Z waszej perspektywy, to byśmy nadal banany na drzewach wpierdalali, a nawet nie banany, bo banan naturalny
jest niejadalny, a te co teraz jemy to dzieło człowieka jest.
Masz mylne pojęcie.unruhe pisze: ↑20 cze 2019, 16:28Dlatego nie ma co wierzyć naukowcom, bo to co dzis jest stwierdzone jako pewnik za iles tam lat może zostac obalone.fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:23Na tym polega nauka.
Dlatego, np. w takim Cern pracuje jakieś 5000 naukowców.
Trzeba po kolei, mylić się, poprawiać, mylić się poprawiać, itd.
Tylko na tej zasadzie masz dziś pierdolonego smartfona, że ileśtam tysięcy naukowców po drodze się pomyliło.
Z waszej perspektywy, to byśmy nadal banany na drzewach wpierdalali, a nawet nie banany, bo banan naturalny
jest niejadalny, a te co teraz jemy to dzieło człowieka jest.
A ty swięcie wierzysz w naukę, która co chwilę się myli.
Opisujesz stan, do którego sam dążysz.
Masz zaufanie do tych co być może sie myla.fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:34Masz mylne pojęcie.unruhe pisze: ↑20 cze 2019, 16:28Dlatego nie ma co wierzyć naukowcom, bo to co dzis jest stwierdzone jako pewnik za iles tam lat może zostac obalone.fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:23
Na tym polega nauka.
Dlatego, np. w takim Cern pracuje jakieś 5000 naukowców.
Trzeba po kolei, mylić się, poprawiać, mylić się poprawiać, itd.
Tylko na tej zasadzie masz dziś pierdolonego smartfona, że ileśtam tysięcy naukowców po drodze się pomyliło.
Z waszej perspektywy, to byśmy nadal banany na drzewach wpierdalali, a nawet nie banany, bo banan naturalny
jest niejadalny, a te co teraz jemy to dzieło człowieka jest.
A ty swięcie wierzysz w naukę, która co chwilę się myli.
Ja w ogóle w nic nie wierzę - wiara nie jest mi potrzebna do niczego.
Jeżeli jakiś model się sprawdza, to ja go stosuję.
Jeżeli się nie sprawdza, to jest zbędny.
Ponieważ nie jestem w stanie sam wszystkiego sprawdzić, to wybieram zaufanie do tych, którzy mają realne dowody, a z kolei wybieram ignorowanie tych, którzy nawet nie rozumieją słowa "dowody".
Ty też masz zaufanie do tych, co się mylą.unruhe pisze: ↑20 cze 2019, 16:48Masz zaufanie do tych co być może sie myla.fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:34Masz mylne pojęcie.
Ja w ogóle w nic nie wierzę - wiara nie jest mi potrzebna do niczego.
Jeżeli jakiś model się sprawdza, to ja go stosuję.
Jeżeli się nie sprawdza, to jest zbędny.
Ponieważ nie jestem w stanie sam wszystkiego sprawdzić, to wybieram zaufanie do tych, którzy mają realne dowody, a z kolei wybieram ignorowanie tych, którzy nawet nie rozumieją słowa "dowody".
Twoja oczywiscie sprawa i nic mi do tego.
Ty też się zapewne myliłes nie raz i nie raz się jeszcze pomylisz.
Tylko widzisz jesli ja sie mylę iż Boga nie ma, to po prostu umrę i tyle.
Nie poniosę żadnych konsekwencji po smierci, iż się pomyliłem.
Natomiast jesli ateista się pomyli to wtedy, niestety poniesie tego konsekwencje i trafi wiadomo gdzie.
Bzdura .fx-technik pisze: ↑20 cze 2019, 16:52
A ty po prostu srasz w gacie, kiedy myślisz o śmierci, i boisz się czegoś, co ktoś ci do głowy nawciskał, i
szukasz wszelakich sposobów, żeby się przestać bać, wymówek szukasz.
Jak umrzesz, to po prostu umrzesz, i nie ma się czego bać, bo niczego tam nie ma, bo nie ma żadnego tam.