DayTrading: Środa 26.07.2017

[Tomasz196407]

EURUSDH1.png

-- Dodano: 26 lip 2017, 10:51 --

Nie normalni jesteście na h1 oRGR zasięg 12365 a później może s

Ja liczę na 12450 - na cashu.

-- Dodano: 26 lip 2017, 10:55 --

@ kolbi
ale jaka skutecznosc !!
bedziesz scalpował, raz po razu
tylko przeliczysz prowizje na koniec i powiesz jaki ten świat jest niesprawiedliwy

Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność.

Tylko przykład dałem dt tematu postu,
i nie kazdy jest tak obcykany i mądry jak ty darku,
spytaj sie ludzi po ile płacą brokerowi prowizji

-- Dodano: 26 lip 2017, 09:58 --

Sądzę, że L na edku da dzisiaj zarobić. Oczywiście nie rekomenduję tego nikomu, bo nie mogę.

uwazaj z tym L teraz
--------------------------------
dane gbp

Tomasz myślę o długim terminie tj. po godzinie 20 powinno dać zarobić

Tak tylko może to byc z poziomu nawet pozniżej 1.16

[fx-technik]

Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność.

Tylko przykład dałem dt tematu postu,
i nie kazdy jest tak obcykany i mądry jak ty darku,
spytaj sie ludzi po ile płacą brokerowi prowizji

To mnie właśnie zadziwia.
Każdy biznes, zanim go rozpoczniemy, wymaga rozpoznania rynku.
Bez właściwego rozpoznania rynku skazujemy się na łut szczęścia.
Co, przy dużej konkurencji daje mierne szanse na sukces.
A trading jest bardzo poważnym przedsięwzięciem - grą w towarzystwie rekinów finansjery światowej.
To nie są już przelewki.
A ludzie wchodzą w ten biznes bez przygotowania, bez rozeznania, bez wiedzy...
Że tak powiem: WHAT THE FUCK

[TsunamiPL]

Nie normalni jesteście na h1 oRGR zasięg 12365 a później może s

Ja niżej będę otwierał s. 12335

[pedro]

tylko przeliczysz prowizje na koniec i powiesz jaki ten świat jest niesprawiedliwy
Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność, ale i zarazem wystarczająca zmienność.

do scalpu to trzeba jeszcze mieć szybkie palce, to jest refleks na podwyższonym poziomie, super szybkie kojarzenie a jeszcze szybsze podejmowanie decyzji... bez tego ani rusz, ... no i sclapowac tez trzeba w odpowiednich momentach sesji dziennej, od 8-12 od 14-22, co łącznie daje 12 godzin mozliwosci, ale nie koniecznosci skalpowania....

z doswiadczenia wiem, że scalp to cholernie trudne zajecie, męczące psychicznie i fizycznie, chociaż siedzi się tylko, prowadzące do overtraidingu i frustracji, no chyba że ktoś ma do tego wybitne predyspozycje : )

tak tylko dorzucam swoje 3 grosze w te dyskusje ; )

[fx-technik]

Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność.

Tylko przykład dałem dt tematu postu,
i nie kazdy jest tak obcykany i mądry jak ty darku,
spytaj sie ludzi po ile płacą brokerowi prowizji

To mnie właśnie zadziwia.
Każdy biznes, zanim go rozpoczniemy, wymaga rozpoznania rynku.
Bez właściwego rozpoznania rynku skazujemy się na łut szczęścia.
Co, przy dużej konkurencji daje mierne szanse na sukces.
A trading jest bardzo poważnym przedsięwzięciem - grą w towarzystwie rekinów finansjery światowej.
To nie są już przelewki.
A ludzie wchodzą w ten biznes bez przygotowania, bez rozeznania, bez wiedzy...
Że tak powiem: WHAT THE FUCK

A, do tego mają wielkie pretensje, że stracili ileśtam depo, bo się sugerowali czyimiś obrazkami.
Tyle, że nigdy nie zapytali jak je należy czytać, ani niczego sami się nie nauczyli.
Ja nazywam takich ludzi "idotami", lub "debilami", bo nimi są.

[Tomasz196407]

Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność.

Tylko przykład dałem dt tematu postu,
i nie kazdy jest tak obcykany i mądry jak ty darku,
spytaj sie ludzi po ile płacą brokerowi prowizji

To mnie właśnie zadziwia.
Każdy biznes, zanim go rozpoczniemy, wymaga rozpoznania rynku.
Bez właściwego rozpoznania rynku skazujemy się na łut szczęścia.
Co, przy dużej konkurencji daje mierne szanse na sukces.
A trading jest bardzo poważnym przedsięwzięciem - grą w towarzystwie rekinów finansjery światowej.
To nie są już przelewki.
A ludzie wchodzą w ten biznes bez przygotowania, bez rozeznania, bez wiedzy...
Że tak powiem: WHAT THE FUCK

Mysle ze nie ma co sie dziwić,
jak napisałeś wyżej masz takie warunki!!
skąd wiesz że kazdy je może mieć?
po drugie w czymś zawsze musi tkwic szczegół co sprawia że ta druga strona czyli nasz brokr musi na tym zarobić
słyszałem że tez zwrot kosztów spredu przy dużym obrocie miesiecznym i itp.
Darek wczuj sie w położenie innych skoro to potwierdzają a nie od razu zganiaj na gł.... ludzką
troche inaczej podchodź do ludzi Darek

[fx-technik]

Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność, ale i zarazem wystarczająca zmienność.

do scalpu to trzeba jeszcze mieć szybkie palce, to jest refleks na podwyższonym poziomie, super szybkie kojarzenie a jeszcze szybsze podejmowanie decyzji... bez tego ani rusz, ... no i sclapowac tez trzeba w odpowiednich momentach sesji dziennej, od 8-12 od 14-22, co łącznie daje 12 godzin mozliwosci, ale nie koniecznosci skalpowania....

z doswiadczenia wiem, że scalp to cholernie trudne zajecie, męczące psychicznie i fizycznie, chociaż siedzi się tylko, prowadzące do overtraidingu i frustracji, no chyba że ktoś ma do tego wybitne predyspozycje : )

tak tylko dorzucam swoje 3 grosze w te dyskusje ; )

Zgadza się, to jest wyczerpujące, bo wymaga ogromnej koncentracji.
I to przez długi czas.
A błąd jest łatwo zrobić.
Ale, np. Dukascopy, z tego co kojarzę, chwalił się nawet ujemnym spreadem...

[Tomasz196407]

tylko przeliczysz prowizje na koniec i powiesz jaki ten świat jest niesprawiedliwy
Do skalpu, to trzeba dobrać i instrument, i brokera, tak żeby spread był minimalny,
prowizji nie było wcale, a broker nie miał nic przeciwko skalpowaniu.
No i skalpować, gdy jest płynność, ale i zarazem wystarczająca zmienność.

do scalpu to trzeba jeszcze mieć szybkie palce, to jest refleks na podwyższonym poziomie, super szybkie kojarzenie a jeszcze szybsze podejmowanie decyzji... bez tego ani rusz, ... no i sclapowac tez trzeba w odpowiednich momentach sesji dziennej, od 8-12 od 14-22, co łącznie daje 12 godzin mozliwosci, ale nie koniecznosci skalpowania....

z doswiadczenia wiem, że scalp to cholernie trudne zajecie, męczące psychicznie i fizycznie, chociaż siedzi się tylko, prowadzące do overtraidingu i frustracji, no chyba że ktoś ma do tego wybitne predyspozycje : )

tak tylko dorzucam swoje 3 grosze w te dyskusje ; )

Nie no dobrze
każdy głos sie liczy,

[Świeżak44]

Na DAX-ie paliwo się juz skończyło albo czekają na SP500.

[fx-technik]

Mysle ze nie ma co sie dziwić,
jak napisałeś wyżej masz takie warunki!!
skąd wiesz że kazdy je może mieć?
po drugie w czymś zawsze musi tkwic szczegół co sprawia że ta druga strona czyli nasz brokr musi na tym zarobić
słyszałem że tez zwrot kosztów spredu przy dużym obrocie miesiecznym i itp.
Darek wczuj sie w położenie innych skoro to potwierdzają a nie od razu zganiaj na gł.... ludzką
troche inaczej podchodź do ludzi Darek

Bo każdy je może mieć.
To jest dostępne za darmo na zwykłym, standardowym koncie.

Tak samo, wszelka informacja jest dostępna w internetach i w sieci www.
I wszelkie pomysły już zostały wymyślone i przedstawione.
I wszelkie wskaźniki też.
Ludzie pytają, czy ktoś ma taki, a taki wskaźnik, np.
Ja robię tak:
Kopiuję to co wpisał ten ktoś i wklejam w Google.
Za moment mam ten wskaźnik.

No to kim są tacy ludzie?
Nie "debilami"?
Sorry, ten fach jest bezwzględny, rynek jest bezwzględny, i taki też musi być trader.
Bezwzględny w swojej konsekwencji.
Człowiek, któremu brak na tyle inteligencji, żeby znaleźć dowolny wskaźnik w internetach,
ma znikome szanse sukcesu w tradingu.

Jednak, nie wszystko jest stracone.
Mózg jest plastyczny i można go tak samo ćwiczyć jak i mięśnie.
Trzeba go po prostu zacząć używać.
I systematycznie rozwijać, używać coraz więcej.